Forum prawne

Zaległe opłaty - forum prawne

Jestem mieszkańcem budynku wielorodzinnego. Budynkiem zarządza wspólnota mieszkańców. Jeden z mieszkańców od lipca ubiegłego roku nie płaci czynszu /woda,gaz,śmieci,sprzątanie/. Mieszkania są własnością mieszkańców tego budynku. Czy można odciąć doływ wody i gazu do mieszkańca, który nie płaci? Co z tym problemem można zrobić?

(Krzych)

Odpowiedzi w temacie: Zaległe opłaty (5)

wody odciąć nie można, ale gaz i owszem. Ale musi zrobić to gazownia po upomnieniach do zapłaty.

myslę, ze chodzi o przypadek kiedy wsplnota ma zawarta umowę z dostawca wody i gazu oraz jest jeden centralny licznik gazu i wody. Mozna odciąć i wode i gaz, gorzej jak to fizycznie wykonać. Nawet ustawa o zbiorowym zaopatrzeniu w wode przewiduje odciecie wody.

I w tym zakresie jest sprzeczna z ustawa zasadniczą i kilkoma innymi. Odciąć dopływu wody nie mozna. Mozna go ograniczyć. Jak to technicznie zrealizować to inna sprawa.

Moim zdaniem fałszywie stawiasz problem (sic!) Przede wszystkim, jeśli jest właścicielem - nie płaci żadnego czynszu (sic!) - bo i komu? (To co nazwałeś czynszem - wcale nim nie jest). Poza tym dla czego chcesz mu odcinać wodę - choć jak sadzę nie jesteś jej dostawcą? Dlaczego wreszcie oceniasz, negatywnie swojego sasiada. Co Cię to obchodzi czy on płaci za wodę czy nie? Dlaczego oczekujesz, że prywatny właściciel ma przed tobą sią tłumaczyć z zarządu własnym mieniem? Chciałbyś żeby Tobie ktoś obcy w "garach mieszał" - Prawda jest taka, że to Ty popierając działania wspólnoty i ta wspólnota zachowujecie się niewłaściwie. Jakim prawem wspólnota pośredniczy w handlu wodą, z wami prywatnymi właścicielami? Na jakiej podstawie uzurpuje sobie prawo do zarządu cudzym, prywatnym mieniem. Przecież nie ma takich uprawnień ani z mocy ustaw ani żadnej umowy stron. Taka umowa była by zresztą bezprawna - obszarem działania wspólnoty jest wyłącznie część wspólna nieruchomości - właściciele są suwerenni. A część wspólna - jest "złem koniecznym" - zawsze, o ile to możliwe, likwiduje się ją. Wspólnota to nie kołchoz ani PRL-owska spółdzielnia. Wracając do meritum, - nie mówię tu o sprzątaniu, ani wywozie śmieci (choć to ostatnie też jest dyskusyjne - ale dla uproszczenia darujmy sobie) - tylko o mediach - oczywiście zużywanych w prywatnym mieszkaniu tego sąsiada - nie w części wspólnej. Wszystko co powinniście zrobić, to założyć liczniki na ujęciach wody i gazu w części wspólnej - i zawrzeć umowę z MPWiK i Gazownią o dostawę mediów - dla wspólnoty - odbiorcy indywidualni - właściciele prywatnych lokali, zawrą - każdy z osobna, indywidualną umowę na dostawę mediów do ich prywatnych lokali. Mają do tego prawo, obowiazek - i możliwosci teczniczne. Każdy z nich, ma udział (%) w przyłączu i prawo do korzystania z wewnętrznej instalacji rozprowadzającej (Piony), - ale zarówno, ich wewnętrzna instalacja (pozioma) w mieszkaniu, jak i zużywana woda - jest ich prywatną sprawą.

A co jeżeli licznik wody jest wspólny na cały budynek. Woda jest ponadto podgrzewana przez wspólnotę. Właściciel mieszkania nie płaci od kilku lat. Doczodzenie sądowne bezsensowne, bo będzie egzekwowane w takiej kolejności, że na pewno będzie bezskuteczne. Na mieszkaniu jest zresztą hipoteka wikelokrotnie przewyższająca jego wartość. A właściciel (firma prywatna) użytkuje mieszkanie nic nie płacąc. Wynajmuje je uzyskując wysokie dochody. Czy proponujesz wynajęcie afgańczyków?

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika