Znęcanie się nad dzieckiem, niszczenie mienia, znęcanie psychiczne - forum prawne

Cześć
Mam 17lat, od ~6roku życia ojciec znęcał się nade mną fizycznie, bił, szarpał za włosy, kilka razy uciekałem z domu do dziadków(jego rodziców) Ci pozwalali mi zostać kilka dni po czym musiałem wracać do domu, bił rękoma, paskiem, po ramionach,po głowie pięściami, szczegolnie pamietam jak w wieku ~10lat dostałem po nogach pasem z metalową sprzączką która zostawiła bolesne rany po wewnętrznej stronie ud.Mama wiedziała o wszystkim, nie pomagała w żaden sposób, uciekała od problemu poprzez pracoholizm, ja nigdy tego nie zgłosiłem bo ojciec groził mi że pójde do domu dziecka, że mama za dużo siedzi w pracy i mnie zabiorą, byłem zastraszony.
Mój ojciec ma za sobą próbe samobójczą, mama chciała od niego odejść gdy miałem jakieś 8lat, wyszedł wtedy do lasu z liną wczesniej rozsyłając smsy ze sie powiesi, pozniej wrócił, zamknął sie w lazience i tam groził że się powiesi, musze przyznać ze wtedy bardzo chciałem żeby to zrobił.
Z tej łazienki zabrała go policja, na pewno został po tym jakiś ślad papierach.
Ojciec jest nieudacznikiem, skończył kilka kierunków, mgr inż. , mama zarabia kilka razy więcej niż on, nie jestesmy od niego uzaleznieni finansowo jednak mama wciąż się go trzyma, boi sie ze nikogo lepszego nie znajdzie a nie chce być sama chociaż wie że często ją zdradzał. Przepraszam ze ma to tak emocjonalną forme ale ze wzgledu na czeste przeprowadzki nie mam bliskich znajomych, pierwszy raz wyrzucam to z siebie.
Teraz gdy jestem powiedzmy większy przemoc fizyczna nie wchodzi w gre, zdarzają się przepychanki, nie dam mu się uderzyć, kilka razy chciałem go zabić, nienawidze tonu jego głosu, nienawidze jak mówi że moja mama jest głupią cipą, do niczego sie nie nadaje i to on jest głową tej rodziny, nawet samochód kupili mu rodzice.
Teraz właściwie jedyne co mu pozostało to słowa ale ja mam tego dość, do tego gdy stracił przewage fizyczną pod moją nieobecność niszczy moje rzeczy, złamał moją gitare, dziś zalał wodą mój komputer na który pracowałem całe wakacje, to przelało czare goryczy, wiem jakiś tam komputer ale to był impuls, chce żeby odpowiedział za wszystkie swoje czyny, co mam robić