alimenty na ojca - forum prawne (strona 2)

Czy sad moze zaakceptowac wniosek o przyznanie mu alimentow placone przez syna ktory nie mieszka i nie pracuje w Polsce nie ma zadnych dochodow w Polsce, a z ojcem nie utrzymuje zadnych kontaktow od ponad 10 lat. Ojciec zostawil rodzine i sie wyprowadzil do innej kobiety. Nie placil tez nigdy alimentow na swoje zostawione dzieci! ( ma ich 3, 2 z nich jest chorych i maja rente) Nie jest tez inwalida i moze pracowac. Ma 60 lat. Czy ojciec moze skarzyc syna o placenie mu alimentow ?

Uprawniony ma żonę (emerytka 1000zł), i udaje że potrzebuje 1000 zł na lekarstwa i wizyty lekarskie. Pali, pije i wciska kit, żeby wydębić pieniądze. Czy da się te jego żądania obalić?
Dziękuję za odpowiedź. Również pozdrawiam.

Oczywiście że się da obalić, to klasyczny przykład. Pozdrawiam Małgorzata Woźniak

witam ,chciałabym dowiedzieć się czy osoba musi płacić alimenty na ojca jeśli jeszcze jest studentem (aczkolwiek pracuje), jednakże ojciec zostal dawno temu pozbawiony praw rodzicielskich

Witam serdecznie mam takie pytanie. Mój ojciec prawdopodobnie złożył wniosek o przyznanie mu alimentów od dzieci. Nie dostałam wraz z rodzeństwem w tej sprawie żadnego awizo na adres zameldowania. Przyszedł tylko policjant do mojej mamy z nakazem sądu o zapytanie o miejsce zamieszkania dzieci (mama ich nie podała w trosce o nasze bezpieczeństwo), z sygnatury akt wynika, że chodzi o sprawę alimentacyjną.
Znalazłam informację, że jeśli wnioskodawca (czyli ojciec) w pozwie poda, że moje miejsce pobytu nie jest znane, to sąd rozpoczyna procedurę ustalania tego miejsca (stąd pewnie wizyta policjanta), jeśli mu się nie uda, to powołuje kuratora reprezentującego mnie w sądzie. Ale czy sąd może go powołać, bez wczesniejszego OBOWIĄZKU wysłania awizo na mój adres zameldowania? Coprawda mieszkam w innym mieście, ale mogę pojechać i to awizo odebrać i dziwi mnie, że sąd najpierw wysyła policjanta... Chcę uniknąć podawania mojego miejsca zamieszkania, bo obawiam się, że mój ojciec może to jakoś wykorzystać (nachodząc mnie, miejsce pracy, wypisując jakieś oszczerstwa jak ma w zwyczaju itd), a boję się, żeby "za moimi plecami" sąd nie ustalił kuratora, kóry będzie mnie rzekomo reprezentować.
Druga sprawa- czy mój przyszły mąż będzie musiał jakoś partycypować w alimentach? Czy jego dochody będa się jakoś liczyć podczas ustalania przez sąd moich zarobków? Czy można temu jakoś zapobiec? Czytałam o rozdzielczości majątkowej, ale będziemy chcieli wziąc kredyt na mieszkanie i kupić wiele sprzętów i jeśli to nie jest konieczne dla dobra sprawy alimentacyjnej, to wolałabym takiej rozdzielczości nie tworzyć. Czy jest jakaś konkretna podstawa prawna mówiąca o tym, że małżonek w związku z brakiem pokrewieństwa, nie partycypuje w sprawie o alimenty na rodzica i jego dochód nie wlicza się do dochodu pozwanego dziecka?
I ostatnia sprawa, czy jeśli otrzymuje się stypendium z uczelni (które jest nieopodatkowane), to jest ono także wliczane do dochodu podczas rozprawy alimentacyjnej?
Bardzo dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.

Dochody męża nie będą brane pod uwagę. On nie ma względem Pani ojca żadnego obowiązku alimentacyjnego. Nie musicie ustalać rozdzielności majątkowej. Ukrywanie się przed sądem nie jest najlepszym rozwiązaniem. Jeśli Pani nie chce podać adresu zamieszkania, to lepiej podać adres Pani mamy i tam sąd będzie przysyłał korespondencję. Natomiast może Pani się bronić przed zasądzeniem alimentów na rzecz ojca, jeśli ojciec popadł w biedę z własnej winy (np. poprzez alkoholizm), albo wcześniej nie wywiązywał się z obowiązku alimentacyjnego względem Pani. Takie argumenty należy podnieść w sądzie i bronić się tym, że w takim przypadku zasądzenie od Pani alimentów na rzecz ojca byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Ukrywanie się przed sądem jest najgorszym rozwiązaniem w tej sprawie, ponieważ sąd może uznać, że w ten sposób chce Pani uniknąć płacenia alimentów i "dowalić" Pani. Wysokość alimentów będzie też uzależniona od Pani dochodów i sytuacji materialnej. Jeśli sąd jej nie pozna, może zasądzić zbyt wysoką kwotę alimentów.

witam,
moj ojciec gdy miałam 10 lat wyprowadził sie z domu do innej kobiety, która zaszła w ciąze, potem rodzice sie rozwiedli a mój ojciec dochował sie z konkubiną 5 dzieci wszystkie sa obecnie nieletnie. obecnie ojciec rozstał sie z ta kobieta i teraz ojciec nie ma środków do życia w wyniku komornika z tytułu alimentów na te 5 dzieci, czy istnieje możliwość ze ojciec bedzie dochodził alimentów ode mnie i moich siostr ( 3 dzieci z małżenstwa moich rodziców) ? czy dzieci dorosłe mogą być obciążone alimentami ojca na nieślubne i niepełnoletnie dzieci?
z góry dziękuje za informacje

dzień dobry, ojciec może żądać alimentów od swych dzieci jeśli popadnie w tzw niedostatek, a więc jeśli nie jest w stanie samodzielnie się utrzymać (chodzi o zaspokojenie podstawowych potrzeb, a nie brak możliwości spłaty samochodu, itp.); dzieci mogą bronić się podnosząc, że ojciec swym postępowaniem nie zasłużył na ich pomoc i przyznanie mu alimentów byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego;

Przesłanką do płacenia alimentów na rodziców jest ich sytuacja materialna w jakiej się znajdują. Więcej na ten temat można przeczytać w tej opini prawnej:

e-prawnik.pl/porady-prawne/prawo-rodzinne/alimenty-na-ojca.html

Witam serdecznie. Mam pytanie dotyczące alimentów na trójkę dzieci.Otóż z ojcem dzieci nie jestem juz około 8 lat.Mieszkam obecnie w Niemczech,a on w Polsce i pracuje w Austrii. Przez te 8 lat nie płacił na dzieci ani grosza. Co w takiej sytuacji mogę zrobić czy mam jakias szanse wywalczyc za ten czas 8 lat i czy ojciec dzieci ma obowiazek za te 8 lat nadpłacenia.Ile mam prawo zażądać Alimentów.? Czy wogóle mam jakąś szanse?

Witam . Mam pytanie . Własnie dostałem z sądu list że mój ojciec założył mi i rodzeństwu sprawę o alimenty.
Przedstawił że jako osoba żyjąca w ubóstwie musi kupywać węgiel , jakieś laki, płacić abonament za telefon i internet.
Tylko zapominał dodać,ze kiedyś był pozbawiony władzy rodzicielskiej , ze pił i był kierowany na leczenie ale nigdy się go nie podjął ze ma prawomocny wyrok o znęcanie się nad juz było żoną i synem,ze posiada dotację i pracuję .
I tu moje pytanie czy jeśli to wszystko udowodnię przed sądem a mam na to dokumenty czy mogą mi i rodzeństwu być zasadzone alimenty ?
Czy jest coś takiego że np. jeśli teraz sąd powiedzmy odrzucił by jego żądanie alimentów to czy ojciec może znowu za kilka lat z powrotem sie o nie starać jak osiągnie wiek emerytalny ?