Forum prawne

Alior bank - problemy z saldem - forum prawne

W zeszłym miesiącu próbowałam sie wyprosić o dodatkowy limit na koncie, poza faktem, że panie z oddziału wykazały się kompletnym brakiem wiedzy i profesjonalizmu wydzwaniając do mojej księgowej z zapytaniem o moje zarobki (!), to limitu nie dostałam, bo jak się znienacka dowiedziałam saldo na moim koncie było ujemne (-86zł). Zostałam wpisana do BIKu pociągnęli mnie windykacją, a ja nie miałam pojęcia co się zdarzyło, bo dobrze wiem, że nie wydałam więcej pieniędzy niż miałam na koncie.
W tym miesiącu poszłam na zakupy z notatnikiem dokładnie spisując każdy wydany grosz, po powrocie do domu sprawdziłam stan konta i okazało się, że brakuje kilku transakcji. Nie było ich ani w historii konta, ani w blokadach. Nie były to też transakcje dokonane pay passem, tylko normalnie jak Bozia kazała - potwierdzone pinem.
Poszłam do banku, pani zrobiła na mnie oczy, że ona nie rozumie. Po chwili spędzonej przy telefonie, wręcz NAKAZAŁA mi przynieść dowody dokonania transakcji, co wywołało u mnie atak śmiechu. Oczywiście nic takiego jej nie przyniosłam.
Za to po trzykrotnym sprawdzeniu stanu dostępnych środków przez szanowną panią bankierkę, stwierdzono, że takie transakcje po prostu nie zostały dokonane, bo tak to wyglądało i mogę swobodnie dysponować pieniędzmi na koncie. Wybrałam więc wszystkie pieniądze co do grosza.
Pół godziny temu dostałam z banku sms, że na moim koncie występuje zaległość w wysokości 140 złotych. Jest to ewidentne wprowadzenie mnie w błąd przez Alior bank, bo przecież nie po to mam konto w banku, żeby latać z notatniczkiem i liczyć dokładnie ile pieniędzy mam na koncie, bo bankierzy od siedmiu boleści będą mnie straszyć windykacją!
Proszę o pomoc, co mogę w takiej sytuacji zrobić?
Byłam dziś w banku, ale obsługi niestety się nie doczekałam, jedna pani rozmawiała z kolegą przez telefon, jeden pan pracował naprawdę i kolejna pani piła kawę z baaaardzo zajętym wyrazem twarzy nie pozwalając do siebie podejść.
Jestem w kropce, boje się, że lada moment nie będę mogła przez te machinacje wziąć na raty nawet żelazka.

Odpowiedzi w temacie: Alior bank - problemy z saldem (2)

No dobrze, wszystko ładnie i zrozumiale, ale z tego co pamiętam, jeśli to bank wprowadza klienta w błąd to bank powinien pokryć powstałą w wyniku takiego nieporozumienia należność, a ja zostałam wprowadzona w błąd, bo jak inaczej nazwać brak jakiejkolwiek blokady kwoty, czy wpisu w historię rachunku dotyczącego 4 transakcji i dostępność środków, które dostępne być nie powinny?
Po prostu - robicie tak celowo, żeby klient wlazł na minę - ujemne saldo, odsetki opłaty windykacyjne i fajnie sie zarabia na naiwniakach prawda? A ja dobrze wiem, że jeśli nie była to płatność poniżej 50 zł metodą pay pass, to musicie zrobić blokadę, a jeśli jej nie ma to już wasz błąd nie mój, więc czemu ja mam płacić za wasze pomyłki? Płatność na 90 zł, zatwierdzona pinem powinna zostać odznaczona na rachunku, a nie została i dzięki temu teraz mi robicie problemy.

Mam taki sam problem. Bank od wrzesnia nie sciaga mi na biezaco kwot transakcji zblizeniowych. Bylem w oddziale spytac sie o co chodzi, pani mi powiedziala ze takie transakcje nie sa blokowane natychmiast i ze mam sobie je zapisywac zeby nie wejsc na debet. Tego samego nia dokonalem transakcji karta na kwote 80 zl za pomoca pin-u, wchodze na konto a tam ile kasy bylo tyle jest. Po dwoch dniach dostaje sms-a ze mam debet i mam natychmiast pokryc roznice. Niestety nie mam potwierdzenia transakcji ze sklepu i pewnie jak pojde o banku to takiego potwierdzenia jako dowod takiej platnosci ode mnie zazadaja. skandal i tyle.

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika