allegro odrzucenie reklamacji - forum prawne

Witam, może ktoś tutaj i coś podpowie. Pokrótce opiszę sytuację.
Kupiłam na allegro fabrycznie nowy przedmiot, zestaw prezentowy - pasek z dwoma sprzączkami za ok. 200zł. Kupujący jak sie okazało nie jest formą natomiast po ilości ofert wnioskuję, że sprzedaż traktuje jednak zarobkowo .. ale to już inna para kaloszy. W każdym razie pasek, który był prezentem dla męża rozpadł się po miesiącu normalnego użytkowania (sprzączka rozpadła się podczas zapinania paska na spodniach, złamał się bolec, który łączył dwie części sprzączki). Poinformowałam o tym fakcie sprzedającego w dwóch wiadomościach, ktore została bez odzewu. Zdenrwowana więc wystawiłam negatywny komentarz, o tym, że pasek zepsuł się po miesiącu a sprzedający mnie ignoruje. Dopiero po komentarzy sprzedający się odezwał, wymienieliśmy kilka wiapdomości. Był od samego początku bardzo niemiły i opryskliwy, odmawiał jakiekolwiek reklamacji sugerując, że pasek jest uszkodzony mechanicznie wiec się użytkowany (może po nim skakałam i nie pamiętam, nie wiem...). Nie jestem typem pieniacza i nie lubie robić ludziom problemów ale sposób w jakim mnie potraktowano bardzo mnie zirytował więc poprosiłam allegro o pomoc. Pracownik allegro utworzył w moim imieniu dyskusję i napisał:

Kupujący zgłasza chęć reklamowania produktu z tytułu rękojmi. Sprzedający jest prawnie zobowiązany do rozpatrzenia jej i wydania uargumentowanej decyzji reklamacyjnej. Proszę Sprzedawcę o określenie na jakiej podstawie odrzuca reklamację.W przypadku reklamacji i jej odrzucenia, to na Sprzedającym ciąży obowiązek udowodnienia, że zastrzeżenia Kontrahenta są bezzasadne.

Sprzedający odniósł się do tego:

Produkt Nie byl feleny (tak sugerowłam skoro rozpadł się bez powodu) sprzedalam tego sporo i zadngo problemu.
Odmawiam gdyz jest to uszkodzenie mechaniczne , zostalo zlamane , gdzy my wysylalismy bylo dobre .
maz ma taki sam Pasek i mozna rozne cuda robic ,, przykladowo przekrecac klamne na sobie itp na sile,
to tak jak zlamac kij od szczotki, i to reklamowac.

Gwarancja jaka udzielam to miesiac ( wczesniej w wiadomościał pisał, że 14 dni wiec raz tak raz inaczej) . Takie mam prawo.
A Pani zakaczyla tranzakcje wystawiajac kometarz tak cos bym poradzila , moze jakas inna klamra
jestem osoba prywatna nie obowiazuje mnie rekojmia

Czy tak ta sprawa się zakończy czy mogę coś jeszcze zrobić, na coś się powołać? Bardzo proszę o rady, z góry dziękuję i pozdrawiam.