Groźby karalne - dowody/nagrania.

Witam,
Od kilku dni dostaje telefony z pogróżkami.
Opiszę od początku całą sytuację...
Do mojej żony zadzwonił nieznajomy mężczyzna który znał jej imię. Bardzo chciał umówić się z nią na "randkę". Po pierwszym telefonie zapisaliśmy ten nr aby zweryfikować czy za jakiś czas zadzwoni po raz kolejny. Po około 1,5 miesiąca zadzwonił ponownie z podobną propozycją, jednak żona kategorycznie odmówiła. Kiedy wziąłem słuchawkę, mężczyzna zaczął szydzić ze mnie i z mojej żony. Padło m.in. stwierdzenie "Wjadę Ci an chatę i zgwałcę Twoją żonę". Poszedłem na policję i zgłosiłem całą sprawę. Policjant zapytał czy mam jakieś nagranie bo inaczej to będzie słowo na słowo.
Kiedy następnego dnia zadzwonił ponownie telefon postanowiłem nagrać całą rozmowę. Mężczyźni (bo było ich tym razem dwóch), chcieli abym oddał im kasę bo inaczej mam "wp..." i że mam na to 3 dni. Twierdzą że rzekomo pożyczałem od nich pieniądze na dyskotece. Po chwili zmienili zdanie i już twierdzili że pieniądze pożyczał mój znajomy w moim imieniu i kazał się kontaktować z z osobą pod moim nr. telefonu. Wypytywali mnie o różne informacje na mój temat mówili że (ładniej to ujmując) zmuszą mnie i moją żonę do czynności seksualnych. Kiedy nie chciałem odpowiedzieć ja jakieś pytania mężczyzna powiedział że jest z komisariatu z miejscowości ... i że piszą jakieś dokumenty i że mam natychmiast podać. Całą rozmowę nagrywałem. Nie wiem jednak czy dobrze zrobiłem ponieważ podczas rozmowy powiedziałem "To ty groziłeś mi że wbijesz się mi na chatę i zgwałcisz moją żonę" - czy nie zostanie to odebrane na policji czy ewentualnie przez sąd za jakieś nakłanianie, że sugeruję odpowiedź czy coś w tym stylu?
Na nagraniu ewidentnie słychać jak mężczyźni grożą mi pobiciem, próbują wyłudzić pieniądze oraz grożą zmuszeniem do czynności seksualnych mi i mojej żonie.

Nie wiem kim są te osoby i boję się trochę że jeżeli nie mają mojego adresu to będą go mieli w momencie przesłuchania przez policję, lub postawienia im ewentualnego zarzutu.

Co mam zrobić? Mam w domu żonę i małe dziecko i obawiam się o ich bezpieczeństwo.
Nagrań nie dostarczyłem jeszcze na policje i nie wiem czy powinienem je dostarczyć.
Czy w związku z takimi groźbami mogę próbować ubiegać się o pozwolenie na broń? Jestem osobą zrównoważoną = i zamierzam bronić swojej rodziny wszelkimi dostępnymi sposobami.

Pozdrawiam i czekam na poradę.