Kruk - prosze o info

Szczerze mowiac, wybralem prawo cywilne, choc nie wiem pod jaka kategorie to podpada...Prosze o pomoc, porade. Rys historyczny: W 2001 r. Wziąłem kredyt gotówkowy w GE Capital Bank (tak to się zwalo..) na kwotę 5 tyś. zł. Kredyt podpisany został na 3 lata, rata oscylowała w okolicach 350 zł., żyrantem był mój ojciec, zameldowany z kolei w innym zupełnie miejscu. Parę rat udało mi się spłacić, potem zwolniłem się z pracy, więc przestałem płacić. Parę miesięcy później opuściłem rodzinne miasto, w którym zameldowany jestem do dziś. W międzyczasie odebrałem parę tel. z GE, w których zadeklarowałem spłatę zaległych rat, do czego niestety nie doszło. Nigdy nie odebrałem żadnego listu poleconego, w którym Bank zawiadamiał mnie o zadłużeniu. Po przeprowadzce i rozpoczęciu pracy w nowym miejscu zapomniałem całkiem o tej sprawie, wiem wydawać się może że to kłamstwo, ale…tak właśnie jest. W moim poprzednim miejscu zameldowania i zarazem rodzinnym mieście w chwili obecnej nie przebywa nikt, czasami zagląda tam ktoś z mojej rodziny, ja zaglądam raz na rok…Około pół roku temu zaczęły przychodzić listy z KRUK’a (chyba nie musze pisać co to za firma) o nakazie spłaty zadłużenia. Ponieważ były to listy zwykłe, zignorowałem je całkowicie. Wg mojej obecnej wiedzy, wiem że pracownicy KRUKA, parokrotnie dobijali się pod mój stały adres, jednak nigdy nikogo nie zastali. Wiem także, że nachodzili matkę ojca, (gdzie jest on zameldowany, a nie mieszka ;) ), wypytywali o niego, mnie, straszyli komornikiem itp. O nieodpowiednim zachowaniu względem starszej kobiety nie wspominam. Wiem, że w ostatniej korespondencji, proponowali rozłożenie spłaty zadłużenia, (które urosło do 6400PLN), na raty, ale obecnie jest to i tak zdecydowanie po określonym terminie. Chciałbym uzyskać takie informacje : Kiedy ( i czy w tych okolicznościach? ) sprawa się przedawnia? Jakimi środkami dysponuje KRUK? – czy mogę trafić do sądu, dostać zaocznie wyrok(nigdy nie odebrałem żadnego poleconego listu) ? Nachodzenie w domu, w który, nie jestem zameldowany, tylko moj ojciec Czy mogę ich ignorować , czy jest to dla mnie bezpieczne, czy lepiej próbować się dogadac? Z ciekawostek dodam, iż około pól roku temu bezproblemowo (jako os. fizyczna) uzyskałem kredyt samochodowy, wiec akcje typu KRD (czy podobne) chyba odpadają. Proszę o porade.