Mieszkanie po babci.

Moja babcia zameldowala mnie na swoim mieszkaniu jak tylko skonczylam 18 lat, aby mieszkanie po jej smierci nie przepadlo. Tyle, ze sytuacja sie diametralnie zmienila do tej pory, tzn.: moj wujek (jej syn) rozwiodl sie z zana i zamieszkal u babci. Babcia kilka lat temu (ze 3) wykupila mieszkanie na wlasnosc, jakis rok pozniej zameldowala syna. Teoretycznie zamieszkujemy we trojke - w rzeczywistosci ja mieszkam nadal u rodzicow. Teraz sie okazalo jednak, ze przepisala mieszkanie na niego. Wiem, ze nie mam juz zadnych praw: wykupienie na wlasnosc teraz przepisanie, ale znajomi mowili, ze jesli babcia wykupila mieszkanie ze mna to wujek bedzie musial sie ze mna jakos tam tym podzialic... szczerze mowiac nie slyszalam o czyms takim... jak to wyglada od strony prawa???

Ktoś robi Pani wodę z mózgu. Babcia wykupiła mieszkanie i przepisała na syna. Syn jest właścicielem mieszkania. Pani nic do mieszkania nie ma. Zameldowanie nie daje żadnego tytułu prawnego do mieszkania, a wujek może Panią wymeldować w drodze postępowania administracyjnego.