Mieszkanie u narzeczonego bez zgody najemcy

Witam. Mam problem. Od 8 lat mieszkamy z naszą wspólną córką u mojego narzeczonego,który jest zameldowany w mieszkaniu komunalnym gdzie umowa najmu jest sporządzona na jego siostrę. Do tej pory nie mamy meldunku bo ona nie wyrażała na to zgody ale mogłyśmy tam mieszkać. Ostatnio wiele sie zmieniło. Pod nieobecność narzeczonego (był w delegacji w pracy/kontrakt za granicą) owa Pani wyrzuciła mnie i córkę z tego mieszkania,bo nie chce z nami mieszkać a nie jesteśmy zameldowane a jej brata nie ma. Policja,która przyjechała na moją prośbę powiedziała,że jak nie ma narzeczonego to może nas usunąć z mieszkania,jednak jak on wróci to my tez możemy z nim mieszkać. Zatrzymałyśmy się u znajomych do jego powrotu. Teraz gdy wrócił,wpowadziłyśmy się z powrotem do niego i będziemy sie starać o meldunek w trybie administracyjnym,bez zgody/potwierdzenia najemcy. Jednak chce mieć pewność że możemy nadal tam mieszkać do tego czasu. Ta Pani cały czas mówi że nie moge tam mieszkać i że mnie znowu wyrzuci. Z tego co mi wiadomo (informacja od Policji) gdy narzeczony jest zameldowany to ja z córką możemy u niego mieszkać. Proszę o informację czy faktycznie tak jest i czy możemy być bezpieczne w tym mieszkaniu bez zameldowania(do jego czasu). Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam.