Moje urojenia czy przełożony przekracza uprawnienia - forum prawne

Witam,

Ostatnio chodzę w lękach, mam problemy ze spaniem, połowę dnia czuje się jakbym miał dreszcze. Sprawa jednak dotyczy mojego przełożonego. Otóż w ostatnim czasie systematycznie próbuje mi kłaść kłody pod nogi - dając zadania niewykonalne lub zadania ponad moje możliwości fizyczne. W ostatnim czasie nawet nakazał mi pisanie raportów odręcznie i dostarczanie je osobiście. Do tej pory raporty przyjmował ode mnie i pozostałej ekipy w formie ustnej. Mimo, że dzwoni do mnie 2,3 godziny przed zakończeniem pracy i pyta o postęp, to gdy mu oddaje pisemny raport mówi następnego dnia w obecności innych pracowników, że nie zdaję mu raportów, że buntuję się i nie wykonuje jego poleceń. Tymczasem wszystko jest wg moich możliwości i sprawności fizycznej. Czasem podpytuje mnie z rzeczy oczywistych ale przedstawia swoje wizje i neguje mnie przy tym.

Jego stosunek jest taki, że on "niby" nie krzyczy tylko mówi podniosłym głosem, on nie straszy tylko mówi że informuje, on nie szuka problemów tylko ja je tworzę. Przez ostatni miesiąc psuje mój wizerunek wśród pracowników. Gdy zgłosiłem się do społecznego inspektora pracy - przełożony mój oznajmił, że nie współgram z załogą i idę skarżyć się wyżej.

Czuje się osaczony i mam wrażenie, że znalazł sobie w mojej osobie kozła ofiarnego, którego rzuca lwom na pożarcie. Proszę o wypowiedź w tym temacie. Być może to we mnie jest problem, a on ma rację.

Nie wiem co robić.