Niezgodne z umową wypowiedzenie umowy najmu - forum prawne

Witam. Chciałbym poprosić o poradę w pewnej kwestii dotyczącej pokoju, który wynajmowałem w okresie 2015-2017r. Moje pytanie dotyczy sposobu wypowiedzenia umowy najmu przez właściciela mieszkania, który w moim przekonaniu był niezgodny z prawem. Zdaję sobie sprawę, że sporo czasu od tego momentu już upłynęło, jednak ostatnio ktoś znajomy uświadomił mi, że być może mam prawo do ubiegania się o jakieś świadczenia z tytułu tego, co zaszło. Ale od początku...

Wynajmowałem pokój w dwupokojowym mieszkaniu. Umowa została podpisana na czas nieokreślony z 1 miesiącem wypowiedzenia. W umowie jasno zostało napisane, że Wynajmujący może ją wypowiedzieć jedynie w wypadku:
a. jeśli Najemca dopuścił się zwłoki 30 dni z zapłatą czynszu
b. jeżeli Najemca używa przedmiotu najmu w sposób niezgodny z jego przeznaczeniem
Żadna z tych sytuacji z punktów a-b nie miała miejsca.

Natomiast niespodziewanie w 2017 r. dostałem od własciciela mieszkania wiadomość mailową, że potrzebuje pokój, który wynajmowałem, gdyż jakiś jego znajomy chce się wprowadzić do tego samego miasta na studia i Wynajmujący chce stworzyć mu odpowiednie warunki, dlatego też potrzebuje ten konkretny pokój (wynajmowany przeze mnie pokój był większy od drugiego pokoju w mieszkaniu).
Zupełnie nie przyszło mi do głowy, żeby rozpatrywać, czy ten wymóg był zgodny z prawem, czy nie. Miałem inny pokój w innym mieszkaniu na oku, więc zgodziłem się na takie warunki. Miesiąc wypowiedzenia został zachowany, a kaucję otrzymałem w całości.
Problem jednak polega na tym, że po dłuższym zastanowieniu doszedłem do wniosku, że być może opisana przez Wynajmującego historia nie była zgodna z prawdą. Byłem skonfliktowany z drugą osobą mieszkającą w tym mieszkaniu, więc być może razem z właścicielem mieszkania uzgodnili sposób, żeby się mnie pozbyć.
Czy moje podejrzenia są prawdziwe, czy nie i jednak na prawdę ktoś z rodziny właściciela zamieszkał w tym pokoju, ma teraz znaczenia drugorzędne. Istotniejsze jest to, czy w takiej sytuacji, kiedy właściciel wypowiedział umowę w sposób niezgodny z prawem i ja się na taką opcję zgodziłem, minęły ponad 3 lata od tego momentu, to czy w chwili obecnej mam prawo o ubieganie się od owego właściciela na drodze sądowej o wypłatę jakiegoś świadczenia/odszkodowania z tytułu tego, co zaszło? Nadmieniam, że nie zależy mi na powrocie do tego pokoju. Chciałbym tylko wiedzieć, czy są jakieś tego typu możliwości lub, czy nie zmarnowałem szansy, żeby zająć się tym wcześniej.
Będę wdzięczny za pomoc.