Podejrzany o czyn z art. 62

WItam serdecznie.
w Marcu br. zostałem zatrzymany za posiadanie przy sobie niewielkiej ilości marichuany w postaci suszu z domieszką tytoniu zawiniętego w bibiłę. Rano podczas przeszukania mojego mieszkania zabezpieczono: woreczek z zapięciem strunowym z zawartościa suszu roślinnego, jednego "skręta" oraz 80 sztuk woreczków z zapięciem strunowym. Ilośc marichuany znalezionej podczas rewizji i w domu według mnie nie przekraczała 2g.
Na komędzie zrobiono mi zdjęcia, następnie spisano przy mnie protokuł zatrzymania. Na pytanie czy chcę się poddać dobrowolnie karze odpowiedziałem - TAK (jakie to ma znaczenie...?). Twierdziłem, że marichuanę posiadałem na użytek własny, nie miałem zamiaru nikogo nią częstować i nie powiedziałem skąd ją mam. Ku mojemu zdziwieniu nie zostałem ptrzesłuchany i nie rozmawiałem z prokuratorem. Oddano mi rzeczy z depozytu i wypuszczono.
Tego samego miesiąca otrzymałem list z komędy z wypisanymi w punktach dowodami które zabezpieczono. Po tygodniu otrzymałem postanowienie o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego w celu stwierdzenia czy na zabezpieczonych woreczkach i bibule znajdują sie substancje narkotyczne (jakiego rodzaju są i jaka jest procentowa zawartość THC).
Po 4 miesiącach dostaję zawiadomienie o przesłaniu aktu oskarżenia.
Co dalej...? Słyszałem coś o warunkowym umorzeniu postępowania z powodu niskiej szkodliwości czynu. Zapraszam do dyskusji i proszę o wszelkie porady/wzory pism.