POMOCY! wypowiedzenie umowy najmu mieszkania,

Witam, Postaram się jak najprościej opisać mój problem.
Sprawa wygląda tak: wprowadziłam się do mieszkania 1 października tego roku. podpisałam z właścicielem wtedy umowę na czas określony do 30 czerwca. W niej nie ma okresu wypowiedzenia ani kaucji. najemnca jest zobowiązany płacić czynsz do 15tego każdego miesiąca. wysokość czynszu to 350 zł + prąd. Właściciel powiedział mi że czynsz nie wyniesie więcej niż 10 zł za miesiąc. powiedziałam mu wtedy że to dobrze, bo więcej jak 10 zł miesięcznie za prąd nie dam, bo mnie na to nie stać. słownie się zgodził, ale nie zapisał tego w umowie. teraz przyszedł rachunek za 3 miesiące ( październik, listopad, grudzień) po 150 zł na osobe czyli miesięcznie wyniosło 50 zł. Dodam, że licznik jest 1 na cały dom. ja razem z 2 dziewczynami mieszkamy na I piętrze, a na górze, na II piętrze mieszkają dziewczyny które używają na okrągło TV, mikrofalowki i radia. na moim piętrze nie ma tych sprzętów, więc siłą rzeczy ich nie używam I dlaczego w takim razie miałabym płacić tyle co one? nie wiem co robić. nie zapłącę tak dużo za prąd, jestem studentką i nie utrzymuję się sama.chciałabym się wyprowadzić z tego mieszkania, ale nie wiem co mi grozi za zerwanie umowy. Na umowie nie ma żadnych sankcji odnośnie tego co będzie jeśli umowę zerwę. Bardzo proszę o pomoc.