Problem z mieszkaniem kwaterunkowym - forum prawne
Witam, Może ktoś będzie umiał pomóc w następującej sprawie. Pewna starsza schorowana pani, której czasem wyprowadzam pieska ma przydzielone mieszkanie kwaterunkowe w bloku, w którym mieszkam. Kobieta ta jest w bardzo ciężkiej sytuacji materialnej. Niedawno starsza pani zaskoczyła mnie propozycją „odstąpienia” swojego mieszkania kwaterunkowego po swojej śmierci za pewną odpłatnością. To znaczy: ona wykupi to mieszkanie bardzo tanio dzięki bonifikacie – za niewielki procent wartości (10%?) mieszkania – pieniądze na wykup miałbym wyłożyć ja. Tu pojawia się szereg problemów natury moralnej oraz prawnej. Udało mi się dowiedzieć, że – aby nie stracić bonifikaty – wykupione mieszkanie kwaterunkowe można sprzedać dopiero po 5 latach od jego nabycia. Wydaje się mało prawdopodobne, że starsza pani będzie żyła dłużej, żeby móc mi później to mieszkanie sprzedać. Dlatego chciałbym dowiedzieć się, czy można skonstruować tak umowę, żeby mieć pewność, że mieszkanie rzeczywiście trafi do mnie bez konieczności dopłaty wartości bonifikaty. Lub czy przynajmniej można się jakoś zabezpieczyć, żeby nie stracić tak dużej kwoty. Znajomy sugerował nam testament lub obciążenie hipoteki mieszkania po jego wykupie. Nie mam pojęcia, czy te opcje mają sens i jakie pociągają konsekwencje prawne. Może ktoś znający specyfikę prawa regulującego mieszkania kwaterunkowe mógłby służyć jakąś radą, odnośnie tego, czy i – ewentualnie – jak można to legalnie załatwić. Będę bardzo wdzięczny za każdą informację.
Odpowiedzi w temacie: Problem z mieszkaniem kwaterunkowym (1)
Niby można spisać testament, ale jeśli Pani ma jakąkolwiek rodzinę, to trzeba będzie spłacić zachowek... czyli połowę wartości majatku, który normalnie by odziedziczyli. Przed upłynięciem 5 lat od wykupienia nie mozna mieszkania sprzedać, bo urząd każe dopłacic resztę wartości do ceny rynkowej; można je podarować w każdej chwili, ale tylko osobie bliskiej. Gminy niechętnie 'oddają" takie mieszkania, bo po śmierci lokatora mogą je sprzedać za dobre pieniądze. Może, żeby mieszkanie "nie przepadło", lepiej spróbować zameldować sie tam pod pretekstem opieki nad starsza panią i w przypadku jej smierci gmina nie mogłaby wyeksmitować lokatora bez mieszkania zastępczego...
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?