Problem z właścicielką

Witam mam pewien problem i nie wiem jak sobie z tym poradzić, a mianowicie:

Wraz z dziewczyna wynajmujemy pokój u pewnej pani, która stwarza nam coraz więcej problemów. zawarliśmy umowę na 9 miesięcy, w niej była zawarta opłata stała 420 zł od os + max 10 zł za większe zużycie energii, wody itp. ale mniejsza z tym..Przy podpisaniu umowy wpłaciliśmy kaucję po 500 zł( to również jest zawarte w umowie), i był opis kaucji, że jest zabezpieczeniem przed wcześniejszym zerwaniem umowy, lub zniszczeniem czegokolwiek. I właśnie owa pani zaczęła stwarzać nam coraz to więcej problemów( mieszkamy tu 3 miesiąc): czepia się byle czego np. że przy niskiej temp na dworze otwieramy okno na oścież, że zbyt długo przebywamy w kuchni, że ona wynajmuje nam pokój a nie kuchnie i za gaz dopłacimy, zakazała nam korzystać z jej mebli kuchennych( zostawiła nam tyko mały stolik), podczas podpisywania umowy mieliśmy w pokoju dużą szafę, ją też zabrała i wstawiła mały kredensik, jak przyjechaliśmy to był taki bałagan, tyle kurzu, że po raz pierwszy coś takiego widziałem( nawet to nagraliśmy :D), podczas naszej nieobecności była w pokoju i to nie raz, i teraz zaczęła mówić, że za używanie kuchni itp będziemy musieli dopłacić i obawiam się, że nie odda nam kaucji, a mam prawo twierdzić, że nie płaci za nas składek za wynajem , koledze, który również wynajmuje u niej pokój zakręciła kaloryfer i musi spać w ubraniach. I moje pytanie jest takie: czy możemy coś z tym zrobić, ażeby czuć się pewniej, czy możemy sprawdzić czy rzeczywiście nie odprowadza za nas podatku, dodam, że od 3 miesięcy melduje nas tymczasowo i do tej pory nie zameldowała, a i sąsiedzi uważają, że nie jest normalna :) Proszę o pomoc, byłbym wdzięczny