proszę o pomoc - forum prawne

Dzięń dobry
Dokładnie 20 grudnia 2012 o godzinie 16 30 zostałem napadnięty w moim własnym sklepie ( od strony zaplecza) przez mojego sąsiada ( nazwę go Pan X) Pan X jest właścicielem sklepu który sąsiaduje z moim sklepem.
Dręczenie mojej osoby, mojej rodziny i współpracowników trwało od początku 2012 roku .

Pan X wyrwał drzwi z futryną wdarł się do środka i szarpał mnie za kurtkę . Odpierając atak uderzyłem go pięścią dwa razy w głowę po czy złapałem go za ramiona i krzyczałem żeby się uspokoił. Przyjechała policja zostałem zatrzymany i odwieziony na komisariat. Tam przesłuchano mnie po czym udałem się do domu. Owe zdarzenie widziała dziewczyna która pracuje w moim sklepie. Jak również dwie inne osoby w tym właściciel sklepu również mój sąsiad. Dodam ze rodzina tego Pana X jest bardzo agresywna. Od początku 2012 roku do dnia dzisiejszego cała moja rodzina i wszyscy pracownicy sklepu są obrażani wyzywani i szkalowani. Raz zdarzyło się ze Pan X uderzał pięścią w mój sklep do tego stopnia ze produkty spadały mi z półek . Wielokrotnie prosiłem i zgłaszałem na policji owe zachowanie Pana X i jego rodziny. Odmawiano mi za każdym razem . Informowałem dzielnicowego jak również zastępcę dzielnicowego straż miejską i na samym końcu administratora budynku . Wszyscy odmawiali pomocy sugerując bym założył sprawę cywilną .
Na przełomie Września i Października 2013 dowiedziałem się ze prokurator umorzył postępowanie w mojej sprawie i nie są mi postawione żadne zarzuty.

Dnia 20 Listopada Pan X wytoczył mi sprawę cywilną o pobicie.
Dnia 4 Grudnia odbyło się spotkanie pojednawcze tam usłyszałem ze Pan X żąda przeprosin i 7500 zł zadość uczynienia. Odmówiłem argumentując sędzinie ze to ja zostałem napadnięty. Sędzia wyznaczyła rozprawę na 16 stycznia.
Od dwóch lat jestem dosłownie terroryzowany przez Pana X i jego rodzinę . opluwają witrynę sklepową wyzywają moją rodzinę o kurew i dziwek. .
Na chwilę obecną mam tylko jednego świadka ( dziewczyna która u mnie pracuje)
Pan X powołał około 15 świadków których tam nawet nie było
Proszę o pomoc.

Dodam ze sąsiad który również prowadzi sklep w moim sąsiedztwie i był naocznym świadkiem napaści na moją osobę jest od kilku miesięcy zastraszany przez Pana X . W sobotę byłem świadkiem jak Pan X groził mojemu sąsiadowi ze dostanie po głowie jeśli się nie ?uciszy?