Forum prawne

Telefon z Komisu

Witam wszystkich i niewiem czy dobrze pisze ale jesli gdzies juz sie taki temat powtorzyl to prosze linka. Kupilem telefon "Nokia 6230i" 2 Lutego 2007 roku w komisie, dostalam gwarancje na telefon z komisu na 3 miesiace oraz byla gwarancja operatora na poltora roku, kupujac juz telefon szubka miala male pekniecie, ale o tym wspomne pozniej. Gdy kupilam telefon nie mialem pieniadzy na koncie a wiec nigdzie nie moglem zadzwonic, do mnie rowniez nikt nie dzwonil, az do 3 Lutego kiedy zadzwonil do mnie kolega, ja go slyszalem bardzo dobrze i wyraznie. Ale on mnie nieslyszal wcale (slyszal jakies szumy, szmery) a wiec zanioslem telefon 5 Lutego do komisu tam gdzie kupowalem i powiedzialem o zaistnialej sytuacji a wiec sprzedawca wziol telefon do naprawy. 6 lutego odebralem telefon spowrotem. Ale teraz sprawdzilem czy wszystko jest wporzadku i bylo OK, az do czasu. 1 Kwietnia br. znowu cos sie zepsulo i nikt mnie nie slyszal a wiec zanioslem telefon do komisu zeby naprawil znow ta sama wade telefon zdalem 2 Kwietnia. I tu zaczely sie schody, poniewaz gdy chcialem odebrac telefon spowrotem juz niby po naprawie 4 Kwietnia wlasciciel komisu powiedzial ze telefon byl po upadku i za naprawe trzeba zaplacis 50 zł. oczywiscie nie zaplacilem, ale on stwierdzil a raczej jego serwisant stwierdzil to po obudowie ze byl plastik pekniety i teraz tak zecza normalna ze jesli plastik sie wygina to on zaczyna (troche tak po chlopsku powiem ale "chodzi") a wiec pekniescie na obudowie zaczelo sie powiekszac, a poza tym na spodzie obudowy byl jakis uszczerbek gdzie nigdy wczesniej go niewidzialem oraz przynajmniej na moje oko wygladalo to tak jak by ktos na "chama" wyrwal kawalek plastiku kombinerkami lub czyms innym poniewaz jak jest pekniecie na plastiku to ono sie rozchodzi pozniej po calosci a nie wyglada jak by bylo wyrwane, co dla mnie stalo sie dziwne. Sprzedawca poklucil sie ze mna poklucil az wkoncu oddal telefon. a wiec sprawdzilem czy dziala (czy mnie slysza 2 osoby z ktorymi rozmawiam) i znowu bylo wszystko bardzo dobrze. Az do dzis 5 kwietnia z samego rana zadzwonil do mnie kolega ja go slyszalem ale on mnie nie, pozniej zadzwonil nastepny kolega i dalej mnie nie bylo slychac (slyszeli szumy, szmery) a wiec zanioslem telefon znowu do komisu zeby naprawial. prosze o odpowiedz co mam zrobic, jesli juz 3 raz ta sama zecz sie dzieje, czy moge poprosic go o zwrot gotowki ?? poniewaz niewidzi mi sie zeby latac z takim telefonem ktory co raz sie psuje. Lub jakies inne rozwiazanie. prosze o odpowiedz. P.S : Telefon ani razu mi nie upadl trzymalem go w pokrowcu, czasem w kieszeni.

2007.4.5 22:4:53

Nie ma jeszcze odpowiedzi w temacie: Telefon z Komisu

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika