Umowa ze szkołą sprawa w sądzie - forum prawne

Witam, otrzymałem list z sądu z wezwaniem na sprawę odnośnie niezapłaconych rat za szkołę.

Zapisałem się w 20 13 r. do szkoły, w której płaciłem co miesiąc czesne. Nie byłem ani razu na zajęciach, płacąc czesne, po czym zrezygnowałem z pobierania nauki. Umowa była tak skonstruowana, że musiałem zapłacić do końca semestru, mimo że wypisałem się na początku drugiego semestru. Szkoła wysłała zwykłym listem w 20 14 jeden monit do zapłaty. Ja sprawę odsunąłem na bok i najzwyczajniej zapomniałem. Wczoraj dostaję list z wezwaniem na rozprawę. 1700zl do zapłacenia plus odsetki jakieś 1000 złotych. Chcę zapłacić, ale to bardzo dużo dla mnie. Jak można poprowadzić tę sprawę?

ps. Chcę zapłacić, bo umowę podpisałem i zgodziłem się na ich warunki. Po prostu zapomniałem o tym, a monitów przez ostatnie trzy lata nie dostałem..
Sprawa jest przegrana gdybym próbował nie płacić.
Dostałem informację, jeżeli spłacę w ciągu najbliższych dwóch/trzech tygodni sprawę wycofają z sądu. Czy jest sens doprowadzić tę sprawę na wokandę i ubiegać się o zmniejszenie kwoty, lub rozratowanie przed sądem?