Forum prawne

Warta kwestionuje raport policji

W kolizji na skrzyżowaniu, w której brałam udział doszło do szkody całkowitej mojego samochodu, Policja na miejscu wypadku orzekła całkowitą winę samochodu upezpieczonego w Warcie. Samochód ten wyprzedzał na drodze głównej (prostej) na podwójnej linii ciągłej na skrzyżowaniu z drogą podporządkowaną, którą miał po lewej stronie, ja wyjeżdżałam z tej drogi na pas, na którym on się znalazł (a nie powinno go tam być!!!). Po skutkach zderzenia jasno widać, że była to tzw. "czołówka", czyli byłam już na pasie. Warta uważa, że to ja przyczyniłam się do kolizjii i ponoszę częściową winę za wypadek, ponieważ nie zachowałam szczególnej ostrożności. Proszę niech mi ktoś pomoże, co robić, jakie mam szanse w walce z Wartą. Może miał ktoś podobną sytuację, jak to się skończyło.

(Diora)

2003.7.2 0:0:0

Odpowiedzi w temacie: Warta kwestionuje raport policji (3)

no coż czego juz Warta nie robiła aby nie płacić. Napisałaś, że na miejscu zdarzenia była Policja i uznała drugiego kierowcę za sprawcę wypadku ??? - nie wiem czy byli jacyś poszkodowania, ale wydaje mi sie, że ze względu na rodzaj zniszczeń Policja nie powinna ukarać drugiego kierowcy mandatem lecz skierować sprawę do Sądu Grodzkiego.

Nie znam szczegółów, jeśli drugi kierowca został obwiniony o spowodowanie kolizji dorgowej i otrzymał mandat oznacza to, iż przyjęta została jego wyłączna wina. Jednakże jeśli Policja nie zdecydowała sie na mandat (ie szkody były zbyt duże, były ofiary, obrażenia ciała, etc.) wtedy policja wystosuje wniosek o ukaranie do Sądu Grodzkiego. Jesli kierowca nie przyzna się do winy zostanie powołany biegły sądowy - możesz sama wnioskować o powołanie takiego biegłego. Jeli biegły wyda niekorzystną dla ciebie opinie musisz wnioskować o powołanie kolejnego biegłego (ale to już szczegóły).
Gdy zapadnie orzeczenie sądu grodzkiego uznające winę drugiego kierowcy Warta obowiązana będzie wypłacić ci odszkodowanie (zresztą zupełnie nie ma prawa czekać na orzeczenie sądu - powinna wypłacić pieniądze maksymalnie w ciągu 30 dni od zdarzenia). Jesli Warta nadal nie zapłaci - to niestety zostaje tylko droga sądowa w postepowaniu cywilnym, z orzeczeniem sądu Grodzkiego Warta ma niewielkie szanse, ponadto możesz wnosić o odsetki liczone od upływu 30 dniowego terminu od dnia wypadku.
Nie znam szczegółow ale jesli masz pytania, to proszę.

2003.7.4 16:46:38

Dziękuję Agato za Twoją wypowiedź. Nie bardzo rozumiem Skierowania przez Policję sprawy do Sądu - ukarali mandatem sprawcę i tyle. Poszkodowanych na ciele w wypadku nie było, natomiast rzeczoznawca Warty orzekł szkodę całkowitą mojego pojazdu. Wystąpili do Policji o notatkę z kolizji, a po otrzymaniu skierowali sprawę do opinii biegłego "niezależnego". Na dzień dzisiejszy Warta stwierdziła, że do kolizjii przyczyniłam się w 60%. Wypłacili już 40% wartości szkody wynikającej z ich kosztorysu (wartość ta to ok. 56% średniej ceny giełdowej)

2003.7.7 7:27:39

No coż skoro nie było ofiar, ani uszkodzeń ciała, Policja miała wszelkie prawo do ukarania sprawcy wyłącznie mandatem. Jeżeli Warta zakwestionowała raport policji i wypłaciła ci odszkodowanie w wysokości, której ty nie akceptujesz - to jedyną drogą jest wystąpienie z powództwem cywilnym przeciwko warcie i tyle. Raczej nie wierze w polubowne załatwienie takiej sprawy, ubezpieczycielom z reguly nie zalezy na wygranych procesach ale bardzo czesto na przeciaganiu spraw bardzo długo (rekordowe trwaja powyżej 5 lat) - lepiej zainwestuj w prawnika, jak wygrasz i tak beda musieli ci zwrocic za zastepstwo procesowe.

2003.7.7 14:5:6

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika