Wolters Kluwer rozwiązanie umowy

Mój problem, to ta firma. Kilka miesięcy temu po wizycie przedstawiciela, dokonałam pisemnego zamówienia na roczny dostęp on-line do wybranych produktów. Otrzymałam dostęp do serwera WK drogą mailową - login i hasło. Jednakże nigdy nie zalogowałam się na ten serwer, nie wykorzystałam przyznanego mi loginu i hasła. Płatność rozbita była na okresy kwartalne. Po pierwszym kwartale uznałam, ze nie będę korzystać z tych produktów, mam inne i było to dla mnie za dużo i zbyt kosztowne. Złożyłam pisemną rezygnację i tu zaczęły się schody. Otóż dział prawny wydał decyzję, ze mi rezygnacja ze świadczonej przez WK usługi nie przysługuje. Zadziwiające jest w tej sprawie to, ze mam tylko podpisaną przez siebie (prowadzę działalność gospodarczą) zamówienie, brak jakiejkolwiek umowy oraz to, ze choć ani razu nie korzystałam z przyznanego mi loginu, zrezygnować mi nie wolno. Czy to nie absurd? Dział prawny twierdzi, że zgodnie z Kodeksem Cywilnym złożone przeze mnie Zamówienie jest równoznaczne z podpisaniem umowy, której treści na oczy nie widziałam. Czy ktoś zderzył się już z takim problemem? Będę wdzięczna za jakiekolwiek wskazówki.