zakupione mieszkanie - forum prawne

Witam. Dzis stalo sie cos nie bywalego. Pisze tutaj ,bo nie moge opanowac emocji poniewaz szukam opini z kilku zrodel. Kazdy mowi inaczej. Przytocze sedno sprawy. Moj bardzo dobry przyjaciel postanowil kupic mieszkanie na nowo powstajacym osiedlu. Po uprzednim obejrzeniu lokalu,ktory mu zaoferowano zdecudowal sie na jego zakup. spisano umowe przedwstepna. Dostal projektu w/w mieszkania i wszystkie potrzebne dokumenty po czym zlozyl wniosek o kredyt,ktory mu przyznano. Po zalatwieniu wszystkich formalnosci bywal jeszcze kilkakrotnie w tym mieszkaniu,do ktorego klucze mial dostac w miesiacu grudniu biezacego roku. Po ktorejsc wizycie. Wplynela do dewelopera,z banku, juz pierwsza transza za zakupione mieszkanie. po czym okazalo sie ,ze mieszkanie ,ktore caly czas ogladal ,okazalo sie nie jego mieszkaniem! Zostal wprowadzony w blad przez osoby odpowiedzialne za prezentacje lokali na sprzedaz. Zakupil calkiem inne mieszkanie,ktorego nie widzial na oczy. Bardzo prosze o doradzenie co powinien uczynic w tej sytuacji i czy ze strony dewelopera powinno zostac podjete jakieolwiek zadoscuczynienie? Powiem szczerze ,ze prawnik ,z ktorym sie skontaktowal moj przyjaciel,nie widzial zbyt kolorowego zakonczenia tej sprawy w jego przypadku. Czy istnieje jakies rozwiazanie tej sprawy?

[cytat]

Witam. Dzis stalo sie cos nie bywalego. Pisze tutaj ,bo nie moge opanowac emocji poniewaz szukam opini z kilku zrodel. Kazdy mowi inaczej. Przytocze sedno sprawy. Moj bardzo dobry przyjaciel postanowil kupic mieszkanie na nowo powstajacym osiedlu. Po uprzednim obejrzeniu lokalu,ktory mu zaoferowano zdecudowal sie na jego zakup. spisano umowe przedwstepna. Dostal projektu w/w mieszkania i wszystkie potrzebne dokumenty po czym zlozyl wniosek o kredyt,ktory mu przyznano. Po zalatwieniu wszystkich formalnosci bywal jeszcze kilkakrotnie w tym mieszkaniu,do ktorego klucze mial dostac w miesiacu grudniu biezacego roku. Wplynela do dewelopera,z banku, juz pierwsza transza za zakupione mieszkanie. po czym okazalo sie ,ze mieszkanie ,ktore caly czas ogladal ,okazalo sie nie jego mieszkaniem! Zostal wprowadzony w blad przez osoby odpowiedzialne za prezentacje lokali na sprzedaz. Zakupil calkiem inne mieszkanie,ktorego nie widzial na oczy. Bardzo prosze o doradzenie co powinien uczynic w tej sytuacji i czy ze strony dewelopera powinno zostac podjete jakieolwiek zadoscuczynienie? Powiem szczerze ,ze prawnik ,z ktorym sie skontaktowal moj przyjaciel,nie widzial zbyt kolorowego zakonczenia tej sprawy w jego przypadku. Czy istnieje jakies rozwiazanie tej sprawy?

[/cytat]