Zastraszanie z internetu

Witam. W listopadzie ubiegłego roku rozstałam się z chłopakiem ( powód:przemoc fizyczna i psychiczna). Od tego czasu dostaje smsy z internetu (komunikator gg) typu: "wyruchana przeruchana zaruchana przejebana wyjebana zajebana dupodajko pierdolona zniszcze cie" "ty kurwo jebana ja wiedziałem o tym skurwysynie caly czas dlatego cie tak szmato dojeżdżałem jebana i jeszcze cie kurwo zajebie przysięgam". smsów jest tez wiele, które zawierają różne epitety pod moim adresem. Oczywiście wiem kto jest ich wszystkich adresatem. Jednak czy mozna dojść do adresata na podstawie adresu IP. Obawiam się o swoje zdrowie, poniewaz wiem że ten człowiek jest nieobliczalny (gdy mieszkalam z nim i jego rodzicami, nie raz byłam światkiem gdy jego ojciec wzywał policje). Chłopak mieszka 340 km ode mnie, ale i tak nie wiem co jutro mnie czeka. Wiec czy jest podstawa by pójśc na policje w związku z art. 190?

Nie wiem na co jeszcze czekasz!!! Idź jak najszybciej! Pamiętaj, że podstawą do wszczęcia postępowania muszą być dowody więc jeśli skasowałaś maile i smsy to na słowo nikt Ci nie uwierzy. Tak na prawdę wystarczy tylko jeden taki mail/sms żeby nadać bieg sprawie. No i przede wszystkim zmień numer telefonu.

Oczywiście wszystkie smsy sa zapisane, sama nie wiem na co czekam, po prostu się boję, że może się na mnie zemścić, to mnie tylko hamuje:( Za każdym razem mam podobny tok myślenia: Jest dzień gdy pisze duzo, wtedy się wściekam i myślę sobie ,że pójdę, że tego za wiele itp.. A po kilku godzinach gdy jest cisza, mysle że już koniec, że w koncu sie uspokoil, że mu sie znudziło. I w ten sposób czas zleciał od listopada:( rodzice równiez są nastawieni na to by zmienić nr tel. bo jesli chodzi o wszczęcie postepowania, obawiaja się że np. przyjedzie i wybije szyby lub gdy dostanie karę przyjedzie i zrobi coś gorszego.