Będziemy się sądzić o dziecko

Witam. Mam kilka pytań jesteśmy młodymi rodzicami jestem od partnerki starszy o 5 lat mamy mała córeczke. Nie wyszło nam bo moja partnerka wychodzi do pracy na drugą zmianę,pracuje po 8godzin a wraca np rano o 6 bo bardzo jej brakuje takiego życia z przed ciąży niezależnego. Takie wybryki zdarzają się praktycznie co drugi weekend. Takich powodów jest kilka, np nie panuje nad krzykiem przy dziecku się nie hamuje z tym. Dlatego jednego weekendu zabrałem jej dziecko i poszedłem do rodziców dziadków mojej córeczki, ona niewiedziala co ma zrobić zadzwoniła na policję że jestem pijany i ukradlem jej dziecko. Policja przyjechała byłem trzeźwy wszystko było w porządku.partnerka chce mi zakładać sprawę żeby ograniczyć prawa ale nie potrafi podać jakiego kolwiek powodu. Ja mam kilka,np. jak zaprosi znajomych na weekend wychodzą dopiero w niedzielę wieczorem. Dziecko musi patrzeć jak pije się alkohol.jej zaczelo to przeszkadzać bo często zabierałem dziecko i wychodziłem nie wracałem przez cały weekend, a moja partnerka pisała że tęskni miała pretesje że zabrałem dziecko ale co dziennie pisała że jednak jutro mogę ją przywieść tak właśnie tęskni. I chciałbym wiedzieć czy miałbym jaka kolwiek szansę żeby to jej ograniczyć prawo i wyprowadzić się do rodziców z dzieckiem.