Forum prawne

Koszty napraw w mieszkaniu

Witam,
mam problem z właścicielem. Kompletnie nie poczuwa się do ponoszenia kosztów jakichkolwiek napraw w mieszkaniu. Kilka miesięcy temu popsuł się piec do ciepłej wody. Po wielu rozmowach i z dużą niechęcią w końcu zgodził się na pokrycie połowy kosztów (330 zł w sumie, a więc 165 zł na każdą ze stron). Niedawno popsuła się pralka. Wycena naprawy wynosi 200 zł. Próbuję przekonać właściciela by poczuł się do odpowiedzialności za naprawę, ale jego nastawienie jest podobne jak wcześniej. Cały czas powołuje się na przepisy mieszkaniowe, które mówią, że koszty bieżących napraw w zakresie bieżącej eksploatacji mieszkania ponosi lokator. Moim zdaniem ten zapis jest mocno nieprecyzyjny, ponieważ dla jednego taka naprawa to koszt 300 zł, a dla drugiego wymiana żarówki. Abstrahując od wszelkiego rodzaju przepisów, u żadnego z moich znajomych, którzy też wynajmują mieszkania nie ma podobnych sytuacji. Zawsze właściciel poczuwa się do pokrywania kosztów napraw lub wymiany zepsutego sprzętu. Z jakiej racji ja mam inwestować w starą, 10-letnią pralkę właściciela? Proszę o porady co mogę zrobić i czy mam w ogóle jakiekolwiek szanse na wyegzekwowanie od właściciela pieniędzy na naprawę. Wszelkie argumenty, które mogę użyć aby go przekonać do swojej racji mile widziane :).
Pozdrawiam!

2013.7.29 16:49:5

Nie ma jeszcze odpowiedzi w temacie: Koszty napraw w mieszkaniu

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika