Nieprawnie pobrany zasiłek dla bezrobotnych

Urząd Pracy dopatrzył się na przedstawionej mu umowie/zleceniu, że pobrałem za jeden miesiąc niesłusznie zasiłek, bo nie wyrejestrowałem się na czas. Nie zamierzam z nim walczyć o pieniądze, ale Urząd straszy, że "skieruje sprawę do prawników". Jak najskuteczniej tę sprawę załatwić, żeby nie mieć kłopotów - złożyć pismo o "samoukaranie", szybko zwrócić pieniądze, wynając prawnika, czy też nie przejmować się w ogóle, bo skończy się na wyjaśnieniach ? Czy ktoś ma jakieś doświadczenia w tego typu "przepychankach" z Urzędem Pracy ?

(balley)

Samoukaranie nie wchodzi w grę, bo to nie urząd skarbowy. Jeżeli rzeczywiście bezpodstawnie pobrałeś zasiłek - trzeba go będzie zwrócić. Najlepiej po prostu dogadać się z Urzędem Pracy. Mogą (o ile będą ku temu przesłanki) rozłożyć spłatę na raty.