Pozbawienie się niechcianego zameldowanego na stałe lokatora - forum prawne
Witam mam problem z lokatorem a dokładniej z mamą. Mieszka ze swoim partnerem w mieszkaniu mojego ojca. Są po rozwodzie juz 10 lat. 15 lat temu zmieniła zamki i wyrzuciła wszystkie rzeczy moje (córki osoby zameldowanej na stałe do tej pory). Właściciel mieszkania (mój ojciec) nie ma dostępu do mieszkania od dobrych paręnastu lat. pytanie brzmi następująco:
1) w jaki sposób można pozbyć się jej z mieszkania?
2) czy w tej chwili mam prawo przyjść z policją i żądać udostępnienia lokalu?
nie mam gdzie mieszkać a lokal nie jest jej własnością jakie ma prawa do przebywania tam ? jako lokator zameldowany od 30 lat w tym mieszkaniu? co można zrobić ? proszę o pomoc.
Odpowiedzi w temacie: Pozbawienie się niechcianego zameldowanego na stałe lokatora (25)
Czy Pani ojciec jest jedynym właścicielem mieszkania i jak uzyskał tytuł własności?
Tak jest jedynym właścicielem. Otrzymał mieszkanie w drodzę darowizny od swoich rodziców jeszcze przed ślubem z moją Matką
W takiej sytuacji może udać się tam w asyście policji i zamieszkać w swoim mieszkaniu. Może też wyrazić zgodę na zamieszkanie dowolnych osób w mieszkaniu i może domagać się opuszczenia mieszkania przez osoby, która go obecnie zamieszkują, z wnioskiem do sądu o eksmisję włącznie. Żeby było śmieszniej osoby obecnie zamieszkujące mieszkanie mogą po 30 latach wystąpić do sądu o stwierdzenie nabycia własności mieszkania w drodze zasiedzenia w złej wierze (w tym temacie warto zasięgnąć porady prawnika, ponieważ nie jestem w 100% pewien, ale ryzyko istnieje). Nie ma na co czekać, tylko zrobić porządek z sytuacją. Ojciec ma też prawo domagania się zapłaty za bezumowne korzystanie z mieszkania. Dziwi mnie, że dał się tak wyrzucić, ale to jest Wasza wewnętrzna sprawa. Wizyta u prawnika też Wam nie zaszkodzi, w rozwiązani problemu.
Jestem zameldowany w domu 36 lat...Po śmierci mojej babci która była wlascicielem dom został podzielony na troje dzieci..Z których jeden to mój ojciec....Z tego co wiem tych troje właścicieli chce sprzedać dom...Moje pytanie brzmi...Jakie mam prawa do tego domu?Czy wogole jakieś mam?Co mogę zrobić żeby nie dopuścić do sprzedaży..??
Nie ma Pan żadnych praw do domu i nie może Pan nic zrobić, żeby zapobiec sprzedaży domu. Pana ojciec ma prawo współwłasności i on może współdecydować o losie domu wspólnie z pozostałymi współwłaścicielami. Meldunek nie uprawnia do dysponowania domem.
Mam problem z byłym mężem jest po emisji i nie chce się wyprowadzić z domu co mam robić???
Oddać sprawę do komornika.
jestem po wstepnej umowie kupna nowego mieszkania iz sprzedaje swoj dom co zrobic iz w tej sytuacji moja siostra teraz oznajmila mi ze sie nie wymelduje z domu co robic pomocy
sprawa wyglada tak jestem jedynym wlascicielem domu mieszkaja w nim dwie moje corki i siostra
siostra wiedziala o sprzedazy domu gdyz nie stac mnie na jego utrzymanie iz jestem sama a ona nie doklada sie do niczego itd jedyne co jest zameldowana w nim
jestem po wstepnej umowie sprzedazy a ona oznajmila mi teraz iz nie wymelduje sie z domu co mam robic pomocy
Witam
Tak na szybko, moja mama jest właścicielem domu jednorodzinnego, jedynym właścicielem. W domu mieszkają brat z żoną oraz siostra z rodziną. Ja również jestem zameldowany ale w zasadzie mieszkam w innym miejscu. Wszystkie osoby są zameldowane. Teraz do celu....żona brata zamieniła nasze życie(ja się w końcu wyprowadziłem) a teraz reszty rodziny w koszmar. Wieczne awantury, wyzwiska, odgrażanie się. Moja siostra została uderzona kubkiem w twarz np. Ma obdukcję. Miała wielkie szczęście że nie straciła wzroku w jednym oku. Ostatnio prawie moja mama została zepchnięta ze schodów,na mnie też podniosła rękę.... nie wiem co mamy zrobić. Nie chce pewnego dnia usłyszeć że owa kobieta doprowadziła moją matkę do zawału serca, sam mam związane ręce, bo co mogę....sprawy siłowe...kryminał. Co moja mama może, czy jako właścicielka domu może usunąć osobę zameldowaną z domu ?
Tak, może. Meldunek nie uprawnia do dysponowania nieruchomością.
To co ma zrobić, jak to zrobić ??? Ta kobieta wykańcza całą rodzinę. Jak powiedziałem w końcu ktoś tu nie wytrzyma. Ona czuje się bezkarna a my bezsilni. Nie jesteśmy zamożni, nie wiem czy stać nas na prawnika.
Nawet nie wiem ile coś takiego kosztuje.
Panie Pawle, to jest tak, że pozwoliliście się wpędzić w rolę ofiar przez osobę, która zdołała Was zastraszyć. Jest wiele rzeczy, które możecie zrobić. Zacznijmy od dokumentowania, każdego ataku na Was przez obdukcje i późniejsze składanie zawiadomień na policji. Najlepiej pisemnie i zbieraniem dokumentacji. Nagrania na telefonie będą jeszcze lepsze. Warto mieć dowody an to, kto jest agresorem. Proszę też pamiętać o tym, że istnieje coś takiego, jak obrona konieczna. Osoba, która jest atakowana fizycznie ma prawo odeprzeć atak współmiernymi środkami, tak samo inna osoba ma prawo stanąć w obronie atakowanej. Tak więc, jak już udokumentujecie agresywne zachowanie szwagierki, może jej Pan raz a dobrze przywalić, jak będzie się brała do bitki kogoś z rodziny. Jak bije was przedmiotami, to wy też możecie wziąć przedmiot do ręki i jej przyłożyć (zasada współmierności i obrona nietykalności cielesnej). Jeśli chcecie się jej pozbyć, to w pierwszej kolejności należy jej doręczyć pisemne wezwanie do opuszczenia domu i wydania zakazu wstępu na teren nieruchomości w określonym terminie. Doręczenie pisma należy również udokumentować (list polecony za potwierdzeniem odbioru) na potrzeby postępowania o eksmisję. Po upływie tego terminu należy złożyć wniosek do sądu o wydanie nakazu eksmisji. Tu dowody na agresywne zachowanie będą pomocne. Nie potrzebujecie do tego prawnika. Sami możecie taki wniosek złożyć. Możecie się udać do miejskiego lub gminnego ośrodka pomocy społecznej i tam poprosić o pomoc. Teoretycznie policja lub prokurator też powinien Wam podpowiedzieć, jak sobie poradzić z tym fantem. Są też fundacje, które świadczą pomoc ofiarom przemocy w rodzinie. Tu Google wam pomoże w poszukiwaniu. Najważniejsze jednak jest, to żebyście stanęli przed lustrem zaczęli sobie poważać: ?Nie jesteśmy ofiarami, nie damy się zastraszać.? i to samo możecie przekazać szwagierce, po tym jak wezwiecie policję na interwencję. Porada u adwokata też nie jest aż tak droga, zapytajcie się w kancelariach o koszt. Takie zapytanie Was nic nie kosztuje.
witam.mam problem.Moja Matka mieszka z bratem ktory od wielu lat nie pracuje i nawet nie ma zamiaru tego robic.narobil tyle dlugow ze juz komornik chcial zajmowac rzeczy de facto nalezace do matki,wiec sie wymeldowal z mieszkania aby byc juz zupelnie nie sciagalnym.nie ma juz meldunku i teraz czy przysluguje mu jakies prawo do lokalu?mieszkanie nie jest wlasnosciowe tylko spoldzielcze a brat zaczal krasc rzeczy z domu zeby miec na zycie.jak moge pomoc Matce?jestem rowniez tam zameldowany ale od dawna tam nie mieszkam.czy moge wezwac policje aby go zabrali?przychodzi pijany i zakloca Matce normalne zycie.dziekuje z gory za pomoc
U nas w bloku neka nas sasiad buczeniem nocnym maszyn i urzadzen klimatyzacyjnych.Dlaczego na prosbe lokatora czwartego pietra niue ma zadnej poprawy tego stanuz uwagi na brak weoli urzednikow TSM w Tarnowie ul Sowinskiego .Dlaczego wszystkie noece sa buczace i zagluszane kablami sufitowymi wmieszkaniu na 2pietrze wie c to jest ogromna uciazliwosc dajaca otezny hals a prezes w/w spoldzielni powiedzial ze na dole hals jest normie ale na prosbe i zaproszenie na jwyzsze pitro nie pofatygowal sie wyslac kogos i sprawdzic .Sa to celowe dziania w celu wykurzenia lokatora zmieszkania chcetnych do zajecia na zasadzie korupcji poniewaz niektorzy maja korupcyjnie wyciszone przez zmiane podlog i wylozenie pianka wyciszajaca .Tacy nie popra nekanych lokatorow i zadne prosby nie skutkuja aniedzielne i weekndy trzeba sie wynosic z domu tak ogromny huk dudnienie az schody sie trzesa.
Witam tak w skrocie. Dzis Ojviec w darowiznie zapisal mi dom z ogrodem oraz spisal testament wydziedziczenia siostry oraz wnuka za zle traktowanie niemoznosc korzystania z toalety prysznica chamskich odzywek wysmiewania sie z niego publicznie itd.w momencie uprawomocnienia sie tej darowizny Czy ja moge ja usunac z domu jako wlasciciel? Ma meldunek. Czy slepiej wreczyc jej umowe najmu na okres jakis i przed wygasnieciem powiadomic ze nie przedluze umowy i ma sie wyniesc?zajmuje 3/4 domu kluczy sie. Chce zrobic porzadek w domu aby rodzice mogli zyc godnie a nie tak jak teraz. Prosze o pomoc
Najlepiej wręczyć siostrze wezwanie do opuszczenia domu w określonym terminie. Nie ma sensu dawać jej umowę najmu i jej nie przedłużać. Meldunek nie daje prawa do lokalu, to jest tylko czynność administracyjna.
Witam, jestem zameldowany w mieszkaniu mojej matki lecz tam już nie mieszkam czy może mnie wymeldować bez powiadomienia mnie i czy jeśli jestem jeszcze zameldowany mogę wejść do mieszkania?
W wyniku ogromnych długów matki musiałem wziąć kredyt hipoteczny i kupić od niej dom zeby ona, ojciec, rodzenstwo i babcia nie stracili dachu nad głowa. Ustna umowa była taka, ze to ona bedzie spłacała raty. Oczywiście tak sie nie stało. Od tego czasu minęło 7 lat. Matka notorycznie utrudnia życie mi i mojej rodzinie, w szczególności babci. Jak pozbyć się jej z domu? Dodam, ze ojciec wyprowadził się do nieruchomości, której sa współwłaścicielami z matką. Tylko on nie chce zeby ona tam z nim zamieszkała. Co zrobić żeby matka musiała się wynieść?
Witam jestem głównym i jedynym najemcą mieszkania komunalnego.Mieszkam w nim wraz z narzeczonym który ma tu stały meldunek.Wczesniej mieszkałam w nim z ojcem który też jest tu zameldowany jednak od listopada zeszłego roku nie mieszka z nami ponieważ wynajmuje mieszkanie wraz z konkubina (dodam że umowa najmu jest na niego) niestety tata jest alkoholikiem i za każdym razem gdy się pokloci z konkubina wydzwania albo przychodzi pijany i grozi ze wraca bo on ma tu swój pokój stały meldunek i prawo mieszkać.Nie wyobrażam sobie wspólnego życia z nim ponieważ pod wpływem alkoholu jest strasznie uciążliwy.Co w takiej sytuacji mogę zrobić?
Poszukać sobie inne mieszkanie i wyprowadzić się.
No to akurat nie jest wyjście,które mnie zadowala.Ludzie latami czekają na mieszkanie więc ja tak łatwo nie odpuszczę i nie wyprowadzę się z mieszkania w które włożyliśmy z narzeczonym tyle pracy tylko dlatego że mam ojca psychopatę.
I właśnie to jest paranoja polskiego prawa ,ktoś zadłuża ,zatruwa Ci życie w mieszkaniu w którym jesteś zameldowany a teraz nie masz innego wyjścia tylko się wyprowadzić bo pijakowi który chce się zapic trzeba dać taka moliwosc i nic na sile nie zrobisz a Ty idź człowieku wynajmuj.
Teraz wynajem tez nie jest taki prostu bo ludzie się wycwanili i proponują wynajem okazjonalny a to już proste nie jest
Jestem zameldowana w mieszkaniu spółdzielczym lokatorskim które było na moja babcie .
Babcia zmarła .po niej są dwie córki -moja matka i jej siostra .Siostra zginęła a moja matka żyje ,pije,nie pracuje i zeruje na mnie .Wielokrotne zgłoszenia na policję,zdjęcia,zgłoszenie jej do prymusowego leczenia dwukrotnie bo raz mops nie wysłał nawet wniosku do sądu i zero skutku .zero pomocy.
Ja opłacam wszystko i mieszkam tu z mężem i dwójka dzieci ,oczekujemy trzeciego malucha.
Zrobiłam postępowanie spadkowe po babci,efekt to po 1/2 dla każdej z córek ale ze druga córka zginęła to tez trEba zrobić i pół rocku już czekam na sprawę bo nikt z rodziny po niej tego nie zrobił.
Czy ktoś jest w stanie doradzić mi jak mogę pozbawić matkę meldunku czy prawa do mieszkania????
Z tego co wiem samo mieszkanie nie podlega deziedziczeniu a jedynie wkład jaki moja babcia wpłacała na nie .
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?