sprawa spadkowa - forum prawne
Moze ktos sie orientuje w takiej sprawie. Umiera maz i ojciec 3 dzieci, nie zostawia testamentu. Spadkobiercy dziedzicza zgodzie z prawem. Najwieksza czesc majatku ma oczywscie zona. Sprawa spadkowa juz sie zakonczyla. Chodzi o to zeby zona, jako ta ktora ma najwiwksza czesc majatku mogla nim dysponowac, zarzadzac, decydowac. Czy jest taka mozliwsc i jak dalece bedzie mogla zona docydowac o majtku. Chodzi o to ze jedno z dzieci -spadkobiercow, jest dosc konflikowe utrudnia sprzedaz roznych przedmiotow, na nic sie nie zgadza, to bledne kolo, co zona zmarlego moze zrobic. Uprzejmie prosze o podpowiedz.
(Ana)
Odpowiedzi w temacie: sprawa spadkowa (33)
Trzeba przeprowadzić dział spadku - czyli swoiste zniesienie współwłasności, wtedy sąd postanowi jakie składniki majatku komu przyznaje.
Zgadza sie,
piszesz, ze "sprawa spadkowa sie juz zakonczyla" - to znaczy zakonczyla sie sprawa 'o stwierdzenie nabycia spadku'.
Czyms innym jest natomiast sprawa 'o dzial spadku' - kolejna sprawa w sadzie.
Na stwierdzeniu spadku sad ustala tylko komu jaka czesc (jaki ulamek) majatku sie nalezy, a nie konkretnie co (jakie rzeczy / przedmioty).
Na dziale spadku sad 'pomoze' wycenic calosc i rozdzieli kazdemu wg udzialow ulamkowych.
Nie piszesz w jakim wieku są dzieci. Jeśli są nieletnie to klapa, na sprzedaż czegokolwiek co stanowi majątek nieletniego musisz mieć zgodę Sądu Opiekuńczego i Nieletnich. Jeśli natomiast dzieci są pełnoletnie, to nie zastanawiaj się tylko załóż sprawe o dział spadku.
Dziękuję wszystkim za odpowiedz na moje pytanie.
Rozumiem, ze trzeba wiec zalozyc druga sprawe o "dział spadku".
A czy jest cos takiego, ze osoba ktora ma wiekszosc (żona) moze zadecydowac o majatku a inni spadkobiercy chcac nie chcac musza sie na to zgodzic i oczywscie dostaja nalezna im czesc, np. po sprzedazy danego przedmiotu?
Aby rozporządzić rzeczą stanowiącą współwłasność potrzebna jest zgoda wszystkich współwłaścicieli. Jeżeli jeden z nich jest "oporny", współwłaściciele mający powyżej 1/2 udziału w rzeczy mogą żądać rozstrzygnięcia sprawy przez sąd (ale to kolejna sprawa, tak więc korzystniej złożyć wniosek o dział spadku). Pozdrawiam.
Wiec jesli zdecyduje sie na zrobienie "dzialu spadku" to jako zona moge liczyc ze sad zarzadzi, ze dostane dom z dzialka na ktorej mieszkam i mieszkalam z mezem (uwazam ze nalezy mi sie to jak psu kosc sama budowalam ten dom z mezem i cale zycie na niego pracowlam, a teraz wszycy czuja sie ze to ich wlasnosc) a szczerze mowiac poza domen samochode to nie bardzo jest juz co dzielic. -Czy dzieci moga sie temu przeciwstawic?(sa pelnoletnie i maja swoje rodziny) -Co wowczas? Czy czeka mnie ciezka i dluga sprawa w sadzie (wiem ze ludzie czasem w podobnych sprawach saduja sie latami, moje dziecko ma chrapke na ten dom i chetnie by mnie wysiedlilo). - Jakie w przybilzeniu sa koszty sadowe? - Czy potrzebny bedzie rzeczoznawca, zeby ocenil majatek? (podczas sprawy spadkowej juz raz byl oceniany majatek dla urzedu skarbowego. Czy to wystarczy, czy trzeba bedzie poniesc dodatkowe koszty rzeczoznawcy? - W sytuacji kiedy wszystcy spatkobiecy porozumieja sie co do tego co kto dostanie czy wystarczy uregulowanie sprawy u notariusza czy trzeba tez wszystko zalatwiac sadownie? Prosze uprzejmie o rade
Witam .to wszystko tylko tak ładnie wygląda z pozoru sprawa o dział spadku może trwać latami.Szczególnie jak sama piszesz jedno z dzieci jest nie zgodne .Jeżeli zdecydujesz się na sprawę wsądzie to uzbrój się w cierpliwość.najlepiej porozumieć się między sobą .Możesz mi wierzyć jestem w tym temacie od wielu lat i konica nie widać.życzę powodzenia i bardzo dużo cierpliwości
Trzeba złożyćdo sądu wniosek o dział spadku. We wniosku należy zaproponować w jaki sposób spadek ma być podzielony. Jeśli wszyscy zainteresowani bedą zgodni co do zaproponowanego działu spadku, sprawa nie powinna trwać długo. gorzej, jeśli nie ma zgody, wtedy trzeba będzie się uzbroić w cierpliwość.
Przeprowadzałam już dwie sprawy spadkowe.Z tego co się oriętuję żona nie dostaje większości,tylko równą częśc taką jak dzieci .
a skąd taki wniosek można mieć
jezeli oboie rodzicow zyie i wszystko przepisza jednemu co nalezy sie reszcie rodzenstwu
Z tego co się orientuje to jeśli rodzice nie widziedziczyli pozostałych dzieci to należy im się zachówek ->kodeks cywilny od art 922. http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search?todo=open&id=WDU19640160093
Wedłóg art931 paragraf 1. Majątek dzieli się równo pomiędzy dzieci i małżonka, ale nie mniej niż 1/4, czyli małżonek + 3 dzieci więc każdy powinnien dostać po 1/4.
Oczywiście Art 931 KODEKU CYWILNEGO
oczywiscie - dostaniesz 1/4 majątku. ale nie zapominajmy o wspolności majątkowej ! Przecież już teraz 1/2 domu jest twoja, teraz do tego dochodzi 1/4 z drugiej połowy. masz wiekszość - dom jest twój. uświadom to tylko synowi, może sie skłoni do tańszej i szybszej 'umowy o dział spadku!
Witam. Moja babcia chce przepisac spadek (swoje mieszkanie) podobno na swoją córkę, która mieszka 15 lat za granicą. Babcia ma 3 dzieci(2synów i córkę). Jeden syn czyli mój ojciec nie zyje. Ta czesc po ojcu dzidzicze ja, moja mama i 2 mojego rodzenstwa. Wyrok sie uprawomocnil. Babcia chce zebysmy zrzekli sie tego spadku (to jest tzw. zachowek), ale to nam sie nalezy po ojcu. Podobno potrzebne jest jej jakies zaswiadczenie ze spoldzielni mieszkaniowej i metraż naszego mieszkania, ile jest warte itp. i zeby zaniesc to do urzedu, nie wiem o co chodzi, ale to mieszkanie w ktorym mieszkam jest wlasnosciowe, a wlascicielami tego mieszkania sa moja mama i moj tata ktory nie zyje, wiec po co jej gabaryty naszego mieszkania? Czy ona czasem nie chce nam odebrac czesci naszego mieszkania po naszym ojcu? ja juz tego nie rozumie. Pomozcie.
ma prawo
MAM PYTANIE Jest taka sytuacja. jest sobie mąż i żona mają 2 synów (A i B). Mąż umiera nie pozostawiając spadku. Rozpoczyna się sprawa spadkowa (który trwa już 8 lat). Umiera żona lecz przed śmiercią wydziedzicza syna A pozbawiając go prawa do zachowku a synowi B przepisuje wszystko w testamencie i udziela mu pełnomocnictwa. I teraz pytanie kto ma płacić czynsz itp syn A czy B i czy w tej sytuacji syn B utrzymując mieszkania ma prawo do zakwaterowania tam swojej rodziny tzn wnuczki z góry thx
Witam,
może ktoś będzie umiał mi pomóc.
Ile kosztuje ogłoszenie w gazecie i w jakiej się je daje, odnośnie poszukiwania osób do sprawy spadkowej? wiem tylko tyle, że to zamraża sprawę na 6 miesięcy.
A czy koszty tego ogłoszenia poniosą wszyscy czy tylko ja jako główna wnioskodawczyni?
Dodam, ze sprawa toczy sie w sądzie w Poznaniu.
Witam, niedawno zmarł nasz ojciec i chcemy z bratem złożyć wniosek do sądu o przeprowadzenie sprawy spadkowej. Z tymże kilka lat temu zmarła nasza mama, której cały spadek przejął tata, bez żadnej rozprawy. Czy w takim razie wystarczy sam wniosek o sprawę spadkową po ojcu, czy też musimy złożyć osobny wniosek o spadek po mamie?
W jednym wniosku możecie wnosic o stwierdzenie nabycia spadku po matca i po ojcu.
Założyłam sprawę spadkową po ojcu, zostawil on po sobie mieszkanie z wkladami mieszkaniowymi. Nie spisał testamentu, więc dziedzicze ja, moja mama i przyrodni brat, którego był ojcem. Przyrodni brat nigdy z nami nie mieszkał w tym mieszkaniu. Dziś otrzymałam pismo z sądu, żeby stawić sie na przesłuchaniu w sprawie spadkowej, którą równiez mój brat załozył. Kto jest wnioskodawca, skoro ja założyłam sprawę 18 czerwca, a brat złozył wniosek 24 czerwca? Co zrobic, żebyśmy mogły pozostać z mama w mieszkaniu? Czy to będzie się wiązało się ze spłata brata?
Witam
2 lata temu zmarła moja mama, mam 3 rodzeństwa. Czy wszystko to co należało do mamy należy się ojcu? czy dzieci też powinny dostać część?
Witam , po śmierci mojej mamy okazało się, że dziedziczymy z siostrą po połowie jej majątek, czyli de facto samo wyposażenie mieszkania, ponieważ wcześniej dokonała 2 darowizn mieszkania na rzecz dzieci mojej siostry. ja je teraz chce pozwać o zachowek, ale nie wiem czy mogę to uczynić bez sprawy o dział spadku? Spieszy mi sie, bo boje się że minie okres 3 letni na otrzymanie zachowku.Proszę o pomoc
Mam problem z podziałem spadku po ojcu, chcemy się zrzec spadku za rzecz jednej osoby, ale czy jeśli moja siostra nie zdąży tego zrobic bo jest w szpitalu, to odziedziczą jej dzieci i nie będziemy mogli się juz spisać?
Mniej więcej tak to wygląda.
Moja babcia Wiktoria B w roku 1987 powtórnie wyszła za mąż za Włodzimierza B z którym pozostawała w konkubinacie i wspólnie mieszkała od roku 1978 w Krakowie przy ulicy Odrzańskiej. Mieszkanie to w 1977 r. zostało przydzielone Włodzimierzowi B. na warunkach własnościowego prawa do lokalu po całkowitej spłacie obowiązującego wkładu budowlanego.
Wiktoria B zmarła we wrześniu 2010 roku zapisując cały spadek po sobie mojemu ojcu Witoldowi M. Rok później w sierpniu 2011 roku zmarł Włodzimierz B zapisując cały spadek po sobie swoim dzieciom z pierwszego małżeństwa.
W związku z tym proszę o poradę w następujących kwestiach:
-z tego co mówi mi mój ojciec mieszkanie w Krakowie przy ulicy Odrzańskiej , pomimo tego że zostało przydzielone Włodzimierzowi B. na warunkach własnościowego prawa do lokalu po całkowitej spłacie obowiązującego wkładu budowlanego w roku 1977 było później jeszcze przez wiele lat spłacane, także w trakcie trwania małżeństwa z Wiktoria B moja babcią. Nie wiem dokładnie na jakiej to mogło być zasadzie ale z tego co się orientuje spółdzielnia zaciągała kredyt na budowę lokali mieszkalnych, które po spłacie wkładu budowlanego przydzielała na warunkach własnościowego prawa do lokalu lokatorom a ci w jakiś sposób zobowiązywali się uczestniczyć w spłacie tego kredytu. Czy mogło to odbywać się w ten sposób? Jak to udowodnić?Czy jeśli mieszkanie było spłacane w trakcie małżeństwa Włodzimierza B z Wiktorią B ojciec ,jej spadkobierca może dochodzić z tego tytułu swoich praw do jakiejś części mieszkania? Gdzie można uzyskać informacje na temat tego w jaki sposób i w jakich latach odbywała się spłata mieszkania?( wysłałem kilka pism do spółdzielni ale jestem zbywany , podejrzewam że spółdzielnia celowo ukrywa niektóre fakty ponieważ Włodzimierz B był członkiem jej zarządu) Jak dochodzić swoich praw do mieszkania? Czy należy wytoczyć sprawę przeciwko spadkobiercą Włodzimierza B , którzy otrzymali w spadku to mieszkanie?
druga kwestia to pieniądze które w trakcie trwania małżeństwa zgromadzili wspólnie Włodzimierz i Wiktoria B w bankach. Z tego co wiem wszelkie konta , lokaty i książeczki oszczędnościowe były założone na Włodzimierza B. Czy pomimo tego ze Wiktoria B zmarła rok przed nim jej spadkobiercy należy się połowa tych pieniędzy skoro były gromadzone w trakcie trwania jej małżeństwa z Włodzimierzem B? W jaki sposób uzyskać informacje w jakich bankach Włodzimierz B posiadał konta , lokaty itp. ? Jak dochodzić swoich praw co do tych pieniędzy , które również Włodzimierz B zapisał swoim dzieciom z pierwszego małżeństwa?
Wiem że prościej byłoby załatwić te sprawy tuż po śmierci babci , kiedy jeszcze żył Włodzimierz B ale stało się jak się stało i zmuszony jestem załatwiać to dopiero teraz . Bardzo proszę o pomoc i z góry dziękuje za rade.
To w końcu Babcia wyszła za mąż powtórnie czy pozostawała w konkubinacie... tu jest sprzeczność... albo jest sie w konkubinacie albo wychodzi za mąż.
To jak? Był ślub z Włodzimierzem czy przed urzędnikiem USC? Czy żyli na tzw. kocią łapę??
wyszła za maż po tym jak wcześniej pozostawali w konkubinacie. niezbyt przejrzyście sformułowałem to zdanie przyznaje:)
Dziadek zostawił w spadku mieszkanie. Spadek przypada mojemu tacie i jego siostrze. Jeżeli mój tata zrzeknie się spadku, to wtedy chyba połowa mieszkania przypada mi. A jeżeli ja też zrzeknę się spadku? Wtedy część spadku przypada gminie czy całość mojej ciotce?
Dziękuję za wszelką pomoc
ciotce
Witam
Jestem kompletnie zielony w tym temacie, może chociaż tutaj mi ktoś trochę pomoże.
12 lat temu po śmierci ojca otrzymałem postanowienie nabycia spadku 5 działek: ja 1/4, matka 1/4 i brat mojego ojca posiada 1/2.
Brat mojego ojca miał wypadek i jest osobą, która nie jest w stanie sama funkcjonować - jest całkowicie ubezwłasnowolniony, ma opiekuna prawnego.
Obecnie chciałbym to uporządkować aby każdy miał swoją część w całości. Matka chce mi przekazać swoją część. Z opiekunem dokładnie jeszcze na ten temat nie rozmawiałem.
Głównie zależy mi na jednej działce, którą z matką się zajmujemy.
1. Jaką sprawę założyć aby załatwić to wszystko? Przekazanie matki mojej swojej części i podział działek?
2.Czy opiekunowi prawnemu przysługuje coś z prawnego punktu widzenia?
czy o tym decyduje po prostu sąd?
a co jesli nie jestem spadkobierca a teraz w lutym jest sprawa to czy wylece na ul z malymi dziecmi choc mieszkam tu juz 32 lata
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?