Umowa najmu lokalu mieszkalnego

Witam.
W umowie znajduje sie podpunkt
"Strony ustalają, że w przypadku nie płacenia w terminie czynszu i świadczeń wynikających z utrzymania mieszkania najemca będzie dodatkowo płacił 5% za każdy dzień zwłoki" czynsz wynosi 910zl
chcialem dodac ze pierwotna umowa byla bez ww punktu lecz po 2tyg opoznieniu z zaplata wlascicielka chciala zobaczyc umowe poniewaz...(?!) po czym ja podarla i wymusila podpisanie nowej z ww pkt.
Bylismy w sytuacji bez wyjscia dlatego umowa zostala podpisana... Czynsz dostawala do reki po czym nie wystawiala pokwitowania twierdzac ze jest to nie potrzebne, teraz twierdzi ze ww wplaty czynszu to byly oplaty za odsetki a od "czynszu" nadal rosly odsetki.
Czy jest jakies wyjscie z tej sytuacji? Co powinienem zrobic w tej sprawie?

Prosze o pomoc.

1. Jak najszybciej wypowiedzieć umowę najmu mieszkania.
2. Nie wpłacać niczego do ręki bez pokwitowania, alternatywą będzie przelew na konto.
3. Uzyskać potwierdzenia wpłat na które nie ma pokwitowani.
Jeśli będą z tym opory i właścicielka pójdzie na konflikt, to proponuję zapytać się jej, czy od najmu odprowadza podatek dochodowy, bo jak nie to możecie Państwo zawiadomić Urząd Skarbowy o tym, że właścicielka uzyskuje dochody z nieujawnionych źródeł. To powinno ją trochę zmiękczyć. Jedno jest jednak pewne, że macie do czynienia z podstępną osobą i w dłuższej perspektywie nie macie innego wyboru, jak poszukać innego mieszkania.

Daliście się wrobić i teraz musicie podobnymi metodami to odkręcić. W sądzie niczego Wam się nie uda wywalczyć z powodu braku stosownych dowodów.