Wypadek i handel danymi osobowymi. - forum prawne

Witam, niedawno uległem poważnemu wypadkowi, wpadłem do nie zakrytej studzienki kanalizacji w nocy i zlamałem nogę. Wylądowąłem w szpitalu, kiedy przyjechał po mnie ojciec do pokoju wszedł też razem z nim człowiek jak prawnik, myślałem ze to znajomy ojca. Ale okazało się że to pan od odszkodowań i zaproponował że za 20% odszkodowania załatwi je szybko i w dużej sumie... jak się zapytaliśmy skąd on jest i kto go przysłał, czy pracuje dla szpitala i skąd wiedział gdzie leże i co mam uszkodzone to pan zaczął się pytać czy chce pieniądze za noge czy nie bo jak nie to ona pomoże komus innemu... i wyszedł. na szczescie pielegniarka powiedziałą ze da nam wizytówke tego człowieka. obawiam sie ze kto w bardzo bezczelny sposób przehandlowął dane o mojej osobie i o tym co mam uszkodzone i wtedy ta hiena przyjechała. co moge z tym fantem zrobic?