Allegro - wymuszenie zwrotu prowizji - forum prawne

Witam, problem nie dotyczy jedynie tresci tytulu. Sprzedajacy jak i ja jest rowniez osoba fizyczna. Kiedys mialem inna sytuacje, w ktorej nie otrzymalem towaru i musialem "postraszyc" sporem i interwencja Allegro oraz policja, dopiero wowczas otrzymalem zwrot pieniedzy, a sprzedajacy (przedsiebiorca) zwrot prowizji od allegro, ale niczego ode mnie nie żądał.

Tu sprawa o tyle jest inna, ze przede wszystkim towar dostalem. sprzedajacy (osoba fizyczna) uwzglednil jakie telefony na 100% wg producenta beda dzialac poprawnie, natomiast swiadomie zatail info, ktory konkretnie testowany przez niego model nie bedzie dzialac dobrze, o czym poinformowal mnie dopiero po fakcie (zakupie i zaplaceniu) i osobiscie i pisemnie, jako dowod zacytuje fragment e-maila:

"Witam, ja testowałem obie wersje z telefonem samsung s3 Samsung Galaxy S III GT-i9305 Galaxy S III LTE Dane techniczne telefonu :: mGSM.pl
sony z1 Sony Xperia Z1 C6903 C6943 Dane techniczne telefonu :: mGSM.pl
i lg g3 LG G3 D855, D850, D851 Dane techniczne telefonu :: mGSM.pl
i wg mnie s3 nie działa prawidłowo na modelu 4, obraz jest rozmyty, nie da się go skalibrować, z1 i g3 działały poprawnie więc to raczej kwestia rozmiaru a nie rozdzielczości.

Na poprzedniej wersji gogli 3 plus wszystkie telefony działały poprawnie. W tych okularach jest więcej regulacji, wysokość jest regulowana 3 poziomami.
Model 4 chyba zrobiony jest pod nowsze smartfony, producent sugeruje s6.

Moje zdaniem jest takie że s3 jest za słabym telefonem do VR, różnica w stosunku do z1 i g3 jest mocno zauważalna, jedynie filmy idzie w miarę komfortowo oglądać."

Uwazam, ze nie do konca byl szczery o ile byl choc w 1%, do tego w aukcji nie poinformowal o instrukcji i wsparciu sterownika, ze jest jedynie w jezyku chinskim, z czego pretensje ma teraz do mnie, bym ja odsylal pilot bluetooth do producenta, jakby sie wymigiwal od odpowiedzialnosci wiedzac co sprzedawal, ew. mam "intuicyjnie i po omacku" kalibrowac okulary, cytat:

"Pilot wymaga tylko bluetootha, instalując aplikację trzeba wybrać model posiadanych okularów, niestety trzeba zdać się na intuicję w tej aplikacji, może Pan napisać do Producenta i przedstawić swoje uwagi.." O tym w aukcji tez ani slowa, zamieszczam link: Okulary Baofeng 4 IV 3D VR cardboard pilot Android (5968801841) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.

Wyglada to ewidentnie, ze nie chcial pozbawic sie karty przetargowej tracac klientow w postaci posiadaczy niekompatybilnych telefonow, by "wyjsc na swoje".

"Art. 558. § 2. Wyłączenie lub ograniczenie odpowiedzialności z tytułu rękojmi jest bezskuteczne, jeżeli sprzedawca zataił podstępnie wadę przed kupującym." - teraz czy to sie tyczy wylacznie przedsiebiorcow lub fizycznych sprzedawcow.

I przechodzac do kwestii wymuszenia na mnie gwarancji prowizji w razie niezapewnienia przez allegro, kolejny fragment i nagla zmiana zdania o 180 stopni (pewnie sie obrazil, ze mam moze jakies prawa reklamacji na jego niekorzysc), ze na poczatku zwrocilby mi pieniadze, tylko zeby "nie porysowac niczego", a teraz wymaga idealnych folii, zamknietego pudelka, jakby bylo w stanie nieotwieranym/nienaruszonym, co jest niemozliwe, bo musialem sprawdzic sprzet, czy nie jest uszkodzony:

"Jak chciałby Pan zwrócić wszystko to proszę dołączyć do paczki prośbę o odstąpienie od zakupu z wszystkimi Pana danymi i numerem dowodu, rachunku bankowego oraz zgodę na zwrot kwoty 272zł pomniejszonej o 10% wartości i prowizji od sprzedaży allegro w wysokości w 8.27 w przypadku nie zwrócenia jej przez allegro.
Po otrzymaniu okularów i zweryfikowaniu ich stanu zwrócę ustaloną kwotę na podany przez Pana numer rachunku w ciągu 7dni od otrzymania lub zaraz po rozpatrzeniu zwrotu prowizji.
Jeśli okulary będą miały widoczne ślady użytkowania odeślę je na Pana koszt.Przy naprawdę idealnym stanie okularów i pudełka ( wszystkie folie zabezpieczające na miejscu, zamknięcia pudełka ) możemy negocjować zwrot pełnej kwoty w wysokości 272zł."

Co waszym zdanie znaczy "naprawde idealny stan"? bo wg mnie musialbym telekineza albo parą zdejmowac wszystkie folie, by nie upadly na dywan i nie zebraly kurzu. to juz jakas zabawa w paranoika, facet udaje albo naprawde nagle sie nim stal. do tego pierwszy raz spotykam sie z takim cebulowym odejmowaniem kwot, by czasem nie wyjsc na minus, choc gosc wiedzial, co sprzedaje i z jakim ryzykiem to sie wiaze. negocjacje? czego? oczywistej ceny? coz za zbytek laskawosci. obawiam sie, ze naruszyl regulamin kolejny regulamin allegro, wyludzajac ode mnie zwrot prowizji, zamiast zalatwic to z allegro. natomiast sam sie broni nogami i rekami wlasciwie dzieki 1 argumentowi: "kupił Pan na aukcji od osoby prywatnej w związku z tym ja mam prawo odmówić zwrotu,
http://faq.allegro.pl/artykul/26697/...przyjecia-zwro
po tym co Pan napisał nie wiem czy jest sens na jakiekolwiek ugody z mojej strony bo i tak zawszę będzie miał Pan pretensje." - kto by ich nie mial dowiadujac sie o takim kreceniu z cena i prowizja. strzelil focha za zgloszone usterki i moj sprzeciw w sprawie manipulacji wartoscia towaru.

Na marginesie dodam, ze prawdopodobnie sprowadza ten chlam z Aliexpress, gdzie jest mozliwosc, iz nawet nie placi vatu, bo jak wiadomo, tamtejszy towar jest z chin i z drobnymi lukami w systemie moze nawet unika cła. gdybym byl zlosliwy to moglbym zglosic takie podejrzenie na policje, ale wiadomo ze taki telefon nie moze byc anonimowy i sam bym sobie narobil cebulowej biurokracji, ktora zaprawde gardze.

"Co do użytkowania to mi na obu wersjach nic nie przeszkadzało ale to raczej zależy swojej budowy, ciężko mi powiedzieć czy na poprzedniej wersji będzie u Pana wygodniej." Chodzilo dyskomfort, o ktorym poinformowalem, ze wraz ze mna gogle testowaly 3 osoby, kazda narzekala na niewygode i bol. czyli znow racje ma tylko sprzedajacy przeciw 3 negatywnym opiniom? bo nawet bez wkladania telefonu bylo wystarczajaco zle.

Wiem, ze w porownaniu do innych sporow to sa totalne grosze, ale chyba jeszcze gorszy jest niesmak i uczucie bycia oszukanym, ogoloconym bez jakichkolwiek praw konsumenta, bo oszustwa swiadome i prawne byly sa i beda bezkarnie naduzywane, placac jedynie formalnosci sadowi za grzywne w postaci "kieszonkowych" kwot bez innych odpowiedzialnosci karnych, kontynuujac swobodna interpretacje "ustawy o wolnym rynku" czyli krotko mowiac wolna amerykanke. Bardzo prosze o odp. najlepiej do jutra, bo nie dostalem wiele czasu na pseudo-reklamacje. Chcialbym sie dowiedziec, czy posiadam podstawy do rozpoczecia sporu, bo te kilkadziesiat zl koniec koncow lepiej jednak miec niz nie miec.