Czy właściciel mieszkania mnie oszukuje? - forum prawne
Witam wszystkich serdecznie i z góry dziękuję za wszelkie rady bądź odpowiedzi.
Od mniej więcej drugiej połowy września razem z 2 kolegami wynajmujemy mieszkanie 2-pokojowe w bloku na osiedlu mieszkaniowym podlegającym pewnej spółdzielni.
Właścicielka w/w mieszkania żądała od nas kwoty 800 zł za wynajem mieszkania czyli tak zwanego czynszu.
Gdy przyszło płacić pierwsze rachunki okazuje się, że naliczana jest nam także kwota "czynszu" który miesięcznie nalicza spółdzielnia.
Z tego co wiem mieszkanie jest wykupione na własność, ale i tak kwotę 361 zł musimy płacić dodatkowo.
Dodam, że mieszkanie jest w stanie fatalnym jednak zależy nam na nim.
W umowie napisane jest że jesteśmy zobowiązani za opłatę czynszu za wanejm czyli tych 800 zł plus wszelkie opłaty zużycia typu gaz, prąd, woda.
Nie ma w umowie zawartego faktu, że opłacamy ten drugi "czynsz" czy coś w tym rodzaju.
Czy właścicielka powinna w tym 800 zł już zawrzeć te 361 zł naliczane przez spółdzielnie?
Czy zostaliśmy po prostu wprowadzeni w błąd.
Pozdrawiam.
Odpowiedzi w temacie: Czy właściciel mieszkania mnie oszukuje? (1)
spotkalem sie z nazwa "czynsz najmu" w takiej umowie - czyli po prostu nadwyzka,
ktora placisz do kieszenie wynajmujacemu a oprocz tego uiszczasz wszelkie
oplaty biezace tj. wlasciwy czynsz spoldzielni, media etc
pozdrawiam
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?