nieuczciwy montażysta - forum prawne

Sprawiłem sobie kuchnię autorstwa Pana Kamila Zawieruchy z firmy Kamil Zawierucha Zawer Meble. Gość sympatyczny i wydawało się, że kompetentny. Wybraliśmy go z Żoną ze względu na powyższe. Niestety potem się zaczęły problemy m.in. kuchnia nie do końca zgodna z projektem (poszliśmy człowiekowi na rękę nie tylko w tym miejscu), ale w końcu dotarliśmy do końca. Podpisałem protokół odbioru. Zanim to zrobiłem umówiliśmy się, niestety ustnie (doświadczenie na przyszłość, aby dosłownie wszystko mieć na papierze), że Pan Kamil na początku sierpnia dostarczy fragment lacobellu oraz elementów cichego domyku do jednej z szafek. Niestety do tej pory nie jestem w stanie się skontaktować z gościem, a jeszcze w międzyczasie zaczęliśmy znajdywać z Żoną pewne felery jak np. jedna z szafek się nie domyka co wygląda na zepsucie mechanizmu tip-on, lakier wybrakowany na jednej z szuflad z brzegu, lewe drzwi od szafki ze zlewem przestały być równo w stosunku do prawych, szafki (otwierane do góry) w narożniku ocierają o siebie przy otwieraniu. Powyższych rzeczy nie było przy odbiorze oczywiście poza ubytkiem lakieru, którego nie zauważyliśmy. Kuchni używamy dwa tygodnie i obchodzimy się z nią jak z jajkiem, ale to chyba standardowe zachowanie w przypadku nowych rzeczy. :)
Nie chciałbym być traktowany jako naiwniak. Po prostu zawsze daję szansę ludziom co niestety nie zawsze jest dla mnie korzystne. Niestety ten przypadek jest beznadziejny. Czy cokolwiek mogę w tej sprawie zrobić, aby wymusić przyjazd i de facto skończenie kuchni?

Witam,udało się zakończyć sprawę z monterem?

Niestety nie. W momencie jak gościowi powiedziałem o prawnych konsekwencjach to w końcu przyjechał i poprawił co nieco, ale został mu fragment lacobellu na lewej ścianie o wymiarach 32x66cm, którego już nie mogę się doprosić. Ogólnie słaba sprawa. Chętnie bym to dał do sądu, ale nie mam pewności - mimo informacji od prawników - jaki byłby werdykt sądu, a szkoda zdrowia za kilkadziesiąt zł za taki panel, który sam sobie mogę przykleić. Bardzo chodzi w tym momencie o satysfakcję i nauczkę dla kolesia.

Czy jak się zaloguje (zarejestruje), będę mógł do Ciebie napisać bezpośrednio na maila? Bo mam podobny przypadek. A nie chcę kontynuować na ogólnym forum.

Szczerze mówiąc to nie wiem czy portal oferuje taką możliwość. Natomiast mogę Ci powiedzieć jedno - rozmawiałem z prawnikiem - jak się okazało mu kolega z dawnych lat jest prawnikiem i to prawa cywilnego. Powiedział mi abym najpierw napisał do typa pismo, w którym wzywam go do poprawek i skończenia czego nie skończył i dać mu czas np. 2 tygodnie. Jak nie to do sądu, ale tutaj jest taka sprawa, że sąd odpowiedni dla miejsca wykonania dzieła, czyli w moim wypadku moje mieszkanie. Generalnie sprawa do wygrania. W moim wypadku niezbyt jest sens tracić nerwy, bo ten fragment lacobellu to jest kilkadziesiąt zł, a zdrowia nikt nie wróci.

Znajdywać należy w tym przypadku najsampierw słownik i dopiero trolować po forach.
Jak konkurować w biznesie można się nauczyć w szkole. Pisanie bzdur na forach to cecha niskich umysłowo ludzi.

Podobne doświadczenia i zero profesjonalizmu. A sprawy bym nie odpuścił. Jak u mnie wyjdą wady, to zgłaszam sprawę do prawnika. Ile się nagimnastykowalem żeby meble w końcu wygladaly jak uzgodniliśmy, to tylko ja wiem. Nie polecam nikomu firmy p. Kamila. Zero kompetencji do prowadzenia firmy w tym obszarze.

Ogólnie też rozmawiałem z prawnikami i dowiedziałem się, że koszty sądowe i prawnika będą wyższe niż koszt szkody, więc można się bawić dla satysfakcji. Kuchnia jako taka powiedzmy działa, ale jest zrobiona źle mówiąc ogólnie, bo nie chce mi się już nawet rozpisywać o tym s%^&nu. Niemniej kolesia z całego serca nie polecam i mam nadzieję, że ta jego firma świadczącą żałosne usługi trafi w końcu na kamień, który będzie gwoździem do trumny.

Ludzie szkoda, że trafiłam tutaj dopiero teraz. W Zielonkach i okolicach gość nie zrobi już żadnego interesu, reklamę mu zafunduje i to darmową! A i w Krakowie "puszczę" rekomendację. Szkoda że testował "fach" z 20-letnim doświadczeniem ojca u mnie, bo wyszło naprawdę kiepsko. Chciałam to mam. Nikomu nie polecam, uwazajcie na te firmę!

Ja właśnie wysyłam przedsądowe wezwanie do naprawienie wad mebli, nie odpuszczę. Nie odpisuje na maile i nie odbiera telefonu.

@Agnes @Wezwanie
Też Kamil Zawierucha Wam zawieruchę zrobił w kuchni?

Na szczęście w innych pomieszczeniach, nie tak reprezentacyjnych jak kuchnia.....

Polecam po prostu skonsultować się z prawnikiem i ewentualnie wysłać pismo. W razie czego dołączę się do akcji eliminacji z rynku miernot.

Nie wierzę w to co czytam. Ludzie, zmówmy się i załóżmy mu sprawę! To nie jest śmieszne, że oszukał tyle osób i to już nie te czasy, że się odpuszcza oszustom. Prawo jest po naszej stronie. Chyba każdy dysponuje umową, a i bez niej można sobie rościć odszkodowanie.

@Wkurzony
Ciebie też załatwił? Ja jestem za złożeniem pozwu zbiorowego. Pytanie jak pozostali. W ogóle spytam prawnika znajomego jak w takim wypadku powinno się rozpocząć temat, ponieważ w przypadku jednostki najpierw trzeba wysłać pismo delikwentowi i podać termin na wykonanie poprawek i dopiero ewentualnie po tym terminie pozew do sądu.

Witajcie! Czytam to wszystko i wszystko się zgadza, tzn. ja też zostałam "wykorzystana" przez nieuczciwego Zawieruchę! Jestem za pozwem zbiorowym. Dajcie tylko znać co robimy i chętnie w to wchodzę. Teraz jeździ po innych miastach i ludzi oszukuje. Gość to pewnie czyta i nic sobie z tego nie robi, więc trzeba wziąć sprawy w swoje ręce! Dobrze by było umieścić gdzieś jeszcze post, żeby znaleźć więcej oszukanych. Co myślicie?

PS I koniecznie wystawcie mu opinie w google opinie - Zawer Meble. Tam ludzie najchętniej zaglądają i może nie dadzą się nabrać...

Jak tylko dostanę odpowiedź od prawnika to dam znać tutaj co możemy zrobić. Jak ktoś może spytać, bo ma jakiegoś znajomego prawnika, to też będzie na plus dla sprawy.

Wygląda na to, że będzie potrzeba przynajmniej 10 osób. Wysyłajcie gdzie możecie link do tego wątku. Być może kolejne osoby się znajdą i podepną. Ja z przyjemnością bym Panu Zawierusze odesłał całą kuchnię i zażądał zwrotu całej gotówki + bonus za oszustwo.

Po Waszych wpisach można sądzić, że skala szkód wyrządzonych jest bardzo duża. Tak się zastanawiam po ilości wypowiedzi różnych osób czy to nie było celowe i zamierzone działanie w celu oszukiwania klientów. Natomiast ten Pan już zamknął firmę. Może nawet go już nie być w kraju. Na drodze cywilnej wyegzekwowanie środków może być trudne. Natomiast pytanie czy nie warto wystąpić na drogę karną, zgłosić sprawę na policję lub prokuraturę. Tym bardziej że jest tyle osób poszkodowanych. Mówimy to o sporych kwotach. Prawdopobne może być że podpisywał umowy, pobierał zaliczki z góry nie zamierzając dostarczyć produktu (mebli) zgodnych z projektem. Dostarczał i montował "coś tam" i kontakt się urywał. Ale tu pytanie czy podpisaliście protokół odbioru mebli, czy rozliczył się z wszystkich środków? Jak duża jest skala uchybień? Czy macie kontakt z wykonawcą czy zapadł się pod ziemię?

Zamkniecie firmy można sprawdzić w ceidg. Ok podpisałeś protokół natomiast rozumiem że miał przyjechać coś poprawić i kontakt się urwał. Jak ma być wobec tego realizowane umowne prawo do reklamacji skoro brak kontaktu. Wobec zamknięcia firmy i prawdopodobnego wyjazdu warto rozważyć zgłoszenie na Policję tym bardziej że sporo osób tu pisało że czuje się oszukana.

Spytam znajomego co można w tej sytuacji zrobić.

I co znajomy powiedział?

Napisał, cytuję: "Co do pozwu, to jest ustawa o pozwach zbiorowych, zobacz ja wpisujac w google".