Podatek od wynajmu mieszkania ? - forum prawne
Witam! Mam następujący problem: wynajmuje mieszkanie, wpłaciłem za nie kaucje na wypadek zniszczeń (1400pln). Co miesiąc place właścicielce 900pln + wszystkie opłaty (czynsz, woda, gaz prąd telefon itd.). W umowie jest napisane ze płacimy (umowa jest na 2 osoby) 200pln na osobę, podejrzewamy, ze właścicielka nie płaci podatku (a nawet jeśli płaci to nie tyle ile powinna). Dotarliśmy do osób, które wynajmowały to mieszkanie wcześniej, okazało się, iż nie otrzymały one kaucji z powrotem mimo braku jakichkolwiek zniszczeń. Obawiamy się, ze i nas może to spotkać (właściwie to jesteśmy pewni, ponieważ właścicielka okazała się osoba strasznie pazerna i w żaden sposób nie możemy dojść z nią do porozumienia nawet, jeśli chodzi o sprawy proste i błahe). Pytanie brzmi jak sprawdzić czy faktycznie kobieta rozlicza się z Urzędem Skarbowym (musimy mięć asa w rękawie na wypadek gdyby nie chciała zwrócić kaucji, nawet, jeśli odda to należy jej się nauczka za oszukiwanie ludzi), jaka sankcja prawna jest przewidziana za tego typu wykroczenie? Dysponujemy dowodem na to, ze otrzymuje od nas 900 pln tytułem kosztu wynajmu (ukryta kamera;)). Proszę o odpowiedz to dla nas bardzo ważne. Pozdrawiam Dawid.
Odpowiedzi w temacie: Podatek od wynajmu mieszkania ? (29)
sprawdzić tego raczej nie możasz ale jako praworzadny obywatel możesz wyrazić troskę o dochody budżetu państwa i powiadomić urząd skarbowy, że ta osoba osiąga dochody z najmu i wtedy urząd skarbowy sprawę wyjaśni.
możesz też "zablefować" i postraszyć właścicielkę, że wiesz,żą nie płaci podatku
Jaki porządny, sam podpisałeś że płacisz 200 PLN na osobę. Płacisz jednak 900 / 2 osoby = 450 PLN na osobę. Jaki więc Masz problem. Sam oszukujesz, sam się zgodziłeś aby właścicielka podała do urzedu zgodnie z umową po 200 PLN. Jeszcze powiedz że tej kaucji też w umowie nie ma, to z pewnością nic nie otrzymasz jak się wyprowadzisz....... no bo niby co skoro nic nie dałeś......
To trafiła się jej niezła kreatura, tylko współczuć kobiecie. Wstyd i hańba.
moja rada - gromadzic dowody wplaty czynszu (przelew, pokwitowanie itp.). Jesli chodzi o zwrot kaucji, to gdy ja wynajmowalam mieszkanie nie placilam czynszu przez ostatnie dwa miesiace w ramach zwrotu kaucji. pozdrawiam A.
ja wynajmuje mieszkanie studentkom i płace podatek od pieniędzy ,które od nich biore,ale jeśli masz na umowie 200 zł to ona powinna od tych 200 stu zł odprowadzić podatek i zgłosic to do skarbowego przed twoją pierwszą zapłatą,jesli tego nie zrobiła to moze ponieść kare a jeśli chodzi o to czy mozesz sie dowiedziec to bierz umowe którą masz i idz do skarbowego,przedstaw sytuacje i juz!oni juz to sprawdzą.
kumek jestes pedalem , bo tylko taki huj może donosic na ludzi!!!!
jESTESCIE GORSI OD WLASCICIELKI.hIENY.
Jak chcesz to postrasz ja, ale nigdy nie donos. Brzydze sie takimi ludzmi. Nawet nie masz pojecia jak czlowiek musi ciezko pracowac na takie mieszkanie. Moze to cwaniara, a moze kobieta ktora wszystkiego sobie w mlodosci odmawala zeby miec to mieszkanie. Nie wiesz , wiec nie donos. A dogadac to sie trudno nawet z wlasnym bratem czasami. tez chcemy z mezem kupic mieszkanie i wynajac je, zeby splacic kredyt, ale po oplaceniu wszelakich podatkow, sratkow i tp nie wiele nam zostanie, a ryzyko duze. Myslimy o nie zglaszaniu, ale najbardziej boimy siesasiadow co to do kosciola w kazda nie dziele chadzaja a z nudow donosza na sasiadow, albo zazdrosnych mamusiek siedzacych calymi dniami przed telewizorem j jeczacych na caly swiat a najbardziej na tych niby bogatych, co im nic nie daja, a powinni.
cześć. ja Cię bardzo popieram. sama zostałam oszukana przez wynajmującego i mam zamiar na niego donieść. gdyby był uczciwy i wywiązywał się z umowy (dodam, że ustnej) to taka myśl nawet by mi do głowy nie przyszła. nie pozwolę na to by ktoś zabierał moje ciężko zarobione pieniądze... jestem studentką i muszę sama się utrzymywać. zabrał mi kaucje ponieważ jak uzasadnił "nie ma z czego zapłacić czynszu"... a co mnie to obchodzi... ja też muszę zapłacić za mieszkanie (nowemu właścicielowi). obawiam sie tylko, że jest luty, a on do kwietnia może rozliczyć w rocznym dochód z wynajmu... no i nie byłam zameldowana... nie wiem jeszcze co zrobię, ale na pewno nie będę siedzieć i płakać... chciałabym aby dostał po du... tak jak ja dostałam kiedy zabrakło mi tych paru złotych na życie...
jestem zaaaaaaa.....ja w tej chwili walczę z kobitą od której wynajmujemy mieszaknie...straszy mnie prokuraturą :)), bo jeśli nie zostawię części wyposażenie , które sama zakupiłam, to pożałuje tego i będę miałą kłopoty!!!!!!! Ja też chciałąbym sprawdzić ją w Urzędzie Skarbowym...jeśli ktoś tak postępuję to nie warto być miłym i dobrym!!!!!! czy Ona może mi coś zrobić? Oczywiście mam umowę najmu... pozdrawiam
mam nadzieję,że wy także płacicie uczciwie podatki!!!!
Donosząc postąpicie nie lepiej niż właścicielka, widocznie jesteście tyle samo warci, co ona. Nie przyszło Wam do głowy, że to tylko i wyłącznie wasza wina. Chcecie się zemścić na niej za własną głupotę. Spisywaliście z właścicielką umowę, jaka myśl wami kierowała, co chcieliście wówczas zyskać, jeśli nic to, czemu byliście tacy łaskawi i podpisałeś tylko na 200 złotych od osoby a nie na 450 zł. Śmiem stwierdzić, że nie mieliście sami dobrych intencji. Jest takie dobre powiedzenie " Kochajmy się jak bracia, lecz liczmy się ja Żydzi " uczciwie do końca. Każda umowa wiąże się z odpowiedzialnością i jest naszym zabezpieczeniem. Nie jest to wina właścicielki, a tylko i wyłącznie wasza. Sami stworzyliście odpowiednie warunki do wykorzystania Was. Donos niczego nie zmieni a zepsuje wam opinię i psychiczny spokój, który da o sobie znać jak nie zaraz po donosie to za jakiś czas, wierzcie mi. Jedynym uczciwym sposobem jest wyprowadzenie się. A na przyszłość przy spisywaniu następnej umowy pamiętajcie, że należy umieścić całą wartości czynszu miesięcznego i oczywiście wykażcie wartość kaucji a wyjdzie wam to na zdrowie
Donosząc postąpicie nie lepiej niż właścicielka, widocznie jesteście tyle samo warci, co ona. Nie przyszło Wam do głowy, że to tylko i wyłącznie wasza wina. Chcecie się zemścić na niej za własną głupotę. Spisywaliście z właścicielką umowę, jaka myśl wami kierowała, co chcieliście wówczas zyskać, jeśli nic to, czemu byliście tacy łaskawi i podpisałeś tylko na 200 złotych od osoby a nie na 450 zł. Śmiem stwierdzić, że nie mieliście sami dobrych intencji. Jest takie dobre powiedzenie " Kochajmy się jak bracia, lecz liczmy się ja Żydzi " uczciwie do końca. Każda umowa wiąże się z odpowiedzialnością i jest naszym zabezpieczeniem. Nie jest to wina właścicielki, a tylko i wyłącznie wasza. Sami stworzyliście odpowiednie warunki do wykorzystania Was. Donos niczego nie zmieni a zepsuje wam opinię i psychiczny spokój, który da o sobie znać jak nie zaraz po donosie to za jakiś czas, wierzcie mi. Jedynym uczciwym sposobem jest wyprowadzenie się. A na przyszłość przy spisywaniu następnej umowy pamiętajcie, że należy umieścić całą wartości czynszu miesięcznego i oczywiście wykażcie wartość kaucji a wyjdzie wam to na zdrowie
nie złe z was gagatki ,oby was nikt nie nakręcił jak robicie wałki
Człowieku ty idz do lekarza!!! Albo lepiej wez sie do roboty i kup sobie mieszkanie! Co za kretyn - nagrywac ukryta kamera i potem babie klopotow narobic! Boze jacy idioci sa na tym swiecie! Mlody chlopak i takie rzeczy robi - czlowieku gdzie ty chowany byles??!! Przeciez to jest normalnie chore - jakas mania przesladowcza! Nadawalbys sie do mojego dawnego bloku, tam sami tacy ludzie mieszkaja! Jestem na 100% pewny ze jak bedziesz starszym gosciem bedziesz siedzial calymi dniami w oknie albo przy wizjerze i w zeszyciku notowal: gdzie kto wyszedl, o ktorej, z kim i po co :-) BOZEEEEE....
ILE WYNOSI PODATEK VAT od wynajmu ??? Pytam bo Państwo u których zacząłem wynajmować na początku miesiąca zastrzegli że podwyższą czynsz w razie wejścia ustawy o podatku VAT od nieruchomości. Domyślam że VAT od wynajmu istnieje caly czas tylko może był niższy? Czy ktoś o tym słyszał? Z góry dziękuję. Pozdrawiam.
Ludzie kto tu jest nie uczciwy. Ja w tej chwili walczę z gościem od którego wynajmowałem mieszkanie na umowę użyczenia. Określa ona że muszę zwrócić je w stanie niepogorszonym. Przy oddawaniu mieszkania facet znalazł rysę na lodówce (drzwi do wymiany) , rysę na podłodze (panele do wymiany), zakurzone zszarzałe ściany (mieszkanie do malowania) itd. Nie chce oddać kaucji, żąda usunięcia wszystkich wad (nie wiem czy były) jak wynajmowałem nie sprawdzałem z lupą każdego centymetra mieszkania. Umowa użyczenia jest tak skonstruowana że w żaden sposób nie chroni osoby która "wynajmuje" mieszkanie. Stosują ją ludzie którzy myślą że w ten sposób nie będą musieli zapłacić podatku. I tu się mylą , czynsz jest wartością objętą podatkiem dochodowym, a jeżeli go zawyżyli to pozostała kwota również. I to jest jedyny punkt obrony, i zamierzam go wykorzystać. Teksty o KABLOWANIU możecie przekazywać dzieciakom z podstawówki. Ja nie mam zamiaru już dłużej być oszukiwany i wykorzystywany. Nagrobek w rodzaju " Taki porządny i tak biednie skończył" mnie nie interesuje. Jeżeli ktoś chce oszukać i wykorzystać NIE WOLNO na to pozwolić. Jeżeli Ty mu na pozwolisz będzie to robił dalej.
Zgadzam sie z Twoim zdaniem i calkowicie popieram.
Bardzo mi się spodobało jak to opisałeś. Całkowicie się z Tobą zgadzam. Nieuczciwe było podpisanie takiej umowy. A Ta para powinna iść do CBA ;)
te teksty ze kablowanie jest ble i w ogole to pewnie pisza wlasnie tacy wspaniali wlasciciele; najpierw naiwniakom wynajac mieszkanie a potem jescze wmowic zeby nie donosili bo to jest najwieksze chu***wo;
regula jest prosta wlasciciel gra fair ja tez;) a jak nie to oko za oko
Wystarczy że uprzejmie doniesiecie iż: " aczkolwiek z wielkim obrzydzeniem"i juz US ma obowiązek z urzędu wprowadzić procedurę sprawdzającą. 200 zł za wynajem to bardzo mało jeśli to wam nie pasuje to dajcie spokój wynajmyjącemu i pomyślcie co z tym zrobić a nie co komu zaszkodzić
Dokładnie tak. Nie jest zawistną, i nigdy nikomu jeszcze na złość nie zrobiłam, nawet jak ewidentnie sobie na to zasłużył... do czasu jednak. Od kilku miesięcy wynajmuję mieszkanie, deklarowałam właścicielom, że chciałabym wynajmować conajmniej rok. Teraz - po 4 miesiącach - właścicielce nie spodobało się kiedy poprosiłam ją o pokazanie mi rachunków, które co miesiąc uiszczałam zgodnie z kwotą jaką ona mi deklarowała. W umowie jest czarno na białym napisane, że powinnam je opłacać do 5 dni od czasu doręczenia mi ich, do tej pory nie robiłam z tego problemu, ale teraz po prostu chciałam do nich zajrzeć... niestety okazało się - w wyniku mojej prośby - że jestem problemowym klientem, mam zapłacić "jeszcze dziś", i wyprowadzić się do końca miesiąca. Oczy mi z orbit wyskoczyły jak to usłyszałam... i niech mi nikt nie mówi, że powinnam była w tym momencie kobiecie zapłacić i opuścić lokum, które nota bene za własne pieniądze, w
Dzisiaj na całym świecie są pobierane kaucje w wysokości nawet 3- miesięcznego czynszu. Jeżeli Najemca opuszcza mieszkanie i oddaje klucze wynajmującemu a mieszkanie nie jest obciążone kosztami za media (prąd, gaz, woda) i mieszkanie jest w stanie faktycznym jak było przy odbiorze kaucja podlega zwrotowi. Jeżeli najemca nie szanował czyjejś własności np. przez okres 1 roku mieszkał to może mieć tylko pretensje do siebie samego. Lepiej zawsze sie dogadać niż na kogoś donosić, a straszenie to już się skończyło, samemu można mieć później problemy.
Widzę,że nikt tu nie ma pojęcia o podatkach.To,że w umowie jest napisane 200 zł, a nie 900 jest na korzyść tylko właścicielki,bo wykazuję dochód 400 zł i od tego płaci 19%, a nie od 900 zł. Dzięki temu właścicielka jest pareset złotych bogatsza miesięcznie. Możesz iść do skarbówki i zapytać czy pani XY, płaci podatek? Napewno się tym zainteresują. Ale fakt,że lepiej najpierw z nią pogadać, spróbuj z nią dość do porozumienia. Jak nie odda kaucji, możesz ostrzec ,że pujdziesz do skarbówki.
ludzie,nie wierze ze tacy jestescie uczciwi ze probujecie sie przeistoczyc w Boga zeby karac innych. smiech i wspolczucie! rozmowa i porozumienie to jest sposob a nie "uprzejmie donosze..." bo tylko ludzie ktorzy nie maja innych rzeczy na glowie, to wymyslaja sobie powody zeby innym rzucic klody pod nogi. wybielają sie na internecie, a potem kradną lub oszukuja innych jak nikt tego nie widzi i mysla ze sa takimi wzorowymi obywatelami. smiech i poirytowanie
Straszne rzeczy tutaj wyczytałam.Ludzie,opanujcie swoją agresję!Wynajmuję ludziom mieszkanie po mamie już od paru lat.Miałam po sobie 3 wynajmujacych,ale byli to ludzie uczciwi i mili,dbajacy o mieszkanie,wiec jestem szczęsliwa,że tacy tez istnieją.Ja staram się odpowiadać im tym samym.Spisuję umowę,płacę podatek i rozliczam ich tak jak umiem-uczciwie.Fakt,że nie dorobię się na tym,bo po opłaceniu podatku i czynszu kwota nie jest zbyt duża a mieszkanie trzeba też co jakiś czas odnowić,doinwestować,żeby im też żyło się w nim lepiej i wiedzieli za co płącą,A tutaj widze same donosy,spory,wasnie...Czy nie da się naprawde dogadać z właścicielem ?Przecież to też człowiek.Często uczciwy tak jak często uczciwy wynajmujący (ale nie zawsze)!
A czy ktoś może mi powiedzieć co grozi najemcy za nieodprowadzanie podatku??
Nie znam odpowiedzi na Twoje pytanie, ale myślę, że możesz spróbować wybrać się na kongresprawapracy - czyli Ogólnopolski Kongres Prawa Pracy, który jest miejscem spotkań wielu autorytetów w tej dziedzinie. Oprócz tego, jest to miejsce w którym będziesz mogła zasięgnąć opinii osób, które są na co dzień w tym temacie... Najbliższy odbędzie się 16-17 listopada 2017 w Poznaniu!
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?