Sprzedaż przez allegro i problem - forum prawne
Witam, sprzedałęm przez allegro felefon, taka była treść aukcji:
"Sprzedam Nokię E52 widoczną na zdjęciach, zdjęcia mojego autorstwa przedstawiają sprzedawany telefon. Jest bez simlocka, posiada polskie menu. W telefonie działa wszystko lecz ma minusy: głośniczek od rozmów lekko charczy (się go wymienia albo czyści) ale nie ma jakiejś tragedii; i przycisk aparatu "wpadł do środka" i nie działa, zrobiło się tak bo telefon jeździł w uchwycie samochodowym; sam aparat włącza się normalnie (widać na foto). Telefon użytkuje na co dzień. Bateria trzyma kilka dni. Do telefonu jest bateria, ładowarka, słuchawki, jakieś instrukcje, firmowe pudełko; wszystko jest oryginalne."
Klientka teraz pisze mi email o takiej treści:
"...telefon przyszedł, ale daleki jest od przedstawionego opisu.
Nieudolne "szperanie" w telefonie, "kowalskie" wkręty doprowadziły telefon do stanu poniżej dostatecznego zaś przycisk od foto nie wpadł tylko po prostu go brak został zniszczony.
Zaś dopisek Pana w tytule aukcji "PEWNIAK" świadczy o wyjątkowym cwaniactwie.
Naprawa pana telefonu będzie kosztować około 50 zł.
Oczekuje zwrotu tych kosztów na poniższy rachunek.
Dane do przelewu:
Monika.......
15-687 Białystok
konto: 30 1140 2004 0000 3.........."
Nasuwają się moje pytania:
-jak klientka może żądać ode mnie zapłaty za naprawę wad o których poinformowana została na aukcji?
-czy to nie jest próba wyłudzenia czasem?
Poinformoawałem klientkę o możliwości zwrotu w stanie jakim dostała go ode mnie lecz ona piszeże niby już wydała na naprawę i grozi mi pozwem z art. 286 § 1 k.k.
Proszę o pomoc.
Odpowiedzi w temacie: Sprzedaż przez allegro i problem (4)
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?