Szambo w bloku

Witam serdecznie. Mój problem dotyczy jak w temacie wyżej, szamba w bloku. Nie jest to typowy blok, nie posiada wspolnoty mieszkaniowej, kazdy z właścicieli mieszkań ma osobną działkę i kotłownie, ale szambo jest jedno. Przez dziesiątki lat bylo ono nieograniczone, nieczystosci splywaly na pola. Kilka miesięcy temu urząd gminy zakazal takiej praktyki i od tej pory jest problem, ponieważ szambo jest za male dla tylu mieszkańców i codziennie jest pelne, a co ważniejsze, polowa jego zawartosci to woda gruntowa. Nie ma szansy na powiększenie szamba, a nas mieszkańców nie stać na codzienne oproznianie zbiornika. Nie wiemy co zrobić.. Czy w takim wypadku, kiedy nie ma wyjścia, urzad komunalny nie moze zgodzić się na wypuszczenie wody na pola, żeby chociaż w minimalnym stopniu odciążyć nas, mieszkańców w takich kosztach? Płacimy za wodę, w 50 procentach za nieczystości! Bardzo proszę o pomoc.