Uciążliwy lokator - forum prawne
Witam
Postaram się wszystko opisać w bardzo dużym skrócie gdyż sprawa moja ciągnie się już dość długo. Zaczęło się prawie dwa lata temu kiedy kupiłem mieszkanie.
Pode mną mieszka kobieta która ma bardzo duży problem, mianowicie ( piszą bardzo delikatnie) nie dba o siebie i o swoje mieszkanie w którym składuje śmieci. Fetor który wydobywa się z mieszkania jest na całej klatce schodowej, w moim mieszkaniu ( przenosi się wentylacją) oraz w mieszkaniach innych sąsiadów w tym pionie. Ponadto kiedy Pani ma otwarte okna cały fetor wpada do naszych mieszkań. Jest to zapach nie do zniesienia. Występuje zagrożenie bakteriami i insektami, posiada koty/kota w strasznym stanie, znosi śmieci itd. Ponadto ma odcięte media, używa świeczek, wszyscy boimy się o nasze zdrowie i życie.
Swoją walkę z tą kobietą rozpocząłem od pisma do Zarządcy Nieruchomości - bez skutku. Następnie zarządca się zmienił.
Zacząłem pisać e-maile z prośbami do MOPRu, Sanepidu, Straży Miejskiej itd, od sąsiadów dowiedziałem się że robią dokładnie to samo. Bez skutku. Wszystkie te instytucje odbijały piłeczkę przez wiele miesięcy. Dowiedziałem się jedynie że mieszkanie jest Agencji Mienia Wojskowego. Więc zacząłem " walkę " z nimi, również odbijanie piłeczki na zasadzie - " robimy co możemy ".
Ostatnio wysłałem oficjalne pisma do wszystkich tych instytucji. ( Jeżeli potrzeba mogę przygotować całą korespondencję ze wszystkimi z którymi pisałem). Dowiedziałem się jedynie że od 2012 jest rozpoczęte postępowanie egzekucyjne niestety Gmina nie ma lokali socjalnych i nic nie mogą zrobić.
Jesteśmy totalnie bezradni. Napisałem również pismo do urzędu z prośbą o taki lokal dla tej Pani niestety bez odpowiedzi. Kobieta jest nieuchwytna, nie otwiera Policji, Straży Miejskiej, Sanepidowi, nam, nikomu. Podczas ostatniej wizyty sanepidu również nie otworzyła, sanepid więc nie mógł stwierdzić czy faktycznie występuje zagrożenie ( klatka schodowa akurat była wywietrzona na nasze nieszczęście).
Kobieta ta jest tam sama i w bardzo zły stanie.
Podsumowując, pani ta zajmuje ten lokal bez żadnych podstaw prawnych, jest nakaz eksmisji od 2012 roku i wszystko stoi. Kobieta jest nieuchwytna, nie otwiera nikomu nie odbiera poczty. Zamieniła swoje mieszkanie w jeden wielki śmietnik, utrudnia życie mi i pozostałym sąsiadom. Ponadto jest ryzyko że w końcu stanie się jakaś tragedia.
Proszę o jakieś porady co możemy w takiej sytuacji zrobić.
Nie ma jeszcze odpowiedzi w temacie: Uciążliwy lokator
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?