Brak umowy, nowy właściciel i zagrożenie brukiem.

Dzień dobry.
Od wczoraj spotkała mnie bardzo nieprzyjemna sytuacja. Otóż od 2,5 roku wynajmuję lokal, za ktory regularnie opłacam czynsz. Pierwsza umowa była zawarta na rok z osobą, ktora administrowała budynkiem. Przez kolejne lata umowa była tylko i wylącznie ustna bez podpisywania jej. W chwili obecnej pojawił się właściciel budynku, który otrzymał go w spadku po zmarłym ojcu i to on stał się prawnym właścicielem oraz administratorem nieruchomości. Z tego tutułu chce się pozbyć lokatorów nakazał nam do 1 Września opuścić lokal mimo tego, że posiadam ustną umowę z poprzednią administratorką oraz regularnie opłacałem czynsz na co posiadam rachunki.
Teraz mam pytanie: Czy nowy właściciel może nas wyżucić tak sobie z dnia na dzień i jak się ma do tego umowa tylko ustna a nie pisemna z poprzednią administratorką? Co w takiej sytuacji mógłbym zrobić? Posiadam trójkę dzieci i nie chciałbym z dnia na dzień wylądować na bruku a o mieszkaniu w naszym mniejscu jest bardzo ciężko.