Mobbing w pracy!!! - forum prawne
Witam! Mam problem.Od dluzszego czasu moj tata jest ponizany w pracy przez swoich kolegow. Szczegolnie przez jednego, ktory jest prowokatorem tych sytuacji. Ostatnio zdazylo sie, ze zabrali mu telefon komorkowy i w ksiazce telefonicznej powpisywali obrazliwe wyrazy. To tylko jeden przyklad a moge ich wymienic bardzo wiele. Moj tato jest bardzo spokojna osoba i dlatego bradzo sie o niego martwie. Prosze poradzcie mi jak mu pomoc.
Odpowiedzi w temacie: Mobbing w pracy!!! (24)
Pracowałam przez ponad 11 lat w bardzo dużym zakładziei nikt nie zauważył albo nie chciał zauważyć postępowania Kierownicki która preferowała donosy,notatki służbowe na każdego kto w taki czy inny sposób nie pasował do jej chorej wyobrażni,która wychodziła z załozenia że krecia robota ocali jej stanowisko.Jestem jej ofiarą i ofiarą zmowy milczenia współpracowników.Potrzebuję pomocy,rady,sugestii bo czuję się jak "nikt".Mam sprawę w Sądzie i czekam .Odwołałam się do ZZ bez rezultatu a sprawa miała miejsce w 03/2003.Po 6-miesięcznej chorobie po ustaniu zatrudnienia i bezskutecznej korespondencj szukam osób które pomogą mi ukerunkować mójtok dalszego działania-obrania linii obrony przed Sądem bo nie każdy adwokat chce się podiąć mojej sprawy .Potrzebuję grupy wsparcia
(Jadwiga_J)
2003.11.27 0:0:0
W ciagu ostatnich 2 miesiecy w dodatku PRACA Gazety Wyborczej byla seria artykułów o mobbingu (jedno wydanie) . Znajdował się tam też adres stowarzyszenia zajmującego się ochroną ofiar mobbingu. Radzę w MPIKU przejrzec poniedziałkowe Wyborcze - PRACA, (ew. w redakcji) lub poszukac e rejestrze stowarzyszeń. Nie jestem prawnikiem, nie mogę więcej powiedzieć na ten temat.
2003.12.4 13:19:6
Dziękuje za sugesie takich Stowarzyszeń znalazłam 3. Wrocław stwierdził że nie było przesłanek mobbingu.Natomiast obecnie pracuje nad tym Gdańsk.Moją intencją zwrócenia się do grupy dyskusyjnej był fakt wymiany poglądów doswiadczeń,bo zaistniałej sytacji nie zmienię a żyć trzeba dalej,pracować też ,tylko na innych warunkach w innym środowisku a szczególnie tam gdzie respektuje sie prawo bez względu jaka to instytucja jaki to moloch.Przeczytałam już bardzo wiele tylko tak bardzo ciężko walczyć samemu z prawnikami na etacie a tym bardziej jeżeli chodzi o odszkodowanie.
2003.12.6 19:3:34
Wszystkim zainteresowanym aspektem prawnym zjawiska mobbingu moge polecić ciekawa książkę Macieja Chakowskiego "Mobbing. Apekty prawne" wydawnictwo BRANTA, Monika
2005.6.11 12:52:39
Zobacz artykuł Jak się bronić przed mobbingiem?. Zgodnie z art. 94 par.3, pracodawca zobowiązany jest do przeciwdziałania mobbingowi. W przedstawionej sytuacji proponuję zabezpieczyć zebrane materiały (zrobić z nich ksero) i za potwierdzeniem odbioru zgłosić to do zarządzającego firmą. Jeżeli nie pomoże to zgłosić sprawę do Sądu. (Usiłowanie kradzieży, znęcanie sychiczne). Odwagi i powodzenia.
2006.3.8 13:5:7
Ofiarą mobbingu w pracy stają się zazwyczaj osoby, które się nie bronią, ponieważ sprawcy czują się bezkarni. Myślę, że prośba o zaprzestanie takich działań napisana gwoździem na maskach samochodów sprawców mobbingu mogłaby uświadomić im, że mogą ponieść konsekwencje swojego zachowania. Oczywiście z treści przekazu nie może wynikać, kto jest jego autorem. Nie wolno pozwolić na zrobienie z siebie ofiary. Miałem podobną sprawę z córką, która była bita i popychana przez "kolegów" z klasy. Zasugerowałem jej zwrócić się z tym problemem do wychowawczyni, ale ta odpowiedziała jej tylko, że sama jest sobie winna. Więc pokazałem córce parę sztuczek jak się bronić samemu i to bardzo szybko pomogło. Obecnie nikt jej nie zaczepia i stała się bardzo lubianą osobą w klasie. Zazwyczaj osoby stosujące mobbig są same labilne psychicznie i szukają jeszcze słabszych od siebie, żeby się dowartościować. Im można bardzo łatwo odebrać tą udawaną pewność siebie tylko trzeba się przeciwstawić. Polecam gorąco lekturę i potem zastosowanie japońskiego kodeksu wojowników bushido. Ale ostrzegam, że jeżeli ktoś zdecyduje się na podjęcie walki to musi być wytrwały do końca. Jeżeli podda się pierwszy to jeszcze pogorszy swoją sytuację.
2006.3.9 12:25:0
Nauczyciel zapowiedział dyrektorowi szkoły, że poda go do sądu za mobbing.Tymczasem to nauczyciel stosuje mobbing przeciwko dyrektorowi odmawiając m.in. wykonywania poleceń.Skoro dyrektor, jako kierownik zakładu odpowiada za wystepujący mobbing w zakładzie pracy, to jak może mu zapobiegać?Pogadanki...wystarczą?Może szkolenia, ale kto to przeprowadzi?Pozdrawiam.dyro.
2006.3.19 21:12:30
Dzięki za odpowiedzi :) Cieszę się, że są ludzie, na których można liczyć. Wasze rady były naprawde pomocne. Mój tato uświadomił tego osobnika o konsekwencjach takiego czynu i narazie jest spokojnie:)
2006.3.20 19:14:58
Pracowalam w hotelu przez 1,5 roku, bylam zatrudniona na umowe zlecenie, ktora skonczyla mi sie z dniem 31 grudnia. 22 grudnia poszlam na zwolnienie lekarskie wystawione przez lekarza psychiatre z powodu depresji i zalamania nerwowego spowodowanego glownie sytuacja panujaca w zakladzie pracy. Zmuszona sytuacja poinformowalam szea, ze po zakonczeniu zwolnienia niestety nie wroce juz do pracy. Praktycznie przez caly okres zatrudnienia bylam ponizana przez wspolpracownikow. Kilkakrotnie zglaszalam problem pracodawcy ale niestety bez wiekszego skutku. Jak juz wpominalam zrezygnowalam z pracy z powodu tych osob jednak moje problemy z nimi trwaja nadal. Jestem wciaz przez nich przesladowana, glownie w sieci i mam pewnosc, ze osoby te korzystaja w tym celu z komputera w pracy. Moje pytanie brzmi: czy bedac zatrudniona na umowe zlecenie przy czym umowa ta prawdopodobnie juz wygasla moge oskarzyc zaklad pracy o mobbing? Z gory dziekuje za odpowiedz.
2008.2.2 8:41:20
witam,
mam pytanie czy pracodawca ma prawo podczas nieobecności pracownika bez jego zgody zmienić układ biurek. dodam że ułożenie w/w biuraka był niekorzystny i trzy osoby odmówiły siedzenia przy nim (oczywiście byli to mężczyźni), a kobieta oczywiście może siedzieć byle gdzie.
2008.12.4 10:57:12
Witam, pracownicy dostarczyli dyrektorowi pisemną skargę na kierownika, który stosuje wobec nich mobbing. Co grozi dyrektorowi, jeśli nie zajmie się tą sprawą? Co grozi kierownikowi, jeśli zarzuty pracowników będą udowodnione? I co zrobić, jeśli dyrektor zignoruje sprawę?
2010.6.18 13:46:19
Najlepiej udać się z tą sprawą do Państwowej Inspekcji Pracy. Tam uzyska Pani darmową poradę i wszelki niezbędne informacje a dodatkowo PIP może przeprowadzić kontrolę w firmie. Można też zrobić zrzutę zainteresowanych i wynająć sobie prawnika, który poprowadzi sprawę. Kolejną czynnością może być wpisanie hasła mobbig do wyszukiwarki i poczytać wyszukane w ten sposób artykuły.
2010.6.18 23:14:57
pracuje w niemczech na katrakcie jestem ofiara mobbigu przez przełozonego przez 3 lata znosze jego oceny i szydzenie z wszystkiego co powiem w wiekszosci chodzi oto ze on pochodzi z poznanskiego a ja z swietokrzyskiego ciagle daje do zrozumienia ze my z kieleckiego jestesmy pojebani i ze jestesmy dziadami najgorsze jest to ze czepia sie mojej rodziny cos rozmawiamy z kolegami to on zawsze wtraci kometaz ale długo to niepotrwa albo mu gebe obije albo za balkon wywale jak długo jeszcze ile mozna wytrzymac z alkocholikiem P.S pomuszcie
2010.10.27 12:24:28
Jakie prawa przysługują pracownikowi wobec którego stosowano mobbing??
2010.12.10 15:46:35
Witam!
Rozpoczełam 4 miesiące temu prace w prywatnej firmie. Mam pewne przesłanki o mobbingu, nie chce sobie pozwolić na to.
Proszę mi napisać jakie sytuacje według prawa mogą świadczyć o mobbingu z strony szefa???
Prosze o radę!
2011.3.31 23:45:39
mój szef znęca się nade mną psychicznie! Ciągle daje mi zlecenie, które wykraczają poza moje obowiązki pracy, mówi mi że jestem debilem, idiotką, pół mózgiem (nawet gorsze padały wyzwiska) że nie potrafię poradzić sobie z ich rozwiązaniem. Upokarza mnie jak przychodzą do nas klienci z renomowanych firm, karząc mi robić kawę i na końcu komentuje, że jest ohydna, ale czego można innego spodziewać się po sprzątaczce. A ja pracuje na stanowisku inspektora do spraw inwestycyjnych.
czy ja mogę coś z tym zrobić?
Nie ukrywam, że boje się stracić tej pracy...
2011.6.3 10:26:31
Przepraszam, potrzebuje dokładnej informacji czym jest moobing. proszę o pomoc i informacje.
2012.4.18 9:58:45
art. 943§ 2 Kodeksu pracy : \"działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko pracownikowi, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika, wywołujące u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodujące lub mające na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu współpracowników\"
2012.4.18 10:42:52
Witam.
Nie wiedziałem gdzie założyć ten temat więc umieszczam go tutaj.
Mam 17 lat i w szkole mam pewien problem.
Koleżanka z klasy oskarża mnie i kolegę o mobbing.
Jako dowody, ma posty z portalu Facebook, gdzie wstawiłem post typu że jest Dumbo (słonik z dużymi uszami (nawiązywało to do jej odstających uszu)) i ludzie się z tego śmiali pisząc komentarze typu "hahahaha"
i tych postów było około 3.
Matka dziewczyny zadzwoniła do wychowawcy a wychowawca zgłosił sprawę do dyrektora o znęcanie się nad nią.
Czy coś nam grozi?
2013.1.18 21:53:15
Szczerze powiedziawszy nic poza surowym spojrzeniem dyrektora. Nauczka na przyszłość jest taka że hatowanie w internecie nie zawsze jest bezkarne. Jednak jesli naprawdę było tak jak napisałaś, tzn. że padło jedno słowo, bez wulgaryzmów czy nakłaniania innych osób do wyśmiewania tej osoby, to sprawy żadnej nie będzie bo to jest tak znikoma szkodliwość że szkoda gadać. Jednak nauczka na przyszłość zapewne będzie, być może nawet nie tylko nauczka ale zrozumienie faktu, że samopoczucie tej osoby musiało być bardzo takim żartem zdewaluowane. Jak dla mnie będzie nagana w szkole i tyle w temacie.
2013.3.1 9:52:31
Witam,
Pod koniec października zatrudniłem sie w jednym z call-center. W umowie miałem zapisane, że przed wypracowaniem 160 godzin pracy nie mogę się zwolnić bo inaczej zapłacę karę 500zł. Na tydzień przed wypracowaniem tych godzin szef zagroził mi, że jeżeli w ciągu 3 dni nie będę miał czterech sprzedaży to zrobi tak, że przeciągnie mi te 160 godzin tak żebym został w pracy jeszcze dodatkowy miesiąc (mianowicie bezie mi kazał przychodzić tylko na pare godzin dziennie żebym jak najwolniej wypracował te 160h, chociaż w umowie mam napisane że pracuje w godzinach od 8-16). Czy taka groźba szefa wobec pracownika jest zgodna z prawem? I czy zgodnie z prawem mogą mi ograniczać czas pracy tylko do 2-4 godzin dziennie chociaż zgodnie z umową powinienem pracować 8h dziennie?
Z poważaniem,
Maciej Kowalski
2014.11.20 17:53:5
Witam!
Moja mama stała się ofiarą mobbingu w pracy. Mama pracuje w budżetówce. Jej staż pracy to 30 lat na danym stanowisku. Jest niemal codziennie dyskredytowana przez kierowniczkę. Pracodawca zarzuca jej niekompetencje poprzez ciągłe podważanie wykonywanych przez nią zadań. Podsuwa jej dokumenty, w których informuję ją o złym wykonaniu zadania. Czasem wiąże się to z szykanami m.in. wyzywaniem od kłamczuch. Pracodawca zobowiązuję ją również do szkoleń zawodowych, za które mama płacić musi sama. Sytuację pogarsza fakt, iż większość pracowników jest zatrudniana po znajomości przez kierowniczkę, więc wsparcia w pracownikach mama tak naprawdę nie może oczekiwać. Kierowniczka zatrudniła też ostatnio swoją koleżankę na to samo stanowisko, na razie w ramach stażu. Obawiam się, iż pracodawca mojej mamy świadomie dąży do jej zdeskredytowania, by sama się zwolniła lub gdy to się nie uda do zwolnienia jej na podstawie nie posiadania odpowiednich kompetencji. Proszę o pomoc jak można rozwiązać tą sytuację. Co może zrobić moja mama w obecnej sytuacji, a jakie kroki podjąć w razie zwolnienia.
2015.3.10 17:19:14
Mobbing w pracy to już normalka.....
2017.2.13 15:5:41
Nistety mobbing w pracy to coraz częstsze zjawisko z którym bardzo ciężko walczy się w pojedynkę. Dlatego ja na Twoim miejscu udałabym się do adwokata, który zna się na prawie pracy. Z takich polecałabym Ci Tomasza tomaszczyka z kancelarii JST. On specjalizuje się własnie w prawie pracy oraz ZUS. Będzie wiedział co zrobić z taką sytuacją :)
2017.2.13 15:9:47
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?