Forum prawne

Rozwód kościelny - forum prawne (strona 10)

Czy ktoś może mi udzielić informacji, jakie warunki trzeba spełnić, aby dostać rozwód kościelny?



(ada)

Odpowiedzi w temacie: Rozwód kościelny (strona 10) (686)

Jesteśmy z mężem po slubie cywilnym,gdyż mąż jest po rozwodzie. Ja mogła bym zawrzeć ślub kościelny i zastanawiam się czy mój mąz miał by sznse na uzyskanie rozwody koscielnego. Wyro w sądzie cywilnym był orzeczony z winy męża wiadomo jak sądy sprawiedliwie rozpatruja sprawy zawsze ida za kobietami. Sprawa rozwodowa toczyła sie jak mój mąz był juz ze mna. Jego związek rozpadl się juz wczesniej było brak pozycia tyle ze żyli obok siebie, był ciągle wyzywany a naprawde jest wspaniałym człowiekiem. jego żona marzyła ciągle o wielkiej miłości i ciągle mu to powtarzała że zmarnował jej zycia bo jak się pobierali to była w ciązy. I tak oddalili się od siebie a na sprawie rozwodowej oświdczyła przed sadem że jest gotowa przyjąc meża bo wiedziała że ma już kogoś innego. mój mąż nie chciał już do niej wracać i sąd orzekł winę męża a w uzasadnieniu podał że jest nazbyt pobudliwy seksualnie że skarżył się na odmawianie kontaktów seksualnych przez była żone. Raz w miesiącu powinno wystarczyc stwierdziła Pani śedzia. Czy była by szansa na uzyskanie rozwodu kościelnego. Oboje jesteśmu wierzący i mamy dziecko, które bysmy chcieli wychować jako w pełni praktykujący katolicy.
Proszę o pomoc i z góry dziękuję. Moja poczta malgos12@poczta.fm

tak morze wziąsc slub koscielny twoja była ale chyba to cie jurz nemusi interesowac boty terz w jakims celu dąrzysz do rozwodu koscielnego pewnie ci szkoda............

Polecam stronę: rozwod-koscielny.net

Pomóżcie. Mój Ex-mąż wystąpił w kościele o unieważnienie małżeństwa. Ten człwiek zniszczył mi życie i robi to nadal. Myślałam że już sie od niego uwolniłam ale on nadal próbuje mnie poniżać i niszczyć. Co mam robić! Nie mam na to siły żeby jeszcze raz przechodzic przez to piekło. Pogodziłam sie z tym co sie stało i nie chce do tego wracac. Co mam robić? Jak tego uniknąć jak nie dopuścić do tego by ten człowiek znowu mnie krzywdził? Jakie są konsekwencje jeśli nie zareaguję na to pismo. Nie wiem co robic..pomóżcie

Witam!
Mam podobny problem jak szacowne grono wypowiadające sie wczesniej. Mój mąż z którym jestesmy po slubie cywilnym od roku, wczesniej też wstapił w związek małżeński. Nieszczęśliwie ponieważ, osoba ta zataiła przed nim chorobe psychiczna, kiedy prawie siłą po cylku dziwnych zachowań z jej strony udało mu się doprowadzic ją do stosownego lekarza i zdiagnozować poważna chorobe psychiczna, rozpoczął batalie o ich zwiazek. Już wtedy pojawiło się dziecko w ich życiu, dlatego ze zrozumiałych względów walczył o małżeństwo. Niestety spotykał sie nie tylko z przeciwnościami wynikającymi z natury jej choroby, ale także z urojonym wstydem jej rodziców, który utrudniał podejmowanie działań dążących do leczenia. Skutkiem tego po 5 letniej walce zaczętej po urodzeniu się dziecka, nie wytrzymał i obawiając sie o zdrowie i życie własne oraz dziecka postanowił odejść, na dowidzenia żona pocieła jego ubrania i nie dała żadnych zabawek nic nie rozumiejącemu pod ówczas dziecku. Później wystapił o rozwód cywilny, gdzie z marszu otrzymał opieke nad dzieckiem jako samotny ojciec, aktualnie kiedy jestesmy juz razem, postanowiliśmy uregulować i tę sytuacje. Sprawa trwa już ponad dwa lata, jeteśmy już po wszystkich przesłuchaniach, przeszliśmy pozytywnie także badanie biegłego sądowego z ramienia sądu kościelnego, który na podtsawie dokumentów ze szpitali, od lekarzy oraz na podstawie samodzielnie przeprowadzonego badania byłej żony mojego partnera, orzekła, że niewątpliwie nie jest zdolna do wykonywania obowiązków małżeńskich. I mimo iż jesteśmy dobrej myśli, pewien obrońca węzła małżeńskiego, który z natury rzeczy występuje w sądzie kościelnym przy takich sprawach, postanowił podważyć opinie własnego(czyt.kościelnego) biegłego, domagając się świadka z czasów dziecięcych byłej żony mojego partnera, który potwierdzi inny powód świadczący o nieważności sakramentu małżeństwa, mianowicie powód:zatajenia choroby psychicznej, jest to trudne, mimo, że w jej rodzinie w lini męskiej była osoba chora psychicznie. mam pytanie czy ta sprawa zakończy się pozytywnie dla nas nawet jesli świadka takiego nie wskażemy?
A teraz co do świadka, jest taka osoba, ale z racji tego że mieszka w tym samym miejscu co była żona mojego partnera, i obawia się o relacje i ewentualne skutki po swoich zeznaniach, niechce zgodzić się na poświadczenie zatajenia choroby. Moje pytanie brzmi czy ktoś orientuje się, czy taki świadek po ujawnieniu zeznań ma prawo zabiegać o utajnienie swoich danych personalnych?

MF bardzo proszę Cię o kontakt ze mną podaj mi maila otóż jestem z kobietą która brała już ślub i teraz chcemy unieważnić małżeństwo.... gabkac@vp.pl

Co za bzdury wypisujesz ! Jakie 100 tyś !? Koszt to około 2 tyś
i tyle...

Nie ma czegoś takiego jak rozwód kościelny.,,Małżeństwo zawarte i dopełnione nie może być rozwiązane żadną ludzką władzą i z żadnej przyczyny, oprócz śmierci" (kan 1141 Kodeks Prawa Kanonicznego). Można jedynie starać się udowodnić,że to małżeństwo nigdy nie istniało.

mam pytanie chce sie dowiedziec czy istnieje mozliwosc uniewaznienia slubu koscielnego przez mojego partnera jestesmy razem dlugo rozwod juz ma mam razem syna z tamtego zwiazku ma dwoje dzieci ja bardzo chce miec slub koscielny prosze o odpowiedz pozdrawiam

Nie ma czegoś takiego jak rozwód kościelny. może nastąpić jedynie unieważnienie małżeństwa. Powodem do unieważnienia może być np nieskonsumowanie małżeństwa lub zatajenie przez małżonka bezpłodności. Pozdrawiam

Mam pytanie, a konkretnie chodzi mi o to ze mój mąż zataił przedemną rzed ślubem że jest psychicznie chory. Czy to może być podstawą do unieważnienia małżeństwa?

czekam już 6 rok na unieważnienie ślubu i niewien co dalej.Czy wogule dostane

Witam mam ten sam problem .Nie wiem jak napisac wniosek o uniewaznienie malzenstwa nie mam pojecia gdzie to wysłac i jakie dokumenty zgromadzic .Czy ktos moze mi pomoc to moj numer gg 13223721

Witam ! Mam problem nie wiem jak napisac wniosek o uniewaznienie slubu koscielnego .Nie mam pojecia gdzie to wyslac i jakie dokumenty zebrac czy mozesz mi pomoc .Bede bardzo wdzieczna ;moj numer gg13223721

pragnę uzyskać rozwód kościelny lecz nie mam pieniędzy jak to załatwić

wlasnie dostalismy rozwod cywilny i chcemy sie starac o koscielny od czego zaczoc do kogo sie zwrocic

Witam mam prośbę chciałabym się zorientować czy mam jakieś szanse na otrzymanie unieważnienia ślubu koscielnego .Jestem 3 lata po rozwodzie cywilnym.Wyszłam za mąż majac 19 lat a mój były mąż 28 lat ślub odbył sie po 3 latach znajomosci .Gdy wychodziłam za mąż ,mąż już wtedy nie pracował został zwolniony z pracy z powodu przyłapania Go na pracy pod wpływem alkoholu był kierowcą autobusu ale tłumaczyłam to sobie tym że ma ciężko chorego ojca i sie załamuję wczesniej pił przy jakiejś konkretnej okazji.Byłam w ciąży chociaż decyzja o ślubie była podjęta duzo wczesniej to jedynie przyspieszyło slub.Ja pracowałam do 8 miesiąca mąż mimo że zarzekał sie ze szuka pracy to tak naprawde nie przejmował sie nawet kiedy znajomi dawali kontakt mu o jakąs pracę zawsze jakos się wymigał to praca słabo płatna to nie rejstruja itp zaczął coraz częściej pić kiedy urodziłam poszedł na 2 miesiące do pracy i na tym koniec dobrze że miałam zasiłek macierzyński potem wróciłam do pracy a on dalej nic potem dostał prace ale nie dosć że czasem była a czasem nie to wpadł w towarzystwo kolegów było picie w domu kiedy ja byłam w pracy córeczka zostawała pod jego opieką to były libacje albo chodzenie po sklepach z córcią i picie piwa 1 za drugim na szczęscie siostra i mama mi pomogły i nie musiałam juz zostawiać małej z nim.Wszystkie moje prosby o skończeniu z piciem były na darmo.Wyjazd na rekolekcje trzezwościowe z zamiarem podpisania krucjaty wyszły tak że to ja podpisałam w intencji za męża a nie on.Terapia w ośrodku uzależnień tez na nic się zdała w końcu przy którejś kłótni podniusł na mnie reke to była noc straszył że zabirze córke i wyjdzie był pijany.Kiedy powiedziałam ze albo przestanie pić albo odejdziemy zaczał sie szantaz że zabije pierwsze mnie i córkę potem siebie byłam na skraju wytrzymałosci psychicznej nie dałam rady odwazyłam sie i odeszłam z własnego domu wspomnę ze od roku byliśmy po rozwodzie i mieszkaliśmy razem ale to też nic nie zmieniło w jego postepowaniu musiałyśmy uciekac.Teraz mój były mąz dalej pije nie interesuje sie córką nie płaci alimentów bo stwierdził ze nie da nam ani złotówki.Ja żyję z obecnym partnerem mamy roczną córeczkę i bardzo bym chciała kiedyś móc wziąśc slub koscielny z nim.Czy mam jakies szanse na to?PROSZĘ O POMOC.MÓJ MAIL to SARA25@amorki.pl

Jeżeli ma Pan rzeczywiście niskie dochody proszę wraz ze skargą powodową złożyć wniosek o zwolnienie z kosztów sądowych i przedstawić zaświadczenie z urzędu skarbowego.

Zapraszam państwa do nowego forum w całości poświęconego problematyce procesu o stwierdzenie nieważności małzeństwa, rozwodu cywilnego oraz kryzysom w małzeństwie:

www.rozwod-koscielny.pl

Zapraszam państwa do nowego forum w całości poświęconego problematyce procesu o stwierdzenie nieważności małzeństwa, rozwodu cywilnego oraz kryzysom w małzeństwie:

www.rozwod-koscielny.pl

Zapraszam państwa do nowego forum w całości poświęconego problematyce procesu o stwierdzenie nieważności małzeństwa, rozwodu cywilnego oraz kryzysom w małzeństwie:

www.rozwod-koscielny.pl

Witam, przygotowuję odcinek programu "Rozmowy w toku" na temat rozwodów kościelnych. Bardzo prosiłbym zainteresowane osoby, które przeszły procedurę unieważanienia małżeństwa bądź są w stanie pomóc w kontakcie z takimi osobami o kontakt na p.mlak@tvn.pl

Witam,
Proszę o informację gdzie mogłabym się zgłosić aby porozmawiać o
rozwodzie kościelnym w Gdańsku. Jestem po rozwodzie już około 8 lat.
Związałam się z osobą z którą mam dziecko - mój Synek 12 kwietnia
kończy 5 lat. Bardzo chciałabym uzyskać rozwód kościelny aby zawrzeć
związek małżeński z Ojcem mojego dziecka. Mój były mąż, jako
podstawowy powód rozwodu cywilnego podał iż to ja nie mogę mieć
dziecka. W efekcie mam wyrok Sądu Cywilnego o rozwiązaniu małżeństwa
z winy byłego męża. Bardzo mi ciąży to iż nie mogę zawrzeć ponownego
związku kościelnego z obecnym partnerem, w szczególności mam na myśli
moje dziecko . Jestem osobą wierzącą. Proszę o pomoc.

Witam.
Jeżeli ktoś byłby w stanie podpowiedzieć mi jak i gdzie mam się zgłosić aby unieważnić sakrament małżeństwa w kościele katolickim będę bardzo wdzięczny. Jestem po rozwodzie cywilnym i żyję w małżeństwie z drugą żoną, mamy ukochaną córeczkę i chcielibyśmy mieć ślub kościelny ale nie mam pojęcia jak się do tego zabrać. Z góry dziękuję za pomoc.

Obawiam się, że nigdzie. Kościół nie może unieważnić sakramentu. Jakby Pan sobie poczytał, to by Pan wiedział, że co najwyżej można starać się o orzeczenie nieważności małżeństwa od samego początku. Chęć zawarcia związku z inną osobą nie jest przesłanką, aby złożyć skargę powodową w sądzie kościelnym. Niemniej proszę najlepiej udać się do sądu w swojej diecezji lub też skontaktować się z dobrym prawnikiem-kanonistą. Ktoś musi z Panem porozmawiać, aby stwierdzić, czy istnieją jakieś przesłanki świadczące o ewentualnej nieważności Pana małżeństwa i czy wniesienie skargi powodowej ma sens.

Albo do sądu kościelnego, albo też prywatnie do prawnika-kanonisty.

Serdecznie witam i liczę wreszcie na fachową poradę.Za kilka dni mam przesłuchanie w Kurii.Mój były mąż(mamy rozwód cywilny od 2006r.otrzymalismy go na pierwszej rozprawie),wniósl sprawę o stwierdzenie niewaznosci malzeństwa.Kiedy przeczytalam odpis jego prośby o zbadanie ważności,zakipiałam.Jednym słowem kłamstwo za klamstwem.Począwszy od tego ,że już w narzeczenstwie go zdradzałam i bylam dla niego niedobra ,poprzez zdrady w małżeństwie nawet ze starszym o 40 lat męzczyzna.Kolejny opisany powód to moja niechęć do tego aby miec z nim dzieci(obecnie jestem w kolejnym zwiazku i dlugo nie zwlekalismy z tym aby urodzil nam sie cudowny synek),w dodatku jestem nauczycielka w nauczaniu zintegrowanym.Przewija się zdanie o rzekomym nadużywaniu przeze mnie alkoholu w celu prowokacji(chodzi o to ze mnie bił).Potrafił na śpiąco zalożyć mi pętle ze sznura na szyję i dusić,a w prosbie napisał,że zalożyłam mu polisę na życie bo liczyłam na to ze się powiesi.Wczesniej zawsze mowil ,że go truje.Myślę ,ze byly to objawy choroby psychicznej .Jego rodzina i on sam zataili ,że jego ojciec leczy sie psychiatrycznie.Myslę ,ze wpadł na pomysł "ubezpieczenia na zycie"ponieważ od roku zajmuje sie równiez ubezpieczeniami o których nigdy wczesniej nie myslałam.To on mnie bil,nie chciał dzieci,nie obchodziło go utrzymanie rodziny.To ja studiowalam zaocznie biorac kredyty aby opłacic studia aby zapewnic sobie prace i nas utrzymac.On pracował ale nigdy nie dal mi zlotówki poniewaz jak twierdził oszczedzał na nasza przyszłosc.Nigdy nie powiedzial mi nawet w ,którym banku ma zalożone konto.To typowy cwany len,któremu nie chcialo sie nawet przykrecic zepsutego kontaktu w scianie.Nie miał przyjacioł,ani nawet kolegów przynajmniej nigdy nikogo nie poznałam.Jego rodzice przez 6 lat naszego małzenstwa nigdy nas nie odwiedzili,nie orientowali sie nawet jak mieszkamy chociaz synek potrafił kazdego dnia pojechac naszym samochodem do rodzicow.Jak pamietam jeszcze z narzeczenstwa jego mamusia tez ciagle mówiła o zdradach wśdód znajomych ze wsi-chyba miała na tym punkcie obsesje.To moj exmąż miał kochanki,jedna to ciągle mnie najezdzala,pisala listy,dzwoniła a kiedy zmieniłam nr tel.zaczęla nękac moją rodzine głuchymi telefonami(moja mala siostrzenica nabawila sie fobii z tego tytulu,dzisiaj ma 15lat i nie potrafi odebrac telefonu).To ,ze dzwoniła kochanka mojego exa wiem od niej osobiście, jak jeszcze kilka innych rzeczy.W ciągu ostatnich 2 lat ex odwiedził mnie dwókrotnie proponujac ,ze zna księdza który za łapówkę pomoże nam w uniewaznieniu ślubu.Oczywiście nie zgodziłam się na to poniewaz nie potrafie kłamac.
Prosze poradz mi jak przejsc przez to przesłuchanie i czy prawda jest to,że unieważnienie otrzymuje tylko jedna ze stron(ta wnosząca prosbe),bo to dla mnie jakiś paradoks.Napisz mi istotne sprawy dla mojej sytuacji i czy mam szanse na uniewaznienie????Z góry serdecznie dziekuję i pozdrawiam.
ANNA

Anno,
po pierwsze nie napisałaś, czy przesłuchanie w kurii masz w celu zawiązania sporu, czy to już etap przesłuchania stron. Przede wszystkim najważniejsza jest prawda. Wszelkie oszustwa zazwyczaj wychodzą na jaw. Orzeczenie nieważności zawsze otrzymują obie strony, gdyż orzeka się nieważność małżeństwa i nie może być tak, że jedna strona zawarła małżeństwo, a druga nie. Argumenty, które przytaczasz świadczą raczej o niedojrzałości Twojego męża. Jako strona procesowa masz prawo do wyrażenia swojego zdania i do obrony przed niesłusznymi zarzutami.

To nie jest sprawa do pisania na forum, napisz proszę na mojego maila.
Pozdrawiam
Justyna

Pomogę w sprawie stwierdzenia nieważności małżeństwa.

Szczególnie osobom z okolicy Poznania. ----> kalira1@wp.pl



I dorzucę swoją opinię --> proponuję korzystać z usług adwokatów kościelnych, nie adwokatów cywilnych - często nie mają oni pojęcia o czym mówią a biorę dużą kasę :(:(

I wcale nie jest to takie drogie, jeżeli trafi się na odpowiedniego człowieka.

Pomogę w sprawie stwierdzenia nieważności małżeństwa.

Szczególnie osobom z okolicy Poznania. ----> kalira1@wp.pl



I dorzucę swoją opinię --> proponuję korzystać z usług adwokatów kościelnych, nie adwokatów cywilnych - często nie mają oni pojęcia o czym mówią a biorę dużą kasę

Pani Karolino, proszę napisać na mojego maila, chętnie wymienię doświadczenia.

Co do adwokatów świeckich niewątpliwie ma Pani rację.

Pozdrawiam

Prosze o pomoc, jestem dwa lata po rozwodzie cywilnym chce starac sie o uniewaznienie malzenstwa - mysle ze mam przeslanki ku temu, potrzebuje pomocy a u siebie w parafii nie dostalam pomocy. mój mail to siunia_2@tlen.pl i czy dużo kosztuje taka sprawa

do jakiego sadu nalezy zlozyc popiery o uniewaznienie slubu koscielnegoi czy ktos ma adresy tych sadow.mieszkam w wojewodztwie dolnoslaskim.dzieki

andre - napisz miasto lub diecezję, gdyż województwo dolnośląskie to kilka diecezji, a w przypadku składania skargi powodowej ma znaczenie tzw. zamieszkanie diecezjalne. Napisz na maila, a Ci podeślę adres: info@kanonista.pl.

malzonka chce rozwodu koscielnego i wyrzeczenia sie macierzynsta ;( co mam robic
myslalem ze mnie kocha (ale kochankow miala o czym sie dowiedzialem po czasie).
ma konta falszywe z moimi fotomontazami na nasza-klasa o fotka.pl (ludzie sie smieja ze mnie i palcami wytykaja na ulicy) ;(

tatus- to Twoja żona ma duże wymagania, chce uzyskać coś, czego na pewno nie osiągnie :-). Rozwodów w Kościele nie ma, unieważnień zresztą też. Chyba, że chodzi Ci o orzeczenie nieważności małżeństwa, a to co innego.

Ale dość żartów. Jeżeli uważasz, że Twoje małżeństwo zostało ważnie zawarte, to nawet jeśli żona wniesie sprawę do sądu kościelnego, Ty jako strona pozwana będziesz miał prawo do obrony. Jeżeli jednak uważasz, że ma rację, to wtedy będziecie w procesie oboje dowodzili nieważności. Niemniej to, o czym piszesz (choć zbyt pobieżnie), może świadczyć (ale nie musi) o pewnej niedojrzałości Twojej żony, gdyż kobiecie myślącej racjonalnie i w ten sposób postępującej nie przyszłoby do głowy porzucenie dzieci. Jeżeli Twoja żona spotykała się z innymi mężczyznami w niedługim okresie od zawarcia małżeństwa, wtedy mogło być tak, że wykluczyła jeden z istotnych elementów małżeństwa. Wtedy miałaby powód do wniesienia sprawy do sądu.

witam, czy ktos wie w jaki sposob moge sie starac o uniewaznienie ślubu kościelnego,prosze pisac na poczte

Witam. Czy ktoś korzystał przy unieważnieniu z porad kancelarii Orszagh, Taucetti lub Kanonista i mógłby podzielić się swoja opinią., A może ktoś ma dobrego kanonistę do polecenia. Będę wdzięczna za odpowiedź.

Alicja - zależy skąd jesteś. Możesz też skorzystać z usług przez internet - ja korzystałam, opłaca się bo jest taniej. Pozdrawiam

Majalka. Mieszkam w Warszawie. Jak wyglądają te usługi przez internet?

Alicja - Skontaktowałam się, napisałam w czym rzecz, nawiązałam kontakt mailowy, odpowiadałam na zadane pytania, sama też się pytałam o wiele rzeczy związanych z procesem, a na końcu otrzymałam gotową skargę, którą złożyłam w sądzie. Proste. A pieniądze przelałam na konto. Kontakt był nawet kilka razy dziennie.

Witam! mam pytanie, czy starajac sie o stwierdzenie niewaznosci małżeństwa, mozna skierowac jednego z małżonków na badanie czy osoba ta moze miec dzieci,
i czy mozna sprawdzic czy osoba ta leczyla sie albo leczy u psychiatry?
czy sad biskupi ma takie prawo?

Odeszłam od męża 17 lat temu. Znęcał się na de mną potwornie. Nie zawsze miałam możliwość potwierdzenia tego u lekarza, ale posiadam kilka obdukcji z tamtego okresu (niestety wszystkie do 7 dni uszkodzenia ciała, bo po tych najgorszych pobiciach nie byłam w stanie udać się do lekarza). Czy ja mam szansę na unieważnienie ślubu kościelnego? Wiem, że od kilku lat trwa w jakimś związku, a w tym roku spodziewa się dziecka. Ja po swoich doświadczeniach uważam, że nie powinien mieć formalnego prawa do zawierania takich związków, czy mam na to jakiś wpływ ?

Witam serdecznie.Czytałem na Forum o unieważnieniu małżeństwa zawartego w Kościele. Mam pytanie. Jesli ktos zawarł małzeństwo w USA i obie osoby wróciły do Polski, są po rozwodzie cywilnym to jaka jest procedura załatwiania unieważnienia slubu kościelnego w takim przypadku w Polsce? Ja jestem po rozwodzie, otrzymałem juz dawno unieważnienie związku kościelnego i ta kobieta która chce unieważnić swój związek chce wyjśc za mnie. Proszę odpowiedziec co mamy zrobić bo chciałbym Jej bardzo w tym pomóc. Pozdrawiam, Maciej

Właściwym może być sąd zamieszkania strony pozwanej, niemniej odpis metryki ślubu będziecie potrzebowali z parafii miejsca zawarcia małżeństwa. Dobrze, jakby świadkowie też byli w Polsce.

Proszę o kontakt genes213@o2.pl bardzo proszę potrzebuje rady!! Pozdrawiam

WITAM WSZYSTKICH!
CHCIALABYM NAWIAZAC KONTAKT Z OSOBA KTORA MA TO JUZ ZA SOBA OD 4 LAT PROBUJE WNIES O UNIEWAZNIENIE,ROZWOD ALE NIE BARDZO WIEM JAK TO WSZYSTKO ZROBIC PONIEWAZ OBECNIE JESTEM MEZATKA PO CYWILNYM SLUBIE ,BARDZO MI JEDNAK ZACZELO ZALEZEC NA ROZWODZIE KOSCIELNYM A SPRAWA JEST BARDZO ZAKRECONA MOJ NR GG 5165159.POZDRAWIAm

witam
jestem z mężem po ślubie prawie rok. On miał ślub kościelny z byłą kobietą. Chcielibyśmy wziąć ślub kościelny ale mąż musi najpierw wziąć rozwód czy unieważnić tamten kościelny. Ma syna z tamtego związku który jest z nami bo jego matka chciała ułożyć sobie życie a mały jej przeszkadzał. Do ślubu zostali oboje zmuszeni przez rodziców bo ona była w ciąży (więc co by ludzie powiedzieli) bardzo proszę o pomoc bo nie wiemy co robić i jak to wszystko zacząć.
DZIĘKI Z GÓRY

Witam serdecznie:) mam pytanie w jakiej diececji Pani koleżanka starała się o uniewaznienei ślubu????? i czy niestawianie sie bylo przyczyną tego???? czy głowna przyczyna byla inna??

Jestem absolwentką prawa i prawa kanonicznego UKSW.

Chętnie pomogę i odpowiem na pytania.

Mail: kalira1@wp.pl

Tel. 0-606 337 364

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika