Forum prawne
alimenty gdy dziecko przebywa z ojcem
witam czy były mąż może wystąpić o nie płacenie alimentów za okres wakacyjny w którym córka będzie przebywać wraz z nim?? Czy alimenty nie są wyliczone jako średnia cało roczna??
Odpowiedzi w temacie: alimenty gdy dziecko przebywa z ojcem (10)
Witam.
Potrzebuję porady w temacie następującym.
W sprawie rozwodowej sam zobowiązałem się płacić alimenty na córkę w wysokości 450zł/mc z uwagi na to, że poczuwam się do obowiązku pomocy w utrzymaniu dziecka. Poza tym co miesiąc wydaję spore kwoty na to gdy córka jest w weekendy u mnie (na stałe mieszka z matką ale nie mam ograniczonego prawa do dziecka), kupuję jej ubrania i to wszystko dodatkowo poza alimentami - do tego także się poczuwam bezspornie. Nurtuje mnie jednak jedno - obecnie córka będzie ze mną przez cały sierpień na wakacje, jedziemy na wieś, utrzymuję ją, karmię, ubieram, wydałem sporą kwotę na leki dla niej i poza tym jeszcze przelałem kwotę alimentów matce. Moje pytanie jest następujące, czy czasem w danym miesiącu w którym córka jest ze mną przez cały miesiąc, nie mam prawa odmówić wypłaty alimentów bo to przecież ja ją wtedy utrzymuję? Trochę to dziwne, bo przecież moja ex nie poniesie żadnych kosztów zwią
Potrzebuję porady w temacie następującym.
W sprawie rozwodowej sam zobowiązałem się płacić alimenty na córkę w wysokości 450zł/mc z uwagi na to, że poczuwam się do obowiązku pomocy w utrzymaniu dziecka. Poza tym co miesiąc wydaję spore kwoty na to gdy córka jest w weekendy u mnie (na stałe mieszka z matką ale nie mam ograniczonego prawa do dziecka), kupuję jej ubrania i to wszystko dodatkowo poza alimentami - do tego także się poczuwam bezspornie. Nurtuje mnie jednak jedno - obecnie córka będzie ze mną przez cały sierpień na wakacje, jedziemy na wieś, utrzymuję ją, karmię, ubieram, wydałem sporą kwotę na leki dla niej i poza tym jeszcze przelałem kwotę alimentów matce. Moje pytanie jest następujące, czy czasem w danym miesiącu w którym córka jest ze mną przez cały miesiąc, nie mam prawa odmówić wypłaty alimentów bo to przecież ja ją wtedy utrzymuję? Trochę to dziwne, bo przecież moja ex nie poniesie żadnych kosztów zwią
Witam
Mój obecny mąż jest już po rozwodzie i ma dziecko z poprzedniego małżeństwa. Otrzymał wyznaczone alimenty do zapłaty co miesiąc. Jednak nie zapłacił za ostatni miesiąc ponieważ jego syn przez ostanie 2 miesiące mieszkał z nami, dostawał wszystko co chciał, więc stwierdziliśmy, że nie będziemy przekazywać pieniążków matce. Teraz ona nam grozi, że pójdzie w tej sprawie do komrnika. Co mamy robić?
Mój obecny mąż jest już po rozwodzie i ma dziecko z poprzedniego małżeństwa. Otrzymał wyznaczone alimenty do zapłaty co miesiąc. Jednak nie zapłacił za ostatni miesiąc ponieważ jego syn przez ostanie 2 miesiące mieszkał z nami, dostawał wszystko co chciał, więc stwierdziliśmy, że nie będziemy przekazywać pieniążków matce. Teraz ona nam grozi, że pójdzie w tej sprawie do komrnika. Co mamy robić?
no to wredne babsko,trzebabyło na piśmie od niej wziąść,że dziecko na 2 miesiące będzie u ojca na jego koszt co zwalnia go z płacenia alimentów
Moj byly maz ma zatwierdzone 600 zl aliemtnow na naszych 2 synow, placi regularnie mimo ze mieszka w niemczech. Wiem ze nie pracuje i jest "na utrzymaniu" swojej nowej kobiety. Nie moge narzekac, nigdy sie nie spoznial z zaplata, teraz chcialam wniesc sprawe o podwyzszenie, ale nie wiem czy mam szanse, jesli on i w polsce i w niemczech ma status bezrobotnego.
Ale pytanie nie odnosnie podwyzszenia, ale o sytuacji z tego miesiaca. Dostalam wczoraj alimenty na wrzesien o 200 zl nizsze niz normalnie. Byly uzasadnil to tym, ze caly sierpien dzieci przebywaly u jego rodzicow a potem 2 tygodnie z nim i nie mialam wydatkow zwiazanych z niania. To jest prawda, ale dowiadywalam sie ze mimo iz dzieci nie byly przy mnie caly miesiac, ja i tak powinnam dostac cale alimenty.
Czy moge te sprawe oddac do komornika i jakos wywalczyc te 200 zl? czy zeby oddac sprawe do komornika musi uplynac dluzszy czas nie placenia?
dziekuje za odpowiedz
Ale pytanie nie odnosnie podwyzszenia, ale o sytuacji z tego miesiaca. Dostalam wczoraj alimenty na wrzesien o 200 zl nizsze niz normalnie. Byly uzasadnil to tym, ze caly sierpien dzieci przebywaly u jego rodzicow a potem 2 tygodnie z nim i nie mialam wydatkow zwiazanych z niania. To jest prawda, ale dowiadywalam sie ze mimo iz dzieci nie byly przy mnie caly miesiac, ja i tak powinnam dostac cale alimenty.
Czy moge te sprawe oddac do komornika i jakos wywalczyc te 200 zl? czy zeby oddac sprawe do komornika musi uplynac dluzszy czas nie placenia?
dziekuje za odpowiedz
Wg mnie mógłby wystąpić. Jednak argument jest taki, że to przy Pani ma miejsce zamieszkania, Pani przez okres wakacyjny także dba o potrzeby dziecka związane z miejscem zamieszkania, czynsz, opłaty, etc. Także Pani kupuje w tym okresie ubrania. Małe szanse powodzenia wg mnie dla byłego męża. Pozdrawiam Adwokat Małgorzata Woźniak
witam, mam pytanie jak wygląda sprawa z płaceniem alimentów w czasie kiedy ojciec zabiera dziecko na miesiąc wakacji?? czy wtedy nie płaci w ogóle, czy może jakąś część alimentów??
[cytat]
Wg mnie mógłby wystąpić. Jednak argument jest taki, że to przy Pani ma miejsce zamieszkania, Pani przez okres wakacyjny także dba o potrzeby dziecka związane z miejscem zamieszkania, czynsz, opłaty, etc. Także Pani kupuje w tym okresie ubrania. Małe szanse powodzenia wg mnie dla byłego męża. Pozdrawiam Adwokat Małgorzata Woźniak
[/cytat]
Witam
W związku z treścią w/w wypowiedzi proszę o odpowiedź na moje pytanie.
Obecnie przebywam za granicą, jestem rozwiedziony i z własnej woli płacę alimenty wyższe od ustalonych sądownie. Na cały okres wakacyjny zabieram dziecko do siebie. Z tego tytułu poniosę dość wysokie koszty - samolot w obie strony, ubrania dla dziecka, wycieczki, artykuły szkolne, utrzymanie i.t.p.
Obowiązek łożenia na dziecko dotyczy obu stron. Nie rozumiem dlaczego w okresie przebywania dziecka z ojcem, ma on obowiązek łożenia na dziecko które w tym czasie jest na jego utrzymaniu. Proszę nie zrozumieć mnie źle. Nigdy niczego dziecku nie żałowałem,nie chodzi o pieniądze a o bezsens tego przepisu. Skoro dziecko przebywa w okresie wakacyjnym z ojcem to matka bez żadnych problemów może zadbać o potrzeby dziecka ze swojej strony, ponieważ nie ponosi innych kosztów związanych bezpośrednio z jego utrzymaniem. Mówiąc prościej - nie mam zamiaru wysyłać jej pieniędzy które i tak nie przeznaczy na dziecko tylko na inne cele. Przepraszam, ale wydaje mi się to śmieszne, alimenty mam zasądzone na dziecko a nie na byłą żonę. W takim przypadku logicznym byłby obowiązek zapłacenia alimentów ojcu a nie odwrotnie. Nie mogę zrozumieć jak można dopuścić aby cierpiało na tym dziecko. Dlaczego? Wiele osób jest w sytuacji w której chciałoby zabrać dziecko na wakacje do siebie, ale zwyczajnie nie jest ich na to stac a jeśli juz to są to pieniądze odkładane przez długi czas i często wymagające wiele wyrzeczeń. Jeśli takim sposobem egzekwuje się pieniądze od ojca to nie zabiera się ich jemu tylko dziecku. Przez to spędza Ono mniej czasu z drugim rodzicem bo wakacje ze względów finansowych zostają skrócone, lub zwyczajnie należą do "mało udanych". Załóżmy że zostanę zmuszony przez przepisy do płacenia alimentów przez w czasie w którym dziecko przebywa ze mną. Z tego powodu nie stać jest mnie żeby zapewnić dziecku pobyt przez cały okres, lub zapewnić jemu odpowiednią rozrywkę, czy dokonać zakupów w/g jego potrzeb - myślę tutaj o ubraniu, art. szkolnych e.c.t. Kto oprócz tego dziecka będzie cierpieć?! Chyba tylko ojciec który będzie na to bezradnie patrzeć bo na pewno nie druga strona odbierająca pieniądze. Przepraszam że wszystko to co napisałem wygląda bardzo tragicznie, ale niestety w życiu najczęściej spotyka się właśnie takie postępowanie. Pytanie: Czy i w jaki sposób mogę uniknąć bezsensowności tego przepisu. Proszę o szybką odpowiedź - wakacje tuż tuż... Dziękuję.
Wg mnie mógłby wystąpić. Jednak argument jest taki, że to przy Pani ma miejsce zamieszkania, Pani przez okres wakacyjny także dba o potrzeby dziecka związane z miejscem zamieszkania, czynsz, opłaty, etc. Także Pani kupuje w tym okresie ubrania. Małe szanse powodzenia wg mnie dla byłego męża. Pozdrawiam Adwokat Małgorzata Woźniak
[/cytat]
Witam
W związku z treścią w/w wypowiedzi proszę o odpowiedź na moje pytanie.
Obecnie przebywam za granicą, jestem rozwiedziony i z własnej woli płacę alimenty wyższe od ustalonych sądownie. Na cały okres wakacyjny zabieram dziecko do siebie. Z tego tytułu poniosę dość wysokie koszty - samolot w obie strony, ubrania dla dziecka, wycieczki, artykuły szkolne, utrzymanie i.t.p.
Obowiązek łożenia na dziecko dotyczy obu stron. Nie rozumiem dlaczego w okresie przebywania dziecka z ojcem, ma on obowiązek łożenia na dziecko które w tym czasie jest na jego utrzymaniu. Proszę nie zrozumieć mnie źle. Nigdy niczego dziecku nie żałowałem,nie chodzi o pieniądze a o bezsens tego przepisu. Skoro dziecko przebywa w okresie wakacyjnym z ojcem to matka bez żadnych problemów może zadbać o potrzeby dziecka ze swojej strony, ponieważ nie ponosi innych kosztów związanych bezpośrednio z jego utrzymaniem. Mówiąc prościej - nie mam zamiaru wysyłać jej pieniędzy które i tak nie przeznaczy na dziecko tylko na inne cele. Przepraszam, ale wydaje mi się to śmieszne, alimenty mam zasądzone na dziecko a nie na byłą żonę. W takim przypadku logicznym byłby obowiązek zapłacenia alimentów ojcu a nie odwrotnie. Nie mogę zrozumieć jak można dopuścić aby cierpiało na tym dziecko. Dlaczego? Wiele osób jest w sytuacji w której chciałoby zabrać dziecko na wakacje do siebie, ale zwyczajnie nie jest ich na to stac a jeśli juz to są to pieniądze odkładane przez długi czas i często wymagające wiele wyrzeczeń. Jeśli takim sposobem egzekwuje się pieniądze od ojca to nie zabiera się ich jemu tylko dziecku. Przez to spędza Ono mniej czasu z drugim rodzicem bo wakacje ze względów finansowych zostają skrócone, lub zwyczajnie należą do "mało udanych". Załóżmy że zostanę zmuszony przez przepisy do płacenia alimentów przez w czasie w którym dziecko przebywa ze mną. Z tego powodu nie stać jest mnie żeby zapewnić dziecku pobyt przez cały okres, lub zapewnić jemu odpowiednią rozrywkę, czy dokonać zakupów w/g jego potrzeb - myślę tutaj o ubraniu, art. szkolnych e.c.t. Kto oprócz tego dziecka będzie cierpieć?! Chyba tylko ojciec który będzie na to bezradnie patrzeć bo na pewno nie druga strona odbierająca pieniądze. Przepraszam że wszystko to co napisałem wygląda bardzo tragicznie, ale niestety w życiu najczęściej spotyka się właśnie takie postępowanie. Pytanie: Czy i w jaki sposób mogę uniknąć bezsensowności tego przepisu. Proszę o szybką odpowiedź - wakacje tuż tuż... Dziękuję.
Jestem po rozwodzie. Wychowuję dwoje dzieci w wieku szkolnym. W lipcu ojciec dzieci na własną prośbę zabierał je do siebie. Ja również w lipcu zapewniałam dzieciom wyjazdy, niektóre kosztowne. Za m-ąc sierpień były mąż bez uzgodnienia ze mną i bez decyzji sądu rodzinnego obniżył alimenty o 300 złotych, prawdopodobnie powołując się na ich częstszy niż normalnie pobyt u niego. Czy miał do tego prawo?
mam takie pytanie, miałam zasądzone alimenty na oboje dzieci i na mnie, teraz syn wyprowadził się i zamieszkał z ojcem, czy sąd przyzna ojcu alimenty na syna? Będe musiała płacić? Nadal jestem w ciężkiej sytuacji finansowej. co mam zrobić?
Rodzic, któremu zasądzono alimenty, oraz który zabiera dziecko na wakacje, nadal musi płacić alimenty na swoje dziecko, chyba ze sąd stwierdził inaczej. Istnieje też możliwość dogadania się obu stron do płacenia niższych, bądź całkowitego zrzeknięcia się alimentów za okres w którym dziecko przebywało z rodzicem na wakacjach.
Polecamy przeczytać:
e-prawnik.pl/porady-prawne/prawo-rodzinne/alimenty-w-czasie-wakacji-z-zobowiazanym.html
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?