prawo medyczne - operacja neuro

Proszę o polecenie dobrego prawnika do spraw medycznych oraz poradę co mogę zrobić żeby otrzymać chociaż minimalne zadość uczynienie za to co się stało oraz uratować poczucie, że lekarze nie są bezkarni a prawo chroni pacjenta. Miałem operację kręgosłupa lędźwiowego 18 czerwca 2020. Celem zabiegu było usunięcie przepukliny w miejscu L5/S1 metodą endoskopową. Niestety po zabiegu nie było żadnej poprawy, mój stan wręcz się pogorszył. Na rezonansie, który był zrobiony kilka tygodni później widać, że przepuklina nie została usunięta. Widoczne jest jedynie odwodnienie dysku oraz obniżenie przestrzeni międzykręgowej powstałe w wyniku zabiegu.
Zdaniem wielu innych neurochirurgów u których byłem na wizycie operacja była zupełnie niepotrzebna a przepuklina faktycznie nie została w ogóle usunięta. Powiedziano mi wprost, że ten neurochirurg jest już "słynny" z tego w kręgu neurochirurgii (zdanie wielu niezależnych lekarzy z kilku województw). Mam również kontakt z innymi pacjentami w identycznej sytuacji. Podobno wiele spraw sądowych z tego powodu już się toczy. Bardzo proszę o pomoc w tej sprawie.

To bardzo zawiłe postępowanie. Ale akurat mieści się w obszarze działania pani adwokat Wiktorii Domaradzkiej. Jest w tym obeznana. Zadzwon pogadaj - 666 107 489.