Karta rowerowa dla wszystkich!

Ostatnio Sejm coraz częściej i ochoczo liberalizuje przepisy dla rowerzystów. A to mogą już jeździć parami po drogach (wyjątkowo oczywiście ale nikt nie wie dokładnie kiedy), a to mogą czasem chodnikiem a czasem ulicą, a jeśli nie mają prawa jazdy – de facto nie można im nic zrobić za jazdę wbrew przepisom.

Tak się składa, że jestem i rowerzystą, i kierowcą, i bacznym obserwatorem tego co dzieje się na drogach w moim mieście – nikt więc nie zarzuci mi, że nie jeżdżę, nie znam się, nie znam przepisów etc. bo sam uczestniczę w ruchu drogowym jako kierowca samochodu, rowerzysta i pieszy.

Do napisania tego postu skłoniły mnie także dwa wydarzenia jakie miały miejsce na moich oczach w ostatnich dniach.

Porady prawne

Pierwsza sytuacja

Podchodzę do przejścia dla pieszych, z wyłączonymi światłami od dłuższego czasu. Tłumy przechodniów wstrzymują ruch pojazdów. Nagle przechodnie z jednej i drugiej strony się zatrzymują, żeby przepuścić pojazdy. Kobieta stojąca dżipem przed pasami rusza a tu ni stąd ni zowąd mija przechodniów Panna na rowerze i wjeżdża z pędem prosto pod ruszający samochód. Na szczęście Kobieta w dżipie zdążyła wyhamować – Panna na rowerze nawet się nie zatrzymała tylko urażona pojechała dalej przez pasy. Stojący obok chłopak warknął niecenzuralne uwagi do rowerzystki – niestety, chyba nie dosłyszała …

Sytuacja druga

Trzy pojazdy stoją na drodze – bardzo ruchliwej – przed pierwszym połamany rower dziecka, na poboczu chłopiec w wieku może 12 lat z rodzicami, zapłakany (być może połamany) i głaszczący go rodzice – dobrze, że miał kask na głowie.

Szanowni rowerzyści – nie wiem co gorsze, brak wyobraźni czy brak znajomości przepisów. W pierwszym przypadku był to brak wszystkiego, w drugim brak wyobraźni rodziców.

Szanowni kierowcy – Wy także nie jesteście lepsi. Wasze szarżowanie na ulicach i częste mijanie na ciągłej i na przejściu dla pieszych powoduje zagrożenia – nie tylko dla rowerzystów – z jakich nie zdajecie sobie nawet sprawy.

Osobiście boję się jeździć rowerem po ruchliwej jezdni. Wolę chyba chodnikiem – jeśli oczywiście są warunki i nie utrudniam ruchu pieszym. Czasem warto nawet poprowadzić rower niż pchać się na ulicę i ryzykować (dosłownie) swoim życiem.

Uważam, że karta rowerowa powinna być obowiązkowa dla wszystkich rowerzystów powyżej 18 roku życia, nie posiadających prawa jazdy. Każdy uczestnik ruchu drogowego powinien znać przepisy i zasady poruszania się po drogach, a tylko egzamin może to zweryfikować. Karta powinna być dokumentem uprawniającym do jazdy po drodze, zupełnie jak prawo jazdy. Teraz jest bowiem tak, że każdy dorosły, może wsiąść na rower i jechać w przysłowiową „siną dal”. Z pewnością wielu rowerzystów nie zna przepisów i znaków drogowych. Przykład? Bardzo głośno było przy ostatniej nowelizacji o możliwości jeżdżenia rowerzystów obok siebie. Wszyscy się cieszą, że mogą jechać parami i sobie porozmawiać czy poplotkować w czasie jazdy. Inny jednak był zamysł ustawodawcy wprowadzającego ten przepis. Otóż, w uzasadnieniu nowelizacji ustawodawca pisze: Z kolei dopuszczenie jazdy rowerzystów obok siebie legalizuje treningi kolarzy w peletonie. Dotychczas trenujący na polskich drogach publicznych jazdę w grupie kolarze musieli łamać przepis art. 33 ust. 3.

To chyba zmienia całą postać rzeczy, prawda?

Jakie będą więc korzyści z wprowadzenia karty dla wszystkich? Z pewnością będzie bezpieczniej na drogach. Ponadto, państwo zarobi trochę na egzaminach, a jak wiadomo, środków w budżecie nigdy za wiele.

W świetle tych rozmyślań śmieszą mnie akcje typu „cycle chic” czyli moda rowerowa. Coraz częściej czytam, jak to ładnie wyglądają eleganckie rowerzystki w długich spódnicach i z wiklinowymi koszami i eleganccy rowerzyści w garniturkach na rowerach typu holenderskiego. Co z tego, że wszyscy pięknie wyglądają jak i tak jeżdżą na żywioł, bez znajomości podstawowych przepisów (a propos, Pani która wjechała prawie pod koła samochodu na przejściu rzeczywiście ładnie wyglądała). No, może tylko tyle, że jak ktoś ich potrąci, nie daj Boże mimo wszystko, będą się wtedy ładnie się prezentowali?

(pg)


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • Boddoxx 2014-09-05 09:18:28

    przepisów ruchu drogowego, nie oznacza, że ktoś będzie przestrzegał tychże przepisów. Najlepszym przykładem są tu kierowcy, którzy rzadko przestrzegają przepisów. Do tego znam rowerzystów, którzy mają prawo jazdy, kierują samochodami, a rowerem jeżdżą po chodniku i przjeżdżają przez przejścia dla pieszych wzdłuż. Ciekawe, dlaczego nie jeżdżą jezdnią?

  • TLC 2014-07-12 13:46:50

    I bardzo dobrze napisane - jak ktoś nie umie jeździć i nie zna przepisów powinni mu zabrać taką kartę - chodzi też o jego bezpieczeństwo przecież.

  • zupa 2014-07-06 12:37:24

    Ojej, jakieś kompleksiki na punkcie ludzi, którzy nie ubierają się na sportowo na rower? Faktycznie, niezły butthurt niedzielnego rowerzysty :-) Ciekawe po ilu dniach dojeżdżania do pracy autor stwierdziłby, że jednak podprowadzanie roweru kilometr albo i więcej nie jest tak fajne, jak mu się wydawało. Proponuję włączyć myślenie zanim zasiądzie się do pisania takich tekstów (mimo że internet zniesie wszystko).

  • Grzmot 2014-07-04 13:45:52

    "Jakie będą więc korzyści z wprowadzenia karty dla wszystkich? Z pewnością będzie bezpieczniej na drogach." - niezła bzdura. Co ma piernik do wiatraka? Ludzie którzy jeżdżą autami i mają prawo jazdy od razu mogą zostać uznani za bezpiecznych? Albo się ktoś nadaje do jeżdżenia albo nie, a niestety prawda jest taka, że większość ludzi nie umie poprawnie (czyt. bezpiecznie i bezwypadkowo_ poruszać się po drogach. "Ponadto, państwo zarobi trochę na egzaminach, a jak wiadomo, środków w budżecie nigdy za wiele." - tak jakby mało nas doili. Następny tuskowiec zabiera głos...

  • kmiotka 2014-07-04 12:57:39

    żal czytać takie wypociny pseudorowerzysty, widać, że rekreacyjny, chociażby z tego że twierdzi że rower można prowadzić... pojedz drogi autorze do Niemiec, Danii, Holandii to może zmienisz zdanie a propo eleganckiego ubioru na rower i również ubierzesz modną koszulę, a nie tylko przepocone spodenki z lacry ale najlepiej to wszystkiego zabronić, a z rowerzystów zrobić jeszcze większe kozły ofiarne, bo nie mogą mieć za dobrze, a jak wiadomo w naszym kraju mają raj rowerowy w postaci bubli jakie im się serwuje nazywając je ścieżkami.

  • Bezradny 2014-07-02 09:51:41

    OD zawsze jestem za. Karta rowerowa pociągająca za sobą konieczność odbycia krótkiego szkolenia z podstaw (znajomość znaków, zasad ruchu itd.). To są normalnie uczestnicy ruchu i to jeszcze nietykalni !!! A na do datek jadą takie dwie "cioty" gadające ze sobą o tym co to ostatnio w superexpresie za gówno napisali i w d... mają co się dzieje na drodze, a one muszą jechać obok siebie bo jakże będą rozmawiać ? Rozjechałbym dla przykładu !

  • tytan 5234 2014-07-01 14:30:47

    dodam cynicznie-posłowie Rzeczpospolitej Polskiej powinni zlikwidować praa jazdy kadegorii A i B a wPolsce pozbędziemy się bezrobocia, szczególnie w śród młodej generacj polskich obywateli

  • Tadeusz 2014-06-29 14:50:00

    Pobieram, bardzo popieram. Jeszcze dodam, widziane nie raz każego dnia, przejeżdzanie po pasach dla pieszych rowerzystów (zamiast przeprowadzać rower, i przejść tak jak inni piesi) - nie tylko wyskoki zza krzaków czy zza pieszych ale generalnie jest to skrajnie nieodpowiedzialne, nazwałbym to ostrzej niż wrednością ale nie chcę tego słowa używać wobec mających podstawowe problemy - bo problem wydaje siętak samo nie do opanowania (u nas) jak naprzykład beztroskie wypróżnianie piesków.


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika