Zaginięcie sprzętu w serwisie - forum prawne

8 kwietnia oddałam odkurzacz do serwisu w ramach gwarancji, popsuła się szczotka. Pamiętam że podpisałam jakiś papier, że zostawiam odkurzacz, dostałam też karteczkę od Pani którą miałem pokazać przy odbiorze. Minęło 30 dni roboczych więc zadzwoniłam na serwis co z odkurzaczem, odebrał Pan powiedział że dowie się i oddzwoni oczywiście tego nie zrobił. Minął kolejny tydzień dzwonię A Pan mówi mi, że odkurzacz już dawno odebrany i ma mój podpis. Mówię że to nie możliwie ani ja ani mąż nie odbieralismy odkurzacz. Pytałam jak mogłam to odebrać skoro nikt do mnie nie dzwonił, kartkę mam nadal przy sobie. Prosiłam żeby podał datę kiedy odkurzacz został odebrany, nie podał powiedział tylko datę rozliczenia z technikiem. Prosiłam o monitoring mówi że nagrywa tylko dwa tyg. Stwierdził że mógł przez przypadek zabrać go jakiś sklep i będzie dzwonil i szukał. Szczerze wątpię że po miesiącu ktoś ten odkurzacz znajdzie. Obok mojego podpisu wpisał sobie datę 27.04 jako dzień rozliczenia. Co mogę zrobić żeby odzyskać odkurzacz? Czy jest wogole szansa? Dodam że kosztował 1399 zł na co mam paragon.
.