Forum prawne

kradzież internetowa

Witam,
Mam wielki problem.

Skradziony mi został adres e-mail. Podobno był wyciek z dużego serwisu bazy danych, a ja tam byłem zarejestrowany. Konto gdzie byłem tam zarejestrowany było na hasło takie samo jakie miałem na poczcie normalnie.

I tu zaczęło się... napastnik zdobył mój adres e-mail, pozmieniał wszystko (wraz z przypomnieniami), po prostu nie byłem w stanie nic zrobić. Dzwoniłem nawet na infolinie, ale, że dzisiaj święto to w telefonie głucho.

Jak dowiedziałem się, że w ogóle ktoś mi ukradł konto e-mail ? Wchodzę na swoją stronę (nie chce podawać adresu) i strona nie działa. Loguje sie przez FTP, a tu złe hasło. Dzwonie do mojego hostingodawcy i mówi mi, ze ktos mi zmienił hasło. Haslo odzyskałem po podaniu paru danych osobowych. Na serwerze były zmienione hasła do bazy mysql (żeby strona nie zadziała).

Nagle odzywa się do mnie ktoś na gadugadu (na stronie miałem podane w kontakcie). "Wiesz dlaczego piszę.... dogadajmy się". Już wiedziałem o co chodzi. Gość zarządał ode mnie 2000 zł. Ja mówie, chyba zartujesz poczte odzyskam jutro przez wp, a home.pl juz mam. Tylko jest taka sytuacja, że wszystko miałem przypisane do poczty. Serwis domenowy gdzie miałem przypięte 5 domen, czyli mega poważna sprawa. Jakby mi przejął domenę to tak jakbym stron nie miał. Oprócz tego miał dane do paru kont bukmacherskich, na 1 z nich było 600 zł (mógł sobie włączyć kasyno i zagrac za wszystko na np. czarne w ruletce).

Przestraszyłem się, bo sprawa była poważna. Ta strona to cały mój dorobek, wiem wiem strona... ale domena. Musiałbym wszystko zaczynać od nowa w pewnym stopniu. Najpierw wysłałem facetowi 1010 zł na jakiś rachunek bankowy (przelew zwykły do jakiegoś banku), a potem chciał żebym mu przez jakąs strone kupił BTC i potem mu wysłał czy coś takiego (nie znam się na tym), BTC za kwotę 900 zł. Czyli łącznie jakby wysłałem mu 1900 zł.

W momencie kiedy oddał mi hasła do poczty, zmieniłem wszystko jak leciało, bo 90% kont i wszystko miałem na ten sam mejl, to samo hasło. W dodatku miałem na poczcie w Wysłane dużo dokumentów, np. skany dowodu, paszportu.

Po zmienieniu danych nagle przecież pomyslałem sobie, że dzisiaj jest świeto (3 króli) i to nie był przelew do banku wewnętrznego. Zadzwoniłem do mbanku i anulowali mi ten przelew wychodzący. Ale nadal byłem -900 zł, za które kupiłem mu BTC.

Co mi radzicie ? Grozi mu coś ? Jest sens o to walczyć, czy nie ma szans, żeby go doszli? On jest w posiadaniu ciągle moich danych (ktore byly na poczcie), danych z FTP (pliki strony fizyczne oraz bazy danych użytkowników).

Co mi radzicie? Prosze o pomoc

2014.1.6 21:14:25

Odpowiedzi w temacie: kradzież internetowa (1)

Tu nie ma na co czekać, tylko zgłosić sprawę policji.

2014.1.7 14:49:0

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika